Hej hej, Ja jestem z Wawy, z Żoliborza.
Co do powiedzenia mamie, to ja się bałam za piewrwszym razem, kiedy jeszcze nie byliśmy z moim mężem małżeństwem ,Zosia mimo że strasznie upragniona, to jednak oficjalnie nieplanowana. No i nie myliłam się, było ciężko ,ale w końcu jest teraz absolutnie babcią doskonałą, ukochaną przez moje dziecko. Teraz mam pełne poczucie tego że jestem dorosła i zażądzam moim życiem, ale przez lata powolutku pozwoliłam komuś tę kontrolę sobie odebrać. Dziecko u mnie spowodowało dużą dojrzałość. A teraz przy drugim nie bałam się: mama sie strasznie ucieszyła.
Co do powiedzenia mamie, to ja się bałam za piewrwszym razem, kiedy jeszcze nie byliśmy z moim mężem małżeństwem ,Zosia mimo że strasznie upragniona, to jednak oficjalnie nieplanowana. No i nie myliłam się, było ciężko ,ale w końcu jest teraz absolutnie babcią doskonałą, ukochaną przez moje dziecko. Teraz mam pełne poczucie tego że jestem dorosła i zażądzam moim życiem, ale przez lata powolutku pozwoliłam komuś tę kontrolę sobie odebrać. Dziecko u mnie spowodowało dużą dojrzałość. A teraz przy drugim nie bałam się: mama sie strasznie ucieszyła.