reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Iwon nieładnie, nie wiesz że Bóg kazał się dzielić :-D:-D u mnie nie ma KFC a takiego longera bym zjadła mmmm pomaŻyć dobra sprawa ;P
zjadłam zapiekankę popiłam colą na to batonika i na dokładkę serek i pękam :-D
 
dopiero co zjadłam wypasioną bułkę, ale jak przeczytałam o KFC to znowu zgłodniałam :-D co prawda kurczaki stamtąd mi się przejadły jak gdzieś koło 15tyg sama pożarłam cały mega kubełek:-D ale uwielbiam gotowaną kukurydzę i z chęcią bym teraz taką wszamała


Iwon ty narzekasz, że ci nie dowożą, a ja do najbliższego McDonalda czy KFC mam 50km:baffled: na takim zadupiu mieszkam, że pizzerie tylko do 22 czynne są:-(

ale to nic, jutro jadę do siorki, która co prawda też mieszka na zadupiu, ale od niej do McDonalda jest tylko 15km;-)





stokrotka synuś na pewno zdąży się obrócić:tak:
 
mlodak a baleteki? ja chodze w baletkach bo jest mi wygodniej niz w adidasach a na japonki za wczesnie ;p

Lubię balerinki, ale u kogoś. Mam zdecydowanie za masywne nogi (a teraz całe ciało) i baleriny wtedy jeszcze mniejsze się wydają:szok:.
A poza tym mają zawsze bardzo cieniutkie podeszwy, a ja mam tak niemiłosierne łaskotki w stopy, że szok. Nawet mój K. ich nie dotyka, a sama jak je np. smaruję kremem to też mnie łaskocze. A na samą myśl o ich masażu to już podkulam palce..... wiem dziwna jestem.
Kupiłam takie buciki
buty.jpg- lekkie, podeszwa kauczukowa, w miarę twarda, bardzo elastyczne, na pewno nie obetrą pięt i pasują mi do paneli :-). No i były tanie, bo zapłaciłam 39zł. Więc nawet jeśli się rozlecą nie będzie mi szkoda. Oby wytrzymały do końca mojej ciąży, o!
 
reklama
Do góry