reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Hej!
Ja w poniedziałek miałam wizytę u gina i księdza u nas i przez całe zajęte tamto popołudnie jestem w niedoczasie cały tydzień ;/

Trasiu no szkoda że Jerzyk nie przemawia do Marcina ale Miłosz też bardzo ładne :) Jakie masz plany na nadchodzące dni? porodowe mam na myśli rzecz jasna :) masz jakiś termin aby zgłosić się do szpitala? kiedy Twój gin ma dyżur?

Asinka patrzę na Twój suwaczek i oczom nie wierzę bo już tylko tylko i Ciebie też będziemy na porodówkę odprowadzać :) jeju jak ten czas szybko leci - Aestima masz rację - cudza ciąża przebiega znacznie szybciej :)

Forever nie przejmuj się koleżanką! akurat Ty nie masz sobie nic do zarzucenia - karmisz i już! Ja w dalszym ciągu korzystam z przerwy na karmienie :p dyrektor podpisał zgodę na połączenie dwóch półgodzinnych przerw a kadry wyznaczyły same termin, bez konieczności przedstawienia zaświadczenia i tym sposobem kończę godzinę wcześniej do 8 czerwca 2013 czyli dzień przed drugimi urodzinami Majki. Póki co mam zamiar z tego korzystać i nikomu nic do tego i już!
U mnie w pracy też kiepawo, nie wyrabiam się z niczym bo kompletnie nie mam motywacji do pracy... ojjj ja bardzo potrzebuję wiosny...

Dołączam do grona mam których dzieci odstawiają cyrki ze spaniem - Maja dziś obudziła się o 2 w nocy i poszłam do Jej pokoju z zamiarem zalegnięcia razem z Nią w wyrku i spania dalej, ale idąc nie wzięłam telefonu z budzikiem więc zagarnęłam Ją na ręce i do naszej sypialni. Niestety po drodze, po ciemku, Maja dojrzała puzzle z Kubusiem Puchatkiem i w tej sekundzie cała senność Jej przeszła, puzzli nie dałam i zaczęła się wojna... jak już się uciszyła i zgodziła na leżenie w naszym łóżku to humor miała przedni... do 5 nad ranem się recholiła, śpiewała, gwizdała wymagając naszego akompaniamentu przy tym ,a dokładniej mojego, T mógł spać dalej, tylko ja byłam zobligowana do udziału w powyższych czynnościach... zasnęła o 5 a ja musiałam wstać o 6.30...
Tak więc tyle ode mnie i chyba zaraz idę spać ;/
 
reklama
hej wieczornie

ja po ciezki dniu pełnym stresów w końcu odpoczywam i sie relaksuje

trasia twoje rozumowanie i podejście do wielu spraw budzi we mnie wielki podziw,ciekawe kiedy ja dojde do tego poziomu:cool: co do imienia, no rozumieim Maricna , bo mi Krystian tez probował na siłe wciśnąć Pawła a mnie odrzucało i nie dałam sie przekonać. prześpij się z tym, mam nadzieje,że szybko znajdziesz to odpowiednie, które ci podpasuje, a może po prostu spojrzysz na synka i od razu będziesz wiedziała jak go nazwać:)

niestety dziś na tyle, bo mąż mnie wygania z kompa:(

dobrej nocy
 
Kasiawilde, phi, kto by tam wołał Jureczek?:-D Ja argumentowałam mojemu M., że to idealne imię, bo malutki- Jerzyk, nastolatek_Jurek a dorosły dumnie- Jerzy. To samo z Witkiem : wituś, witek, witold! Ale się nie dał namówić... Na szczęście Mieszko podobało się nam obojgu:)
 
heh, Aestima znam jednego ośmioletniego Jureczka i niestety najczęściej tak właśnie w szkole na niego wołają...

Kubi wstał koło 8... ale wcześniej też wstawał 7-8 i nie przeszkadzało mu to w spaniu w dzień, najgorsze jest to, że to już drugi dzień pod rząd :wściekła/y: wcześniej zdarzało się to sporadycznie, a teraz boję się, że mu tak zostanie... ehh, ja potrzebuję tej godzinki czy dwóch :-(

Madzioolka to ładne u Was nocki widzę.. a Ty biedna jeszcze z samego rańca do raboty!

ja już się przyzwyczaiłam do kiepskich nocek, nie wiem czy w ciągu ostatnich 19 miesięcy nazbierałby mi się miesiąc nocek, w których Kubi obudziłby się mniej niż 3 razy... ostatnio budzi się kilkadziesiąt, czasem na smoka, czasem na przytulanie, czasem sobie grzecznie leży, a czasem pewnie robi to, żeby po prostu nas wykończyć :-p
 
trasia twoje rozumowanie i podejście do wielu spraw budzi we mnie wielki podziw,ciekawe kiedy ja dojde do tego poziomu:cool:

ojej, dziekuję:zawstydzona/y: bardzo mi miło, ale kompletnie nie wiem o co chodzi:zawstydzona/y:;-)
Mam nadzieję, że humor znacznie lepszy! Relaksuj się, zasłuzyłaś:)

Madzioolka jak dajesz radę z ogarnięciem wszystkiego? Przypyszczam, że strasznie ci ciężko teraz. No i ta nocka... śpij śpij. Ja przez dzien zasypiam na stojąco a wieczorem cała sennośc mija. I zawsze wstaję rano nieprzytomna. Jestem typową sową.

kasiawilde heh, Marysia zasnęła w południe po wielkiej histerii w łóżeczku, półtora godziny krzyku. I wiesz co, ja już mam dość. Jak znowu urządzi koncert w nocy to ją zostawiam, zamykam drzwi i idę spać. I złego słowa nie powiem o jakiejkolwiek metodzie usypiania dzieci, przyszedł moment, że zgodzę się na wszystko.
 
hej

trasia ja jak bylam w 4miesiacu ciazy juz wiedzialm ,ze bedzie mial na imie Gabrielek i nie wyobrazam sobie jakbym miala to zmienic,po prostu juz sie przyzwyczailismy i mowilismy do mieszkanca w brzuszku Gabrys.
Mi sie bardziej podoba Milosz ,z racjii,ze znam jednego i to byla moja szkolna milosc:zawstydzona/y:

Gabrys wstal dzis o 7.50,chcialam go polozyc na drzemke ,ale nie chcial wiec final taki ,ze poszedl spac o 18.30:happy2:

Teraz to moje dziecie chyba bedzie chodzilo najwczesniej spac a chodzilo najpozniej:confused:
 
hej
ja juz wolna, okazało się że za biurkiem hoduje się u nas całkiem okazały grzyb naścienny:eek: no i akcja odgrzybianie poszła w ruch...
siedzę w kuchni:eek::eek::eek:
Setana super wyniki :-) oby tak dalej &&&&&&& za okulistę
Asinka już się dobrze czuję, ale inhalacje trzeba zrobić w całym pakiecie czyli 10 dni rano i wieczór.
Zdjecia prześlę obiecuję ale jak podłączymy kompa bo na lapku nie mam.
Nie wychodzą Tymkowi jakieś ząbki, że tak źle sypia? Mati się trochę uspokoił.
Mamo M to nie ciekawie z tym wyjazdem. A ha już doczytałam o siostrze...
A jak Mati z tatusiem? pewnie nie odstępuje go na krok :-)
Aestima za Mieśka i kontrolę &&&&&&&&&&&&&&
Martadelka ty masz wolne? że tak gotujesz?
Ja miałam dziś zapiekankę makaronową z miesem mielonym - ummmm pycha a na jutro ugotowałam pierwszy raz zupę cebulową i jutro zrobię naleśniki z sosem żurawinowym z mascarpone (obczaiłam nowy świetny blog;-))
kasiawilde byłaś przy porodzie bratowej:szok: szacun
Trasiu ale macie perypetie z tym immieniem i widzę, ze dla Ciebie to bardzo ważne juz teraz. Myśmy sie wstrzymali do porodu, jak już był z nami to najbardziej pasowało do niego - Mateusz i kropka.
Jerzyk mnie nie przekonuje ale tato koleżanki tak właśnie ma na imię a ja go nie za bardzo lubię - bo on z tych co zawsze mają rację. Za to Miłosz ładne :-) Ale to Wam się musi podobać. Zróbcie tak spiszcie na kartkach parę imion i dajcie Marysi w misce niech wylosuje :-)
Aestima ja miałam razem ze mna 4 Kasie w klasie. A w średniej żadnej tylko ja :-) różnie to bywa. Nam sie bardzo podoba Julia ale teraz tyle julii że na pewno nie dam.
Forever a co koleżance do tego że karmisz! ja pierdziu na mnie powoli patrzyli jak na "słonia" jak karmiłam 14- m-cy - bo cyt. "wszystkie przeważnie karmiły do roku" ja pierdziele a ja jestem wszystkie! nie daj się:wściekła/y:;-)
Adariel ja ci się wcale nie dziwie też czasem jak jestem z małym 24/dobę to kociokwiku dostaję czasem...
Madzioolka ale masz rozrywkową Maję :-D a tak serio współczuje kochana :-(
 
trasia ja mam wrażenie, że u nas totalne olanie młodego też nie przyniesie żadnego skutku, to przypadek beznadziejny jeśli chodzi o spanie, od urodzenia po dziś dzień, mam nadzieję tylko, że za pare lat mu przejdzie, bo, że wcześniej... na to tez już nie liczę.. pamiętam jak miał zabieg przy znieczuleniu ogólnym, mówili 'proszę się nie martwić, prześpi cały dzień' i nie zdążyli go z sali po zabiegu wywieźć i już się darł!!

kati cholerka co to u Was z tym grzybem? bo z tego co kojarzę to już nie pierwszy raz prawda? słaba wentylacja czy coś? współczuję...

damada, ciekawi mnie ile Twój maluch pośpi :)
 
reklama
Aestima dokładnie będzie Nina Marianna, po mojej babci Marianna. Myślałam jeszcze o Nadii i Kai, ale Sz.na nie, a On znowu rzucił pomysłem na Jagodę i zaczęłam się zastanawiać. Co do chłopca, to byłby problem, bo żadne Nam się nie podobało. Stanęło na Julianie, ale jakoś bez przekonania. A Tymek na początku miał być Patryk i tak mówiłam do brzuszka. A jakieś 10 lat temu mówiłam, że będę miała syna Tytusa, a mam Tymona :-)
Kasia współczuję z tym spaniem... Tymek mi teraz jeszcze nie zasnął i czekam łaskawie kiedy, to nastąpi, a przez dzień zasnął o 13.30, a budziłam Go o 16.30, bo Książe spał by dalej. Masakra! Musi się przestawić, bo nie widzę tego... Oby u Was się poprawiło.
Kati to fajnie, że Mati się i uspokoił i Tobie też już lepiej. Może to przez tego grzyba też coś Ci siadło? A co do zębów, to Tymkowi w grudniu wyszły górne 3ki i tetaz już tylko na 5ki czekamy, a nie zauważyłam, żeby coś tam miał napuchnięte.
Madzioolka współczuję nocki i Tobie. Znalazła sobie Maja czas na zabawę :p spokojnych snów!
 
Ostatnia edycja:
Do góry