reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

no a o mnie Doris zapomniała:-(
a ja rozlozylamlezak na sloncu i sie wylegujemy z norbertem, chodze dzis jak pijana wiec odwolalam lekcje i mam wszytsko w dalekim powazaniu
 
reklama
Cześć brzuszki,
dzień zapowiada się bardzo słonecznie więc pewnie długo siedzieć w domku nie będe, pranko się robi, obiadek gotowy jeszcze małe sprzątanko mnie czeka. Wczoraj M umył okna więc musiałam go powspierać psychicznie i ponosić płyn do mycia żeby nie było że nic nie robiłam ;-). Dzisiaj w planie mam zamiar poopalać się chwilkę żeby buzia nabrała w końcu kolorków.

Trzymam kciuki za wizyty!!

idę czytać zaległości:-)
 
Justynka - gratulację kredytowe, mówiłam że się uda :-)
Doris - witaj :tak:
Doggi - na pewno nie jest tak źle, masz przecież porządne grube włosy i nawet jak by były teraz troszkę za krótkie to na pewno szybko Ci odrosną,zobaczysz zanim się obejrzysz będą odpowiedniej długości ;-)
 
Doris...mi się chyba uruchomił syndrom "wicia gniazda"...nie umiem przestać:szok:
I ciśnienie nawet mam idealne 120/80...jak na to sprzątanie
 
Marta24...PRZEPRASZAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie zapomniałam tylko jakoś mi umknęłaś chwilowo :-) Dobrze, masz z tym leżeniem na słońcu!!!

Justynka...mam nadzieję, że zdążysz :-)

Misialina...mi też się włączył ten syndrom ale się trochę boję, bo po dłuższym łażeniu przedwoczoraj brzuszek się napinał dosyć mocno i teraz już nawet profilaktycznie jak gdzieś wychodzę, to biorę nospę i jest lepiej. POczekam jeszcze te 3 tygodnie i po skończonym 36 tc będę szaleć :-). Poza tym wizytę mam dopiero za tydzień i jak się dowiem, że wszystko ok to też się inaczej poczuję

Ivonka...witaj
 
Ostatnia edycja:
A ja zrobiłam sobie mrożoną czekoladę z nutelką (sasasasasa) rozłożylam leżak, ubrałam moją ukochana letnią sukienkę do ziemi i prasuję na tarasiku ciuszki dla Alejadry :D ;) oczywiście z komputerkiem ;) Może wreszcie kasta mi się troszke opali bo wyglądam jak zombiak :p A pudrów i podkładów nie używam bo przy mojej mega suchej skórze wyglądam jakbym się miala rozsypac w proch po takich specyfikach :p Więc pozostaje odrobina słoneczka ...
 
tak w ogóle dziękuję za słowa pocieszenia... ale i tak jestem załamana i zdruzgotana, może jak mi zejdzie opuchlizna KIEDYŚ będę lepiej wyglądała z tymi krótkimi włochami ;)
 
Położna
U mnie to wyglądało tak, że w przychodni gdzie chodzę do gin jest informacja aby zgłosic się do położnej. No więc w zeszłym tygodniu postanowiłam się tam pojawić. Trochę byłam zdziwiona jak mi powiedziała, że była u mnie i po kolejnej nieudanej wizycie wzieła mój nr. tel. z ginekologii żeby dokładnie się umówić ale ją wyprzedziłam. Nie wiem czy one dostaja z gin listę ciężarnych i zaliczaja wizytę u nich? Pogadałysmy o moim samopoczuciu, stanie zdrowia, o przygotowaniach do porodu, zakupach itp. Ona sama stwierdziła, że chciałaby się ze mną jeszcze raz spotkać przed porodem i pogadać. Od razu też powiedziała, że po porodzie jak przyjdzie to dokładnie mi pokaże karmienie, pielęgnowanie małego no i kąpiel, której uczyć się będzie też tatuś. Bardzo jestem zdziwiona takim podejściem i zainteresowaniem ciężarna jeszcze przed porodem i to za darmo.
 
reklama
Ironia gratuluję rozwoju sytuacji zawodowej. Dzięki za wcześniejsze info ale na razie nie mam za bardzo czasu nawet żeby czegoś poszukać i ogólnie rozeznać się w temacie. Na razie jeszcze pracuje po te 4 godziny i jak w domu siadam do kompa do głownie tylko na BB albo Allegro. :-) Dobrze, że humorek ci dopisuje i poziom zadowolenia w normie
 
Do góry