traschka
Mama Marysi
a ja nie dotarłąm dziś do pracy. Zeszłam do auta z rzeczami i tak mi strasznie stwardniał brzuszek, że musiałam siąść po drodze na ławce. Pooddychałam i ruszyłam dalej a brzuch znowu No i odwołałam zajęcia, wróciłam do domu. Poleżałam przez godzinę i przeszło, ale jechać sie bałam bo do pracy mam ponad godzinę autem w jedną stronę. Oby się nie powtórzyło, bo nie mam ochoty odwiedzać IP...
Madzioolka jak widać nie ty jedna nie wystartowałaś dzisiaj autkiem... tyle że mi nie było dane nawet zapalić silnika
mrsmoon na duchu może podtrzymać jedynie wyobraźnia - wizualizuj sobie jak pięknie bedzie wygladało twoje mieszkanie po remoncie! Zapomnisz o tym syfie, który jest teraz i będziesz zachwycona nowym wyglądem, warto się przemeczyć, choć wiem że trudno...u mnie remont trwa z przerwami od dwóch lat
nutria murzynek brzmi świetnie, ja uwielbiam:-)
mysia przesyłam troszkę pozytywnej energii!! To z moich totalnych resztek, bo sama tej energii nie mam za grosz więc doceń to tym bardziej
kati ja wiem, ze muszę iść do okulisty i ciągle nie mogę się zabrać do załatwiania wizyty. Nie znam żadnego dobrego w moim mieście, nie wiem gdzie mam iść... niech mnie ktoś umówi bo się do końca ciąży nie wybiorę ale ginka mi nic nie mówiła o konsultacjach z internistą czy stomatologiem... hmmm...
Setana ja muszę ograniczyć mój zwierzyniec z racji ogromnej alergii mojego M. na psią sierść... tylko koty wchodzą w grę. Ale jakoś sobie z tym poradzę Co do chlebka to ja wiem, w końcu czasem pieke go w tym piekarniku, ale mój piekarnik jest zesputy i naprawa kosztuje tyle co nowy... mam zepsuty chyba termostat i raz grzeje na maksa a raz ledwo ledwo i bardzo nierównomiernie. Męczące to strasznie...
SPokojnie możesz zjeść wątrąbkę! Tak jak ze wszystkim w ciąży - szkodliwe jest spożywanie pewnych rzeczy w nadmiarze, tak jest z kawą, herbatą i włąśnie wątróbką. Jeśli raz zjesz to na pewno nic się nie stanie Narobiłaś mi smaka swoją drogą....
Aestima dzięki...może rzeczywiście wezmę ten asmag? To jest magnez, tak? Twardnieniami staram się nie martwić, ale sama wiesz jak jest. PIerwsze ignoruję, drugie też się staram ale trzecie zawsze mnie przeraża i z przerażeniem czekam na kolejne.... które na szczęście nigdy nie nadchodzi. smuteczko sama nie wiem skąd... jakiś kryzys mam. Pewnie wkrótce przejdzie, czekam na słońce
Madzioolka jak widać nie ty jedna nie wystartowałaś dzisiaj autkiem... tyle że mi nie było dane nawet zapalić silnika
mrsmoon na duchu może podtrzymać jedynie wyobraźnia - wizualizuj sobie jak pięknie bedzie wygladało twoje mieszkanie po remoncie! Zapomnisz o tym syfie, który jest teraz i będziesz zachwycona nowym wyglądem, warto się przemeczyć, choć wiem że trudno...u mnie remont trwa z przerwami od dwóch lat
nutria murzynek brzmi świetnie, ja uwielbiam:-)
mysia przesyłam troszkę pozytywnej energii!! To z moich totalnych resztek, bo sama tej energii nie mam za grosz więc doceń to tym bardziej
kati ja wiem, ze muszę iść do okulisty i ciągle nie mogę się zabrać do załatwiania wizyty. Nie znam żadnego dobrego w moim mieście, nie wiem gdzie mam iść... niech mnie ktoś umówi bo się do końca ciąży nie wybiorę ale ginka mi nic nie mówiła o konsultacjach z internistą czy stomatologiem... hmmm...
Setana ja muszę ograniczyć mój zwierzyniec z racji ogromnej alergii mojego M. na psią sierść... tylko koty wchodzą w grę. Ale jakoś sobie z tym poradzę Co do chlebka to ja wiem, w końcu czasem pieke go w tym piekarniku, ale mój piekarnik jest zesputy i naprawa kosztuje tyle co nowy... mam zepsuty chyba termostat i raz grzeje na maksa a raz ledwo ledwo i bardzo nierównomiernie. Męczące to strasznie...
SPokojnie możesz zjeść wątrąbkę! Tak jak ze wszystkim w ciąży - szkodliwe jest spożywanie pewnych rzeczy w nadmiarze, tak jest z kawą, herbatą i włąśnie wątróbką. Jeśli raz zjesz to na pewno nic się nie stanie Narobiłaś mi smaka swoją drogą....
Aestima dzięki...może rzeczywiście wezmę ten asmag? To jest magnez, tak? Twardnieniami staram się nie martwić, ale sama wiesz jak jest. PIerwsze ignoruję, drugie też się staram ale trzecie zawsze mnie przeraża i z przerażeniem czekam na kolejne.... które na szczęście nigdy nie nadchodzi. smuteczko sama nie wiem skąd... jakiś kryzys mam. Pewnie wkrótce przejdzie, czekam na słońce