reklama
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
oglądałam kiedyś film koleżanki,powiem wam,że pamiątka fajna,ale gdyby sobie ja zostawili dla siebie,a nie wszystkim pokazywali.teraz D.ma robic zdjęcia i nakręcić film,ale to tylko dla nas.chce zobaczyć siebie,jak strasznie wyglądałam i pamiątka tez będzie.aaga ja tak samo pomyślałam. Za nic nie dałabym sobie zrobić takich zdjęć, jak dla mnie są okropne. Nigdy nie rozumiałam kręcenia filmów z porodu...brrr....
ale ona z tych zdjęć,rzeczywiście z tym nie ogolonym kroczem nie zachęcająco wyglądała....
ja daję radę sama i powiem wam,że bałabym sie dac mu dotknąć,że mnie pociachaSilva...ja sobie to samo pomyślałam...jej krocze mnie przeraziło...ja prawdę mówiąc miałam wczoraj zabieg w łazience w tej kwestii...nie obyło się bez pomocy mężulka...ubaw był na całego ...niestety ale brzuch już mi zasłania moją myszkę
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
ja byłam i nic mi nie mówił nawet o czopkach.chyba kwestia gina...Dziewczyny z tym basenem to ja bym się w ciąży bała... ale jeśli już to ja na basen zawsze tampon zakładam Wtedy mam większy komfort, że nic mi się tam nie dostanie... kiedyś mi to lekarz doradził.
misialina a chyba,że tak ,bo inaczej nie dałabym się dotknąć
aaga1407
Mama Julki (ur. 29.01.07)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2007
- Postów
- 3 959
ciekawosc zwyciezyła i zawartosc paczki zbadana... jest wozek. Co dałam rade to wyciagnełam reszta, stelaz bo on najcieższy, jedno siedzisko bo gdzies sie przyblokowalo stelazem wlasnie zostały i czekają na M. Wszystko na pierwszy rzut oka super, bez zadnych uszkodzen, plam itp. ALe oczywiscie na 100% bede pewna jak wszystko wieczorem złozymy. Jednak poki co jestem bardzo zadowolona bo wozek kupowalam calkiem w ciemno, nigdy go na żywo nie widząc i jest na prawde fajny, duze wygodne siedziska, wielka budka wiec wiatry i chłody jesienne nie bedą nam straszne, tylko kolor taki se, ale innego do wyboru nie ma wiec trudno. Nie moge sie doczekac wieczorku
ciekawosc zwyciezyła i zawartosc paczki zbadana... jest wozek. Co dałam rade to wyciagnełam reszta, stelaz bo on najcieższy, jedno siedzisko bo gdzies sie przyblokowalo stelazem wlasnie zostały i czekają na M. Wszystko na pierwszy rzut oka super, bez zadnych uszkodzen, plam itp. ALe oczywiscie na 100% bede pewna jak wszystko wieczorem złozymy. Jednak poki co jestem bardzo zadowolona bo wozek kupowalam calkiem w ciemno, nigdy go na żywo nie widząc i jest na prawde fajny, duze wygodne siedziska, wielka budka wiec wiatry i chłody jesienne nie bedą nam straszne, tylko kolor taki se, ale innego do wyboru nie ma wiec trudno. Nie moge sie doczekac wieczorku
aaga super :-) czekamy na wieczór i zdjecia wózeczka
Misialina trzymamy &&&&&&&&&&&&&&&
reklama
Kochane, ja już po wizycie. Jutro jadę na 75g glukozy (co ja przez te 2 godziny będę robić?!)...Aha - i żelazo dostałam, bo moja hemoglobina leci w dół z wizyty na wizytę - jutro wykupię, bo dziś nie chce mi się nigdzie wychodzić. Na obiadek robię zawijane tortille z kurczakiem, sałatą, pomidorkiem i sosem majonezowo-czosnkowymmniam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 100 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: