reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

andariel nie wkręcaj sobie, poczekaj na wizytę u lekarza
Madzioolka ja kupiłam taki jak andariel a wcześniej mialam tran bioaron w kapsułkach, też cytrynowy
kurde, stresuje się tym gruboszem, ale też nie jestem pewna czy rzeczywiiscie zjadła tego listka, właśnie zasnęła
 
reklama
Czesc dziewczyny

trasia zdazylam tylko przeczytac ,ze dostalas prezent od dziewczyn,to bardzo mile,mozesz sie pochwali co to?
Jak Szymus?no i jak Ty sie czujesz?

U nas okropne dni nastaly,Gabrys jest nie do zniesienia,stoi pod szafka ze slodyczami a jak mu cos daje to nic nie chce,sam nie wiem czego chce,strasznie placze ,ma ataki zlosci,nie wiem co sie z nim dziej,moze przez zeby,goraczke tez od wczoraj ma,mam nadzieje ,ze to przejdzie bo jak tak dalej pojdzie to zwariuje:-(

Pozdrowionka dla wszytkich
 
ufff zmaina pogody na bank będzie - głowa mi pęka !!!
do tego kręgosłup boli......
ale na szczęście moi faceci pojechali do moich rodziców (M. ma coś bratu pomóc) a ja mam chwile żeby kawe wypić i podłogi wymyć
mrsmoon powodzenia w "spaniu Maji u siebie"
Madzioolka ja w ogóle nie jem chipsów, a jak ostatnio widziałam jak są i z czego produkowane to już wcale ich nie tknę (one ziemniaka nigdy nie widziały!)
Mati lubi siedzieć na sankach ale jak się z nim zjeżdża z górki, ciągnąć nie za bardzo. Najbardziej lubi sie kłaść na śnieg itp. :-D
Ironia nie mam pojecia co to moze być! ale ja bym pojechała na ip
Adariel nie wmawiaj sobie głupot i poczekaj aż wyniki zobaczy lekarz. Dr google prawdy ci nie powie!
Mrsmoon nic jej nie będzie a wiesz na pewno ze go zjadła?
 
Póki co ważna jest też dieta ( nie dawać słodyczy, mleka pasteryzowanego), ale też nie zalecała szczepień ( nie będę pisała co nt mówiła, bo zaraz ktoś na mnie naskoczy;) )- ewentualnie obowiązkowe. Zresztą u nas się właśnie różne akcje zMIesiem po szczepieniu zdarzyły ( np nieutulony nocny płacz w noc po szczepieniu pojawił się po raz 1 i pojawia się co jakiś czas do dziś...)

Aestima - odgrzebałam, bo mi się przypomniało że nie podpytałam Ciebie o więcej - możesz napisać co o szczepieniach ta babeczka gadała? jak nie chcesz oficjalnie na bb to może na priv? chętnie się dowiem;


dziewczyny jestem nienormalna chyba i tyle; gdy tylko coś się dzieje nie tak z małym, od razu zalewa mnie morze czarnych mysli:no:z Ninka tak nie mam; a przy Leo zaczyna się istny armagedon!!!
 
witajcie. Ja do jutra wieczora jestem sama z Szymkiem, w domu taka dziwna cisza... Marcin pojechał z Marysią do teściów. Paradoksalnie bardziej odpocznę sama z małym w domu niż z Marcinem i Marysią, która jak wiadomo, potrzebuje dużo uwagi.
Szymuś jest tak samo grzeczny jak jego siostrzyczka w tym wieku. Jest kochany, w ogóle nie płacze! Budzi się i spokojnie rozgląda, troszkę po swojemu pogada. Nie marudzi przy zmianie pieluchy, przy przebieraniu, nawet kapiel mu się podoba. karmienie jak na razie super, Szymek ciągnie idealnie! Ani trochę nie bolą mnie piersi a przecież w szpitalu ciągnął non stop. bardzo ładnie od razu załapał co i jak. Po pobudce nie śpi przez ok 1,5h, potem zasypia na 2 godzinki. Czyli karmię go mniej więcej co 3h. Laktacja już się unormowoała, nawał pokarmu mija. No i już wiem skąd te moje problemy z karmieniem Marysi! Szymi nie jest wybredny i jak mleko w cycu sie skończy to on sobie spokojnie ciągnie dalej i pobudza laktację. Marysia od razu się wkurzała, że mleka za mało i nie ssała, przez to mleka więcej nie było...

Marysia dla brata jest super. Głaszcze go, tuli, przynosi pieluszki, chusteczki. Dziś nawet kremowała ze mną pupę przy zmianie pieluszki:) Nie widzę u niej specjalnego przejęcia sie sprawą, ale też staram się jej poświęcać bardzo dużo uwagi. Na szczęście Szymuś spokojny więc da się z nia bawić nawet kiedy nie śpi.

Tylko ze mną kiepsko, czuję się fatalnie i ani trochę lepiej. nie mogę wstać, nie mogę chodzić, moje podróże ograniczają się tylko do wycieczki do łazienki. O siedzeniu nawet nie wspomnę. W zasadzie wciąż tylko leżę i wookół mam cały asortyment potrzebny do przetrwania. strasznie mnie to dobija:( do tego mam wielką ochotę na szarlotkę, a o taich specjałach to ja mogę na razie pomarzyć.

kochane przepraszam, nie dam rady wam odpisać! Jeszcze raz tylko ogromnie dziękuję za prezenty! Marysi bardzo podobają się książeczki, choć teksty raczej na potem. Mnie osobiście bardzo bawią:) Ubranka dla Szymka śliczne!!! już nie mogę się doczekać aż mały do nich dorosnie:) a to chyba niebawem, bo startujemy od razu od rozmiaru 62. Kluska z niego straszna! Nawet nie na długość, choć nogi do 56 też nie wchodzą, ale koszulki wszystkie opięte. Marysia to taka chudzina przy nim była...
życzę wszystkim miłego dnia!
 
Ostatnia edycja:
ufff po tabletce i godzinie leżenia przeszło...
Adariel nie dziwie ci sie, że tak reagujesz na zdrowie Leosia - masz powody (wcześniak) ale popatrz jak wspaniale sie rozwija! Jakby urodził sie w normie wszystko o czasie. Masz ślicznego zdrowego synia - ciesz sie :-)
Trasiu super, ze Marysia tak przyjęła braciszka :tak:I życzę Wam dużo odpoczynku
Szymuś po opisie czytam, ze ciągnie podobnie jak Mati :-D - cycoholik ;-):-D
Cieszę sie, ze prezenty przypadły do gustu :-) wybierałyśmy wspólnie :tak:
I już od razu piszę nie wybieraj za szczupławych ubranek i np półgolfów - nie ubierzesz wcale - Mati w takich ciuszkach nie chodził ;-)a teraz wszystkie gacie mu z tyłka zlatują ;-)
Oto wirtualna szarlotka dla ciebie
szarlotka.gif
 
Traschka - współczuję takiego przymusowego ograniczenia :-( Odzieżowo od siebie dodam że Endo ma raczej a nawet bardzo szerokie rzeczy.
Andariel słusznie że przypomniałaś ja nikogo za odmienny pogląd w sprawie szczepień linczować nie zamierzam :no: - Aestima - bo sama mam taki. :-D A propos - moja ..... - no nie wiem co napisać :sorry2: - koleżanka z Rady Rodziców wyglądała na b. zdziwioną gdy dzień po jej córeczeka miała temperaturę i w zw. z tym nie mogła uczestniczyć w spotkaniu z okazji Dnia Babci i Dziadka :szok:
My mamy kupę do zbadania. Większa logistyką z tym będzie :baffled:
Mi się trochę głupio zrobiło jak mi opiekunka w piątek powiedziała, że Młoda coraz częściej "mama" i "mama" - że chyba tęskni a ja po dobie z Krysią czuję się mocno zużyta mimo, że spanie było w postaci 2 h siedzenia w łóżku a ja się i owszem zdrzemnęłam. :zawstydzona/y:
Resztę napiszę później bo coś mi strona BB się rwnie. :baffled:
Madzioolka - tran właśnie bez dodatków, Moller's baby kupiłam, mnie sam zapach odrzuca, Młoda pije.
 
Ostatnia edycja:
hej hej :) była jeszcze jedna biala kupka..jak jutro tak będzie to mam zebrać kupkę i dać koleżance to zrobi badania co i jak ;-) wydaje mi sie ze to od krowiego mleka bo doc duzo go ostatnio jadł:sorry2:



trasiuniu - a jakby zrobic taka dietetyczną szarlotkę? ja pamietam ze po porodzie strasznie chciałam krokiety z miesem i tylko tym sie zywiłam :-D
 
ja również wciągnęłabym szarlotkę bez skrupułów:zawstydzona/y:wyszłabym z założenia, że odrobina przyjemności kulinarnej po porodzie mi się po prostu... należy:zawstydzona/y:

ironia a gorączka jest nadal?
 
reklama
Do góry