reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

setana super gest z tymi tulipanami!!!! :-) Mój mąż też mnie zaskoczył tym Rafaello o 7 rano...to tak niewiele a cieszy.Także spokojnie obiad uważam za naprawdę dobry prezent z Twojej strony;-) no i dodatkowo był przecież gadżecik walentynkowy w formie lizaczka...na pewno się cieszył :tak:

justynka a Ty może za bardzo się tym wszystkim tak przejmujesz kochana i nie potrzebnie bierzesz to sobie do serca...sama już nie wiem.Ale ten Twój D to chyba też kawał uparciucha!!I życzę Ci zdrówka kochana!!

ironia szybko ten wózeczek przyszedł!!
 
reklama
Cinamon poza tym o czym pisały dziewczyny polecam picie wody z połówką wyciśniętej cytryny z miodem( pamiętaj żeby miodu nie zalewać płynem o temperaturze wyższej niż 40 stopni C), herbatka z lipy. W moim przypadku przy ostatnim przeziębieniu sprawdził się syrop *spam* dla kobiet w ciąży, więc też polecam . Kosztuje kilkanaście złotych.

*spam* niestety w moim przypadku nie pomaga.Wypiłam już butelkę i nic.W 2 miesiącu też chorowałam i ten syrop też na mnie nie zadziałał.Ale bardzo dziękuję za chęć pomocy.Wtedy nie obyło się bez laryngologa więc i teraz pewnie też tak będzie.To już 4 dni z katarem i kichaniem i tylko ciesze się że gorączki za wysokiej nie mam bo zwyczajowo nie mam czasu na chorowanie.

Wczoraj wybrałam płytki do łazienki więc od dziś remontowe szaleństwo się zaczyna
Najgorsza ta wiertarka i pełno kurzu.Najchętniej to bym z domu uciekła ale cały czas coś sie mnie pytają jakbym ja cokolwiek wiedziała o łazienkach.Wczoraj pojechałam jeszcze na samo zamknięcie do Leroy Merlin żeby dobrać wielkie płyty podłogowe i to był koniec moich walentynek.Najromantyczniej było potem jak ze zmęczenia nie mogłam z samochodu wysiąść .Takie wycieczki to już chyba nie dla mnie

Ironia jaki wózek kupiłaś? pokazuj koniecznie!

Dziewczyny które mają zgagę! dołączam do Was! Mój mąż mówi że podobno jak kobieta ma zgagę w ciąży to w tym momencie dziecku włosy rosną.Pierwsze słysze no ale niech się cieszy! Pamiętajcie żeby nie pić mleka jak macie zgagę
 
Ostatnia edycja:
Witam serdecznie w samo piękne słoneczne wtorkowe południe.
O 14 odbieram wypis i wracam do domu; Antos cały i zdrowy, mnie trochę znerwicowali ale myśl o tym ze za trzy godziny będę w domu działa na mnie kojaca.
Napisze wiecej jak będę w domu, bo tu dowiedziałam sie ze telefon kom. szkodzi dziecku, wywołuje skurcze a zawał który miałam trzy lata temu to tez przez telefon. Generalnie porazka; z niczego nie wolno korzystać; jednym słowem w centrum Warszawy czas sie zatrzymał w czasach wczesnego Gierka.
Papatki
 
Agata hehe:))) usmiałam się z tym telefonem!! Odezwij się jak wrócisz do domku, może laptop szkodzi mniej niż tel:)

Cinamon tak z ciekawości...dlaczego piszesz żeby nie pić mleka?
 
Agata...daj to dobrze że już do domku wracasz

Setana...spróbuje z maloxem...może pomoże...ja już *******ca dostaje z ta zgagą

Moje skrzydełka odpoczywaja już w lodówce...za godzinkę będą się opalać...no tak głodek się zbliża jak zwykle o tej porze...nawet Malwinka daje mi znać że chyba też głodna :)
 
Witajcie :)
Dzisiejszy dzień to jakaś masakra... wszystko tak mnie wkur...wia że nawet psu się z rana oberwało za wzdychanie - ona tak ma - siądzie koło łóżka i zaczyna tak jęczeć nad uchem wielce zmęczona życiem...
Spać w nocy nie mogłam, nad ranem też nie, potem jakiemuś idiocie na dworze ciągle włączał się alarm w samochodzie... no same czynniki generujące wkuźwienie...

Musze się zebrać i podjechać do sklepu ale poczekam jeszcze z godzinkę żeby mi puścił szron na samochodzie bo nie mam zamiaru skrobać :)

Justynka narobiłaś mi smaka na kotlety mielone, chyba je dzisiaj zrobię na obiad :)

W ogóle ostatnio mam jakiegoś takiego lenia i brak weny do czegokolwiek że nawet na forum nic nie piszę tylko podczytuję... Mam nadzieję że jeszcze mi wróci energia do życia bo taki wegetatywny stan nie bardzo mi odpowiada....

No dobra... ponarzekałam.... teraz idę zrobić przegląd lodówki i listę zakupów :)
 
no strasznie szybko wczoraj o 19 wyszedł z czestochowy a dzis juz rano był ;)

o takie cosik kupilam :-)

xacabrio_01.jpg


bardzo stabilny :) ima super duże koła na których mi zależało no i ogólnie zadowolona jestem :)
 
reklama
Do góry