stopa30
Zaangażowana w BB
Mam coś powiedzieć o maluchach... właśnie siedzą na podłodze i się bawią. Ninka od czasu do czasu marudzi, co spowodowane jest zębami, jeśli dobrze widzę to dolna jedynka nam w końcu wychodzi. Bo jak dotąd to jesteśmy zupełnie szczerbate :-) choć nie wiem czy się tak cieszyć, bo boje się pogryzień w trakcie karmienia Bruno z kolei jest 2 lata i 2 tygodnie starszy i jest dobrym starszym bratem. Lubię obserwować jak się wspólnie bawią. Owszem są zgrzyty czasami ale moim zdaniem to normalne :-) Bardzo dokładnie widać różnicę w wychowaniu jednego i drugiego dziecka. Bruno jest delikatny, wstydliwy za to Ninka już zaczyna walczyć o swoje.
Z kolei ja, tak jak już wcześniej pisałam, od 3 lat siedzę w domu. Nie zdążyłam wrócić do pracy bo zaszłam w ciąże z Ninką. Teraz postanowiłam siedzieć do ukończenia roczku Młodej. Bruno pójdzie do przedszkola więc będzie łatwiej zorganizować opiekę Niny.
Piszecie o piwku i drinkach. Mi się od dłuższego czasu marzy martini bianco ;-)
Z kolei ja, tak jak już wcześniej pisałam, od 3 lat siedzę w domu. Nie zdążyłam wrócić do pracy bo zaszłam w ciąże z Ninką. Teraz postanowiłam siedzieć do ukończenia roczku Młodej. Bruno pójdzie do przedszkola więc będzie łatwiej zorganizować opiekę Niny.
Piszecie o piwku i drinkach. Mi się od dłuższego czasu marzy martini bianco ;-)