reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Ja jakiś czas temu ogladałam taki program gdzie lekarz odpowiadał na pytania przyszłych mam. I powiedział, że nie ma żadnych badan które pokazałyby ile można wypić i tak jak wspomniała moja poprzedniczka nie wiadomo jaka ilość może zaszkodzić. Ale z kolei nie kazał również popadać w paranoje i mówił że przy specjalnej okazji pół lampki wina można wypić ale podkreślił, że WINA.

Podobnie zresztą z kawą i herbatą. Zalecił umiar ale nie trzeba z tego rezygnować.
 
no wlasnie z tym alkoholem to oni sami nie wiedza wiec mowia ze lepiej nie pic. wiadomo lepiej dmuchac na zimne. ale jak juz sie w koncu obronie (w ten czwartek mam obrone!) to pol lampki sobie chyba pozwole wypic do uroczystej kolacji. pol, doslownie pare malutkich lyczkow w trakcie jedzenia. nie sadze zeby to zaszkodzilo.
 
Josie ja również trzymam kciuki za obronę! z pomocnikiem w brzuszku na pewno pójdzie jak z nut!!!
a kilka łyczków do obiadu na pewno pomocnikowi nie zaszkodzi!!!
 
no tzn wg OM teraz jest 6sty tydzień - czyli tak jak na suwaczku...
beta wskazała w poniedziałek 4tc, a w czwartek wynik mieścił się zarówno w zakresie 4tc i 5tc... tak więc sama nie wiem...
gin za ponad 2tygodnie więc wg OM to będzie przełom 7 i 8 tc....




a co do piwa bezalkoholowego, większość ma do 0,5 alkoholu i nie zaszkodzi bo nawet kefir ma 0,6:p
koleżanka o której już dzisiaj wspominałam przez całą ciążę piła piwko jak miała ochotę (oczywiście max do 0,5 jak np lech) i nic nie było, jej lekarz też mówił że to ok....
tak więc ja myślę że jak kogoś nachodzi to luz! a w tesco ponoć jest jakieś podobne do reddsa co ma 0,0.

Potwierdzam, że jest takie piwko...nazwy nie pamiętam, ale piłam o smaku brzoskwiniowym...mniam

Kamila...współczuję...kumpela przechodziła z synem to samo...niestety okazało się, że nie trzydniówka tylko zapalenie ucha...malec strasznie się nacierpiał...ale on miał katar wcześniej, więc mam nadzieję, że u Was po trzech dniach się skończy!

Kciukasy za obronę z suflerem...hihi :D
 
naszczęscie kataru nie ma... uszy tez go raczej nie bolą bo jakoś nie buntuje sie jak mu czyszcze patyczkami.. a jakby go bolaly to wydaje mi sie ze by plakal przy czyszczeniu... niewiem juz co o tym myslec najwyzej jaks ie bedzie utzymywac to w poniedzialek pojdziemy do lekarza .. dwa tygodnie temu tez tak mieliśmy ale przeszło po 48 godzinach...
 
reklama
Do góry