Julisia, Misialina dzięki!
Dzastina222 - robić ten test i pisać nam o co chodzi - bo ja o czymś takim nie słyszałam. A to jakaś ciekawostka dla mnie - jakieś szczegóły podaj.
Tylko dziewczynom przedtestowym radzę - nie martwcie się jak wyjdzie na nie. Ja mam po sobie nauczkę, że najlepsze to wyluzować na ile się da.
Ja rano byłam pewna, że od razu ze mnie wszystko "wyleci" - w końcu to tydzień po czasie i mocno mnie bolał brzuch, a tymczasem tylko z rana było trochę różowej krwi, a teraz cisza. Więc kolejne wkręcanko gotowe, dopóki @ na maksa nie rozkręci. Ale negatywny test dał mi do wiwatu i całą pewność siebie straciłam. Teraz to już czekam aż @ się skończy, nie mogę doczekać się staranek.