reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

lil_maja ja mialam podobna sytuacje miesiac przed zajsciem w ciaze wiec niestety tak sie czasem zdarza...glowa do góry:) u mnie w ogole rewolucja z jedzeniem....nie dosc ze mnie mdli ciagle to nie wiem co zjesc bo od wszystkiego mnie odrzuca. wczoraj np wrocilam wieczorem z lekcji i wiedzialam ze musze cosc zjesc a jedyne na co mialam ochote to ...bigos. jeny w piewszej ciazy nie mialam takich zachcianek. wcisnelam w siebie na ile jakas kanapke no bo skad mialam bigos wieczorem wytrzasnac ale juz zlozylam u mamy zamowienie. w ogole ciagle cos podjadam zeby mnie mniej mulilo. za to piersi mnie prawie wcale nie bola:)
 
reklama
Ja czuje się strasznie: boli mnie głowa, piersi, mdli mnie i chce mi sie spać. Ale wyobrazcie sobie zaczyna się to jak wracam do domu, w pracy jest ok. Tzn. piersi bolą ale chyba nie zwracam na to tak uwagi. Myślałam na początku, ze zaczyna mi sie to po południu tak o 15 ale wczoraj musiałam zostać dłuzej i byłam do 17 w pracy i nic. Ale jak tylko przyszłam do domu to ledwo dałam rade coś zjeść i normalnie poległam. Po prostu chyba praca na mnie dobrze wpływa. Aha i te zapachy. Porażka.
Idę dzisiaj do lekarza więc będe wiedziała dokładnie jak to z naszym maleństwem jest. Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:
Alatoha....zyczę miłej wizyty u lakarza...daj znać jak wrócisz....mnie piersi bolą maskrycznie...patrzyłam wczoraj na nie...i pojawiły sie takie żyły....troche mnie to przeraziło...ale w pierwszej ciąży też tak miałam...ale naprawdę przeżywam to jakbym była pierwszy raz w ciąży...mój syn ma 9 lat i sie zapomniało to i owo...hehe
 
do shalimar: ja miałam tak samo pierwszy test bladziutki, drugi już wyraźniejszy a trzeci już całkiem, całkiem. Ale tak samo jak ty nie wierzę że to prawda. Mam nadzieje że lekarz to dzisiaj potwierdzi. Dość długo (dla mnie za długo) staraliśmy się o dzidzi wiec tak troszkę sie boję cieszyć.
Zmykam do pracy. Pa.
 
Witam przy kawce :-)
U mnie dalej brak jakichkolwiek objawów ... no może poza zwiększającym się apetytem ;-)

Shalimar, jak dla mnie wszystkie 4 testy ewidentne !!! moje też wyszły blado ... ale krecha to krecha :tak:
a to, że jeszcze ciężko Ci uwierzyć, to chyba normalne ... ale już niedługo każda z nas zobaczy bijące serducho (albo serducha) na usg i wszystkie wątpliwości znikną :-)

alatoha, miłego dnia w pracy i powodzenia na wizycie !!! koniecznie daj znać jak poszło :tak:
 
reklama
Dzień Dobry babeczki,,,

No ja mam nawet bladszą kreskę... taką ledwo widoczną i to pod światło!!! Czekam do niedzieli i zatestuję ale boję się strasznie że się nie udało i bedę musiała od was odejść.. ja staram się od drugiego poromka już prawie 2 lata...i co miesiąc przechodzę traumę... najgorzej jak okres mi się spóźnia a testy wychodzą na " nie" teraz te cyce dają mi dużo do myślenia bo przecież bólu nie da się sobie wkręcić... no i mam brak łaknienia... ale to moze dlatego że jestem przeziębiona..a tak w środku we mnie jakiś stoicki spokuj... jeszcze pół roku temu bym poleciała na betę...a dziś po prostu czekam... oczywiscie strach jest.. ale przecież nic na to nie poradzę..akurat na to nie mam wpływu..albo jest fasolka albo jej nie ma...

Dziewczyny a macie przeczucia co do płci??? Bo w pierwszej ciazy po porostu wiedziałam że bedzie syn... i tak też sie stało:):):) Mój smyk za 16 dni skończy 3 lata:)
 
Do góry