Czerwiec 2011

[kati83]

Aaga hej dobrze, ze weekend się udał :-) i widze, ze ty tak jak Madzioolka, Martadelka i ja w pracy masz chwilke, zeby luuuknąć na bb ;-) a w domu to już kiepskawo z czasem
Traschka współczuję bólu ręki, &&&&&&&&&& żeby przeszło a to co napisałaś dla mnie jakaś masakra, przecież Mateusz w wieku 9 m-cy już chodził obok mebli
Asinka współczuję sytuacji ale nie daj sie bić!!! jak ktoś by na mnie rękę podniósł to bym chyba szału dostała i zaczęła tak wracać, że nie wiem czy na pogotowie by starczyło dzwonić ja jestem w tej kwestii bardzo zasadnicza i nie dam sie - ty też tak powinnaś zrobić. A co on taki piękny i wspaniały, ze Ciebie poniża!!!! nie daj sie
Mrsmoon ale fajnie, że możecie sie spotkać w większym gronie:-) żałuję, ze nie mieszkam bliżej ale dobrze, ze mam choć Misialine i Malwinkę :-)
Aestima ale Miesio bardzo jest rozwinięty, popatrz na to z innej strony - nie mamy wpływu aż tak wielkiego na rozwój naszych dzieci, możemy im tylko stworzyć warunki, żeby w swoim tempie same sie rozwijały. Jak sama widziałaś Mati już biega, a ja go nie poganiałam sam zaczął. Po prostu ma taka sprawność ruchową i tyle i myślę, że intelektualnie czy społecznie nie odbiega za bardzo od rówieśników.Każde dziecko rozwija sie samo ale żeby leżało w wieku 9 m-cy to przesada!
Ironia współczuję i ślę zdrówka :-)
Marta wiem o czy mowisz - bieganie po ogrodku nawet pod górkę, a mamy nieźle pod górę na placu! dużo siły w pracach na ogrodzie :-)

Melduję, ze od tamtego piątku po wyjściu pierwszego zęba dziś mamy sztuk - 3 dwie górne i prawa dolna jedynka i idzie druga dolna się chłopak rozkrcil no nie :-)

 

[Anapi]

Witajcie dziewczyny, juz prawie dwa tygodnie nie pisze i prawie nie wchodze na bb. Poprostu czasu mi brak, najpierw byla rodzina z Wloch, pozniej mlody mial zapalenie ucha srodkowego no i ciagle praca. Wieczorami jestem zwykle tak zmeczona, ze nie mam sily mrugac ani myslec Poza tym u nas nic ciekawego. Mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze, nie nadrobie glownego, ale boczne watki juz doczytuje.
Przesylam buziaki!

 

[kati83]

Hej Anapi właśnie dziś o tobie myślalam - serio :-) fajnie ze jesteś i mam nadzieję, ze Alessandro juz zdrowy

 

[Anapi]

Dzieki Kati, cos poczulam, ze ktos o mnie pomyslal Mlody juz zdrowy, na szczescie szybciutko mu przeszlo.

 

[marta24]

hej hej
ja dzis znowu obudzona o 5 poszlam chodzic po rosie bo mnie cos nogi bola
pieknie swiat wyglada o tej porze!!!!!!!! zerwalam sobie troche bzu i cudnie mi tu pachnie pod nosem ja juz wykapana, wymalowana i ubrana czekam az sie towarzystwo obudzi, o cos K steka....
dzis jedziemy do Sandomierza na wycieczke jupiiii
trasia w sumie wiem o czym mowisz, nasi znajomi nie kladli dziecka na brzuszku bo mu sie glowa meczyla dobre co??? ciekawe co by powiedzieli nanorberta wszedobylskiego, pewnie ze go rozpuscilam jak dziadowski bicz. a jak dzis reka???
kati kupilas juz ubranko na roczek???? bo nie wiem czy w ogole jestes takim strojem jak moj zainteresowana bo wiadomo kazdemu podoba sie cos innego, zdjecia wkleilma na watku Chrzciny
zmykam kochane, witaj anapi milego odpoczynku

 

[dubeltówka86]

To się chyba nie zdarzyło, że jestem druga tym bardziej ze u mnie godzina do tyłu
Emilka w nocy zwymiotowała w łóżku....nie wydaje mi się żeby coś jej zaszkodziło, obstawiam raczej przejedzenie, bo kupiłam arbuza i zjadła go sporo i później jeszcze wypiła kubek herbaty i brzuszek chyba się zbuntował
Dziewczyny chyba nieźle się relaksują, aleco się dziwić skoro pogodę macie taką piękną;-)

Anapi witaj
Aestima jak tam Miesiu?
Trasia mam nadzieję, że ręka wydobrzała
Ironia zdrówka
Asinka w życiu nie pozwól żeby chłop traktował Cię jak "gorszy gatunek" pamiętaj, że Tymek niedługo będzie rozumiał, a to będzie miało wpływ na późniejsze relacje z partnerką
Ja liczę dziś na odrobinę słońca więc śmigam zrobić obiad co by później mieć labę:-)

 

[zebrra]

Witajcie Kochane, straszliwie się za Wami stęskniłam... Nie było mnie tu chyba ze 2 miesiące...

U nas w porządku, Wika chwilowo u babci, ale dzisiaj ją odbieramy, stęskniła się, bo ma już chyba 5 chłopaka i chce wracać Chyba mi rośnie niestałe w uczuciach dziewczę
Jasiek ostatnio strasznie łobuzuje, ciężko mi się z nim dogadać, ale staram się na spokojnie podchodzić do sytuacji... 30 razy na dzień słyszę, że mnie nie kocha... Teraz ubrał się w czarne kalesony, czarny golf i kominiarkę zimową i udaje, ze jest superbohaterem
Bartulo śpi właśnie.
Całe dnie spędzamy na placu zabaw, posiłki też na placu zabaw, wszystkie cioteczki podwórkowe zagaduja, noszą, bujają, więc wesoło jest Waży już 10,5kg, więc klocek z niego straszny Wszędzie go pełno, wszystkie książki codziennie mi ściąga z półek i szlag mnie już czasem trafia, ale myślę sobie, że niedługo będę za tym tęsknił, bo czas płynie strasznie szybko...
Gdybym miała lepsze warunki finansowe i tak źle nie znosiła ciąży, to pewnie jeszcze kiedyś zdecydowałabym się na maluszka, ale nie ma takiej opcji...

A z tych gorszych wieści to wróciłam do palenia... zaczęło się niewinnie, wzięłam jednego i nie smakował mi strasznie, ale podjęłam tyle prób, że wreszcie zasmakował...

Postaram się być na bieżąco, ściskam Was mocno! :***

 

[dubeltówka86]

Zebrra baaaaaaaardzo milo Ciebie widziećWika taka ładna to może sobie przebierać w chłopakach....Boże za kilka(naście) lat mnie też to czeka, już chyba wolę superbohatera w czarnych kalesonach:-)
Pisz do nas częściej i pokaż Bartunia, napisz więcej jak się rozwija, ile ma ząbków itd. bom ciekawa:-)

 

[traschka]

dzien dobry! U mnie chwila spokoju, Marcin pojechal z Marysia do swoich rodzicow. Tesciowa miala w poniedzialek operacje, czuje sie bardzo zle, rokowania tez nie sa zbyt dobre. Okazalo sie ze guzkow bylo wiecej niz bylo widac na przeswietleniach, nie wiadomo czy nie ma wiecej przerzutow. Beda czekac az rana po usunieciu piersi zagoi sie na tyle zeby zaczac chemie. Straszne to dla mnie...

Aestima wiem o czym mowisz a propos Miesia, bo przeciez Marysia tez byla bardzo dlugo w tyle w stosunku do reszty czerwcowiatek. Fajnie, ze nadgonila, nawet przegonila bo od kilku dni chodzi sama powoli stawiajac pierwsze kroczki bez podparcia. Ale nie jestem zapatrzona w siebie i nie uwazam zeby to byla moja zasluga, ot po prostu tak sie rozwija. A w lozczku na nozki stanela niemal ostatnia. Oczywiste, ze kazde dziecko rozwija sie inaczej, ale nie wiem jak mozna zamknac dziecko w kojcu na pol dnia (pozostala czesc spedza w wozku lub krzeselku do karmienia) i cieszyc sie ze dziecko grzeczne. To cos zupelenie innego, to wrecz hamowanie jego rozwoju.

aaga ale fajnie, ze wypoczelas. Dzieciaki choruja dalej? Mam nadzieje, ze choc bez goraczki i na powietrze mozna wyjsc.

Asinka super macie z tym basenem! My z racji na AZS nie bardzo mozemy, w zasadzie nawet kapac sie nie powinnismy codziennie... Ale ostatnio jest lepiej wiec sprobujemy kapiele w wielkiej balii na balkonie
Strasznie mi przykro z powodu Sz. Mialam nadzieje, ze wyjazd do Wloch cos zmienie...

mrsmoon ale fajnie, maly zlot! Alez wam zazdroszcze...
O neurologu im nie mowilam, w ogole nie dyskutowalam na ten temat bo z tego w jaki sposob opowiadali o swoim wspanialym grzecznym Michalku dalo sie bez pudla wywnioskowac, ze moje slowa zostalyby potraktowane jako przejaw zazdrosci. Przeciez Marysia taka absorbujaca...

Ironia zdrowiej! I nie pij lodowatych plynow w upaly)

kati mam to samo - gdyby ktos podniosl na mnie reke dostalby po glowie co nie miara! Jeden sie kiedys odwazyl, mysle ze bardzo zaluje

Anapi myslalam ostatnio co u was. Zycze wiecej spokoju i zagladaj do nas czesciej

marta z reka znacznie lepiej, dziekuje. Usztywnienie na cala dobe zdecydowanie pomoglo. Nie gra mi sie za fajnie, bo jednak troche jeszcze boli i jest taka jakby sztywna, no ale jakos sie zagra.

dubeltowka jak Emilka? WYmiotowala jeszcze? Oby to jednorazowe.

Zebrra witaj Palenie jest niemodne

 

[Aestima]

Zebra:*

Trasia, zgadza się, znam taki przypadek- już Wam pisałam, dziewczynka w weiku 2 lat nauczyła się chodzić i to zataczała się ( łóżeczko 24 h na dobę i kacha spowodowały znaczną otyłość)

Póki co tyle -padam.