reklama
asinka85
Mama Tymona i Niny :-*
Marta masz racje. To jest chamstwo, bo przecież pracujesz normalnie. Przerąbane
Heja ale lato!
No to super wieści Asinka!
PS. ciekawe jakiej długości zasiłek będzie przysługiwał kobietom, które rodzą dziecko na wychowawczym (mój przypadek)? Czy tylko 26 tygodni czy rok? Ale w tej kwestii nie mogę znaleźć odpowiedzi nigdzie...
A u nas dziś spacerowo od samego rana, ale powiem Wam że już czuję że upał mnie wymęczy... Brzuch mam już spory i ciężko mi się biega za Szymkiem w taki skwar. Wróciłam zziajana i opuchnięta. Ale wynagrodzę to sobie lodami
Buźka i miłego dnia!
No to super wieści Asinka!
PS. ciekawe jakiej długości zasiłek będzie przysługiwał kobietom, które rodzą dziecko na wychowawczym (mój przypadek)? Czy tylko 26 tygodni czy rok? Ale w tej kwestii nie mogę znaleźć odpowiedzi nigdzie...
A u nas dziś spacerowo od samego rana, ale powiem Wam że już czuję że upał mnie wymęczy... Brzuch mam już spory i ciężko mi się biega za Szymkiem w taki skwar. Wróciłam zziajana i opuchnięta. Ale wynagrodzę to sobie lodami
Buźka i miłego dnia!
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Andariel - oj niedobrze u Was :-(
Mrsmoon - jedyne pocieszenie to, że z każdym dnie będzie coraz lepiej
Ja padam na pysk a troszeczkę roboty jeszcze jest nie mówiąc o pakowaniu, ale to jutro. Udało mi się - dzięki życzliwości - ogarnąć jeden ważny temat z zapomnienim wątku pobocznego, ale to w sumie nie dość istotne. Zleciłam zadania współpracownikom, ogarnęłam to co powinnam samemu. Z prywatnych kosmetyczka przedwyjazdowa, odbiór eko-żarcia w tym ksylitolu dla Młodej, kontrola u internisty, która zakończyła się wieczornym spacerem po Nowym Mieście - dwa kroki - Dziewczę ma taki power, że ja wysiadam.
Mrsmoon - jedyne pocieszenie to, że z każdym dnie będzie coraz lepiej
Ja padam na pysk a troszeczkę roboty jeszcze jest nie mówiąc o pakowaniu, ale to jutro. Udało mi się - dzięki życzliwości - ogarnąć jeden ważny temat z zapomnienim wątku pobocznego, ale to w sumie nie dość istotne. Zleciłam zadania współpracownikom, ogarnęłam to co powinnam samemu. Z prywatnych kosmetyczka przedwyjazdowa, odbiór eko-żarcia w tym ksylitolu dla Młodej, kontrola u internisty, która zakończyła się wieczornym spacerem po Nowym Mieście - dwa kroki - Dziewczę ma taki power, że ja wysiadam.
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Ja się pomału pożegnam na tydzień. Może wpadę jak będzie skąd - Tata Młodej bierze małego laptopa.
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Hej!
Forever udanego wyjazdu
My jutro jedziemy do rodzinki do Ełku a tu co? LEJE!!! no trudno nawet jeśli nie pochodzimy nigdzie to przynajmniej zmienimy otoczenie. Chociaż T mnie właśnie zdołował - prognoza na najbliższe dni: tam ma lać i 12-13stopni maks a u nas będzie w tym czasie upał... cholera by to wzięła ;/ Najwyżej wrócimy we wtorek a nie jak pierwotnie planowaliśmy w środę, ja i tak w czwartek idę do pracy więc niewiele to zmienia
Za to dziś obkupiliśmy się roślinkowo-kwiatowo na balkon większość już posadziłam a na kilka zabrakło mi donic więc kontynuować będę po powrocie. Jestem mega wykończona ale radochę mam nie z tej ziemi To mój "pierwszy raz" z roślinami na balkonie, nigdy nie praktykowałam i nie chciało mi się dbać o zielepactwo więc chyba do tego dorosłam bo już mi się chce i to bardzo. I cieszę się niezmiernie że zrezygnowaliśmy z tej sztucznej trawy bo pofrunęłaby po kilku dniach, max tydzień!
Forever udanego wyjazdu
My jutro jedziemy do rodzinki do Ełku a tu co? LEJE!!! no trudno nawet jeśli nie pochodzimy nigdzie to przynajmniej zmienimy otoczenie. Chociaż T mnie właśnie zdołował - prognoza na najbliższe dni: tam ma lać i 12-13stopni maks a u nas będzie w tym czasie upał... cholera by to wzięła ;/ Najwyżej wrócimy we wtorek a nie jak pierwotnie planowaliśmy w środę, ja i tak w czwartek idę do pracy więc niewiele to zmienia
Za to dziś obkupiliśmy się roślinkowo-kwiatowo na balkon większość już posadziłam a na kilka zabrakło mi donic więc kontynuować będę po powrocie. Jestem mega wykończona ale radochę mam nie z tej ziemi To mój "pierwszy raz" z roślinami na balkonie, nigdy nie praktykowałam i nie chciało mi się dbać o zielepactwo więc chyba do tego dorosłam bo już mi się chce i to bardzo. I cieszę się niezmiernie że zrezygnowaliśmy z tej sztucznej trawy bo pofrunęłaby po kilku dniach, max tydzień!
majqa1
mama 2+2 :-)
Hej
Nie doczytam, przepraszam.
Nie wiem czy już wiecie ale w poniedziałek 23.04. o godz. 14:40 przyszedł na świat mały Adaś. Ważył 4380g i mierzył 60 cm :-) Teraz próbujemy się dopasować do siebie i zapanować nad wszystkim. Przyznam, że bez pomocy męża byłoby ciężko ...
Pozdrawiam
Nie doczytam, przepraszam.
Nie wiem czy już wiecie ale w poniedziałek 23.04. o godz. 14:40 przyszedł na świat mały Adaś. Ważył 4380g i mierzył 60 cm :-) Teraz próbujemy się dopasować do siebie i zapanować nad wszystkim. Przyznam, że bez pomocy męża byłoby ciężko ...
Pozdrawiam
traschka
Mama Marysi
u nas trzeci dzień bez pieluchy, jak na razie głównie lanie w gacie wiekszych sukcesów brak, ale ja się nie poddaję. Za ostatnie dni powinnam dostać Nobla za cierpliwosc.
Wczoraj byłam w Ikei, obkupiłam się jak nie wiem. Podłoga na balkon zakuiona, kosztowała majątek na nasz metraż - mam nadzieję, że bedzie tego warta! Kupiłam troszkę doniczek, niskie siedziska, parasol, zapomniałam o półce na kwiatki. Ale kupiłam też 3 kwiatki sztuczne - z daleka wyglądają nieźle a jak mi wszystkie padną to chociaż to zostanie. Mamy balkon na południe i słońce od świtu do zmierzchu. Jest upał straszliwy, niewiel kwiatków wytrzyma w takich warunkach. Niestety wytrzymują głównie pelargonie, których nie lubię. Ktoś zna się na ogrodnictwie? nie chcę kaktusów...
kupiłam też dla Marysi tablicę do malowania - bomba! dopiero w domu zauwazyłam, że z drugiej strony tablicy na kredę jest tablica do flamastrów, których juz nie kupiłam. I miejsce na tą fajną rolkę papieru do rysowania. też nie kupiłam... będzie swietna wymówka żeby pojechać do ikei jeszcze raz
madzioolka mam to samo - wcześniej kwaitki na balkonie mnie nie pociągały na tyle, żebym o nie sama dbała. A w tym roku marzy mi się cudny balkon pełen kwiatów. będziemy sadzić z Marysią
majqua wielkie gratulacje!!! I brawa dla męża
u nas w rodziinie też cudowna wiadomość - mojemu bratu urodził się syn Maciej
Wczoraj byłam w Ikei, obkupiłam się jak nie wiem. Podłoga na balkon zakuiona, kosztowała majątek na nasz metraż - mam nadzieję, że bedzie tego warta! Kupiłam troszkę doniczek, niskie siedziska, parasol, zapomniałam o półce na kwiatki. Ale kupiłam też 3 kwiatki sztuczne - z daleka wyglądają nieźle a jak mi wszystkie padną to chociaż to zostanie. Mamy balkon na południe i słońce od świtu do zmierzchu. Jest upał straszliwy, niewiel kwiatków wytrzyma w takich warunkach. Niestety wytrzymują głównie pelargonie, których nie lubię. Ktoś zna się na ogrodnictwie? nie chcę kaktusów...
kupiłam też dla Marysi tablicę do malowania - bomba! dopiero w domu zauwazyłam, że z drugiej strony tablicy na kredę jest tablica do flamastrów, których juz nie kupiłam. I miejsce na tą fajną rolkę papieru do rysowania. też nie kupiłam... będzie swietna wymówka żeby pojechać do ikei jeszcze raz
madzioolka mam to samo - wcześniej kwaitki na balkonie mnie nie pociągały na tyle, żebym o nie sama dbała. A w tym roku marzy mi się cudny balkon pełen kwiatów. będziemy sadzić z Marysią
majqua wielkie gratulacje!!! I brawa dla męża
u nas w rodziinie też cudowna wiadomość - mojemu bratu urodził się syn Maciej
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 99 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: