reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

lil_maja- ściskam Cię serdecznie i życzę pogody ducha.
Jeśli chodzi o nakręcanie - samoobserwacja wg naturalnych metod likwiduje naprawdę wiele z tych niepotrzebnych przeżyć, polecam, a staranka niech będą najpiękniejsze :)
 
reklama
jak pusto na forum się zrobiło... ja właśnie z zajęć wróciłam i ledwo żyję:crazy:
i zauważyłam że nie mogę jeść moich ulubionych ogórków kiszonych:eek: normalnie okrope są na początku myślałam że się popsuły ale wszystkim smakowały i mówili że pyszne... wy też tak macie?
 
Witam :-)
Jestem mama czerwcowa 2010 :-)
Chcialam Wam pogratulowac i zycze szczesliwych 9 miesiacy !!!
Nie ma piekniejszej pory roku na rodzenie dzieciatka jak lato :-)
Trzymam kciukasy .pozdrawiam :happy:
 
prettyWoman - mam nadzieję, że te problemy szybko miną i będziesz już mogła się cieszyć z ciąży. Trzymam kciuki i dawaj znać co i jak!

dziekuje kochana;*:*

Dziewczyny u mnie jakos leci....powoli ehh faceci:(

i bardzo Prosze zebyscie nie wpisywaly na Watek o LISTA dzieci Swoich postow TYLKO ja bede was dopisywac.....wiec prosze Tu na forum wpisywac albo na PW
 
czesc Dziewczynki
lil_maja nie przejmuj się będziesz mama lipcowa zobaczysz ale wpadaj do nas, a jeśli chodzi o testy owulacyjne to w sumie mi się właśnie dzięki nim udało więc ja polecam i jeśli chodzi o mnie to one mi nawet pomogły sie wyluzować i ciągle nie myśleć o staraniach, ale to każdego indywidualna sprawa.
I wiecie co ja to trochę taka przerażona jestem jak czytam że niektóre straciły dzidzie w 8 czy 12 m to strach mnie oblatuje ja tak bardzo chcę tej kruszynki, to pewnie taka panika bo to początki, ale co tam trzeba być dobrych myśli, z utęsknieniem czekam na piątkową wizytę u lekarza
 
Witam wieczorową porą...

No więc ja też jechałam na testach owulacyjnych i jestem zadowolona bo owulacja faktycznie byla.. może bym niedowierzała ale sprawdziłam u ginekologa i faktycznie jajeczko pękło i zostało tylko ciałko żółte... ciekawe jak jest teraz:)

Nie nawidze czekania... brrr... dziś mnie boli lewy cycol tak z pod pachy znowu... i promieniuje aż do samej pachwiny pod piersiowej.. he he ale to nazwałam he he. No i to tyle...

Blondplatyna... no więc mi w pierwszej ciązy ginekolog zabronił seksu i kąpieli w gorącej wodzie... bo podczas orgazmu następują skurcze macicy a to nie wpływa dobrze na fasolkę... tak samo kąpiel. I w sumie to porzez 9 miesięcy brałam tylko prysznic a zakaz seksu miałam przez cała ciążę... dopiero w 9 miesiącu dostałam zezwolenie ale weź tu się człowieku kochaj jak bebol taki wielki że nogą ruszyć nie można.. kregosłup boli i zgaga piecze więc jak tu uprawiać seks??? hehehhehe to tak pół żartem pół serio... takie bywają końcówki...
miłego wieczoru
 
Wszystkim dziewczynom jeszcze raz dziękuję za cieplutkie słowa! Niech Wam Bozia w dzieciach wynagrodzi :):):)

Z seksem to u mnie na początku nie było zakazu - w sumie ile par nie wie, że kobitka jest w ciąży i się przytulają bez ograniczeń? Oczywiście jak lekarz mówi nie to nie. Bo może są jakieś przeciwwskazania. Ja miałam zabronione od 30 tygodnia, bo wylądowałam w szpitalu z krwawieniem. Miałam znikomą szyjkę macicy, za szybko mi się skróciła. Ale też popełniłam ten błąd, że codziennie brałam kąpiele w gorącej wodzie - to sobie dziewczyny odpuścicie! Gorąca woda powoduje skurcze macicy i coś tam chyba jeszcze. Plus był taki, że rodziłam pół godziny tylko, ale co się strachu najadłam i w szpitalu należałam...
 
Lil maja :-( myślałam, że fasolka jednak będzie. Ale tak jak wszystkie dziewczyny trzymam &&&&&. Może rzeczywiście załapiesz się jeszcze na końcówkę czerwca?

Ja dzisiaj jestem po nocnej zmianie. Nie spałam prawie nic. Nalatałam se przy tych pacjentach jak szalona. Jeszcze do tego o 1 w nocy przyjmowaliśmy panią, na szczęście w dobrym stanie...
Rozmawiałam rano z oddziałową, powiedziałam jej, że idę na zwolnienie. Na szczęście nie robiła problemów....ufff
Ledwo żyje, synek nie dał mi spać w dzień. Na szczęście przed chwilą zasnął i chyba zaraz zajmę miejsce obok niego :-D
Dobranoc mamusie.
Jutro się odezwę :)
 
reklama
Hej kochane ciężaróweczki!
Chciałam Wam powiedzieć papa....Niestety jednak się wygłupiłam z tą ciąża :( Oczywiście głupio mi strasznie,

Przykro mi :-(
z tymi testami owulacyjnymi mozesz spróbowac, ale lepiej nie opieraj sie tylko na nich. zdarza sie, ze pozytywny wynik pojawia sie wtedy, kiedy jest juz po owulacji. najlepiej jakbyś połączyła testy z obserwacją swojego organizmu.

i pamietaj :
skoro wiara czyni cuda
musimy wierzyć, że się uda
:-)

(tak zawsze mówiła moja dawna przyjaciółka)

i wg mnie wcale sie nie wygłupiłaś.
kiedy bardzo czegoś pragniesz i wsłu****esz się w swój organizm z nadzieją, że pojawią się jakieś symptomy, zauważasz każdą, najmniejszą nawet zmianę.

w czasie poprzedniego cyklu widzialam u siebie dosłownie wszystkie wczesne objawy ciąży, byłam pewna, ze sie udalo, ze napewno jestem w ciąży. testy ciążowe wychodzily negatywne, ale tym sie nie sugerowałam, bo czytalam, ze czesto tak bywa. bylam pewna, ze jestem w ciąży
a potem bylo wielkie rozczarowanie i płacz, bo @ jednak sie pojawila. o tydzień spóźniona.
ale kiedy emocje troche opadły pomyslałam, ze przez ten ostatni tydzien gdzies głęboko w srodku czulam, ze moje złe samopoczucie, doły, ogromny apetyt pojawiły sie dlatego, ze jestem przed @
tak bardzo tego chcialam, ze zagłuszyłam swój wewnętrzny głos


tym razem bylo odwrotnie.
nie zauwazylam zadnych objawow, ktorych nie bylo wcześniej
intuicja tez mi podpowiadala, ze nie tym razem.
ale im blizej terminu @ tym większe napięcie i nadzieja

test zrobilam 11 dni po owulacji chyba tylko po to by zobaczyc jedną kreskę i pozbyć się nadziei na tyle na ile się da

ale zamiast jednej kreski zobaczyłam jedną wielką niewiadomą

tests :: 1 picture by Shalimar7 - Photobucket

następny test
tests :: pict0037.jpg picture by Shalimar7 - Photobucket

nie tylko nie rozwiał mojej nadziei, ale ją zwiększył

w sumie zrobiłam 4 testy, ostatni w poniedziałek, równe 2 tygodnie po owulacji

tests :: all picture by Shalimar7 - Photobucket

@ jeszcze sie nie pojawiła
a to co dla mnie najdziwniejsze, to zawsze kiedy @ się spóźniała, czułam sie strasznie
a tym razem nie.


jakoś nie potrafie uwierzyć, ze naprawde moge być w ciąży.
nie czuję radosci, tylko lęk, ze moze znow to wszystko okaże się nieprawdą
jestem zagubiona
i chyba czekam az ta bańka mydlana pęknie


przepraszam, ze tak sie rozpisałam, ale czasem ciężko trzymac wszystko w sobie
 
Do góry