reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

reklama
Mysia, horrory powiadasz, zaraz luknę co tam fajnego :) Póki co oglądamy sobie test historyczny na tvp1 ;)

Agabre, jeśli nie masz bardzo daleko to może warto pojechać i oblukać :) Ja spróbuję się coś dowiedzieć od koleżanki, która rodziła w Pucku :)
 
agabre ale u mnie dopiero 2.50, tak wczesnie to chyba nie da rady sie polozyc;)), ale dzieki kochana. Mam nadzieje, ze twoj mezus szybko wroci :-)
Chyba pojde z piesiem na spacer i przy okazji rozciagne te swoje kosci, moze zrobi mi sie lepiej
 
Blusia, dzięki wielkie :) daleko nie mam, ale nie wiem, czy mnie na oddział wpuszczą tak po prostu :)

Nadzieja, spacer to dobry pomysł :) może jakiś wypad do sklepu? czasami drobnostka potrafi ucieszyć i poprawić humor :D

a ja chyba się na dzisiaj pożegnam :) dobrej nocy brzuchatki :) mała od 5.30 mi buszuje obdarowuje kopniakami :)
 
Ostatnia edycja:
mysia rzeczywiscie horrory m jak milosc heh :D

dziewczyny znalazłam na necia cos ..nawet nie wiem jak to nazwac? fajnego przerażającego ciekawego poruszającego sama nie wiem...ile osób chyba tyle odczuć...znalazłam fotki z porodu rodzinnego i mozna zobaczyc jak naprawde wygląda poród...

nie wiem czy chcecie zeby to tu umiescic ew powiedzcie - ale nie chce wrzucac od razu bo nie wiem czy chcecie widziec... :)
 
Ironia ale zaszalałaś z tymi zdjęciami...dziewczyno gdzie Ty znajdujesz takie zdjęcia...mój mąż w szoku ja zresztą też...chociaż już był przy porodzie...ale czego bym się obawiała to właśnie pośladkowego porodu...dzidizus już miał sine nóżki...ja bym nie ryzykowała takiejgo porodu w domu

Ja dzisiaj dostałam kolejna paczkę z ciuszkami które wylicytowałam za 30 zł i mam 20 pięknych ubranek...na kolację upiekłam bułeczki...krocze i pachwiny dalej napierdzielają ale jutro wizyta więc się dowiem co i jak...na wszelki wypadek kupiłam dzisiaj nową piżamę :(

Traschka, kati...kurujcie się dziewuszki...polecam do nosa Disnemar...roztwór wody morskiej do noska
 
Nie chciałabym tak rodzić :baffled: Jeszcze pół biedy jak dziecko pupką wychodzi, ale nóżkami? Brrrr.

Zmykam do łózia. Spokojnej nocki mamuśki :)
 
reklama
Witajcie raz jeszcze Czerwcowe Mamy :) Chciałam tylko przypomnieć Wam (tym, które zdecydowały się na udział w badaniu do mojej pracy mgr) o odesłaniu materiałów, bo doskonale rozumiem, że macie teraz milion innych spraw na głowie. Tym, które już to zrobiły - bardzo bardzo dziękuję! Przypominam adres: monika_kulka@o2.pl Pozdrawiam!!!
 
Do góry