reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

ja mam w kciążce Ciąża wyd. Pascala napisane, ze od 26 tyg i każdy miesiac ma teraz po 5 tygodni i tego się bede trzymac
 
reklama
Aestima właśnie wróciłam od lekarza i sprawa basenu wygląda tak: jest zwiększone ryzyko infekcji przy korzystaniu z basenu, ale ruch jak najbardziej wskazany. Pani doktor poleciła profilaktycznie pałeczki kwasu mlekowego-jak to ładnie ujęłaś- dowcipne (ale się uśmiałam :D). Lactovaginal 2 razy w tygodniu na noc. Lepiej zanim się wybierzesz na ten basen zapytaj swojego lekarza. Niech zajrzy gdzie trzeba i oceni sytuację ;)

Co do kręcenia filmu z porodu czy robienia mi zdjęć...nigdy w życiu bym na to nie pozwoliła: po pierwsze według mnie to jedna z tych chwil, która ma swój urok tylko we wspomnieniach,a traci na wartości,kiedy można to odtworzyć 100 razy;po drugie nie wyobrażam sobie pokazywania takiego filmu jakiejś cioci niczym filmu z wesela; po trzecie co jest pięknego w wyginającej się z bólu kobiecie?! Sam maluch po porodzie niech ma całą sesję :D
 
Cześć Brzuszki.
Wpadłam teraz tylko na chwilę przekazać informacje od Larvuni....właśnie jest w Gorzowie, była na USG, wszystko jest w najlepszym porządku i dowiedziała się nareszcie, że będzie miała....CÓRECZKĘ!!!!!!!!!!!!!!
Oczywiście przesyła dla wszystkich pozdrowienia!!!
 
Ostatnia edycja:
Witam kobietki...

Ja cały dzień sama i tysiąc spraw na głowie, Urząd Skarbowy, bo mąż pity od pracowników kazał zanieść, a ja tez miałam sprawę, a to w pracy pilne konsultacje, dziecko z przedszkola odebrac, z mama i siostra do lekarza jechać, jeszcze kuzyn w odwiedzinach był...no doba to za mało, bo ani obiadu nie gotowałam, ani żadnego prania, sprzątania, nie mówiąc o jakichś innych zajeciach zaległych

Zeberko rany ale cię dopadło...mam nadzieje, ze z synkiem coraz lepiej, a i ty czujesz sie choć odrobinę spokojniejsza...zdrówka życzę!!!


mysia rzeczywiscie horrory m jak milosc heh :D
Mój mąż tak mówi..hehe

katamisz trzymaj się, będzie lepiej, ja tez ostatnio mam same spięcia z moim mężem, ale już czasem nie wytrzymuje i olewam go, bo tylko ja i dzidzia na tym cierpi

jeżeli chodzi o basen - ja wpierwszej ciazy chodziąłm i było oki, teraz byłam 2 razy i nie stwierdzę jednoznacznie czy to od tego czy nie ale złapałam grzybucę i musiaąłm brać dopochwowo leki...teraz jak sie wyczyściło to ginka dość rygorystycznie mi odradziła kolejne wizyty na pływalni

a III trymestr..hmmm...jak dla mnie to to są trzy ostatnie miesiące, mój sie zacznie dopiero 6 miesiąc jutro, wiec jeszcze mam środek II trymestru...tak sobie przyjęłam, nie wnikam w to - jakoś to w ogóle nie ma dla mnie znaczenia jak się nazywa trymestr...chyba dziwna jestem...

gratki córeczki dla larvuni!!!!!
 
reklama
super jak larvunia wróci od rodziców to bedziemy jej gratulować serdecznie córuni :-)

mój mały cały dzień cicho siedział, a jak wrócił mój mąż to sie rozbrykał :biggrin2: chyba się ucieszył że tatuś wrócił, jak powiedziałam to mojemu M. to z dumą stwierdził że synuś tatusia :biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2:
ach ci moi faceci :biggrin2::biggrin2::biggrin2:
 
Do góry