reklama
Doris:-)
Moderatorka Mama super Czwórki :-)
Witam Brzuszki wieczornie
Ja Dziś przeleniuchowałam cały dzień z mężulkiem. :-). Normalnie błogie lenostwo przed tv :-). Teraz M.szykuje się do pracy a ja poczytam co tam u Was.
Coś mi się brzuch dziś spina z jednej strony co jakiś czas. Chyba Mała tak się jakoś dziwnie układa. Czytałam o skurczach na necie i raz jest napisane że macica się kurczy cała a raz, że z jednej strony więc już smama nie wiem czy to skurcze czy nie???
Ja Dziś przeleniuchowałam cały dzień z mężulkiem. :-). Normalnie błogie lenostwo przed tv :-). Teraz M.szykuje się do pracy a ja poczytam co tam u Was.
Coś mi się brzuch dziś spina z jednej strony co jakiś czas. Chyba Mała tak się jakoś dziwnie układa. Czytałam o skurczach na necie i raz jest napisane że macica się kurczy cała a raz, że z jednej strony więc już smama nie wiem czy to skurcze czy nie???
kati na pewno w czerwcu urodzisz ;-)garysiak ja mam termin wg OM na 15.06, wg pierwszego usg na 14.06 a ostatnio mi się przesunął na 1-2.06 więc ja już nie wiem kiedy urodzę
dziewczyny wiem, ze też jesteście miłośnikami zwierząt, wiec moze kogoś zainteresuje podpisanie się pod petycją, podaję linka:
PETYCJA W SPRAWIE ORZECZENIA BEZWZGLĘDNEJ KARY POZBAWIENIA WOLNOŚCI - Petycje Online
Katamisz czekam na relację z badania.justynka trzymam kciuki żeby kupił coś więcej niż różę...;-)
Wczoraj miałam zdecydowanie ochotę na loda z Maka...!!
Idę pić to świństwo !!!!!! Trzymajcie kciuki!!!!!!!!!
Dam wam znać jak wrócę...PAaaaaaaaaaaaaa
kati rzeczywiście niemiło Ci się tydzień zaczął. Dobrze, że nie byłaś sama.Witajcie dziewczyny
ale mam paskudny dzień od rana, byłam u lekarza na konsultacji internistycznej, zeby tam do karty ciaży wpisał. Dobrze, ze mój tato też szedł. Wyjeżdżam taką małą wąska uliczką i bus sie wpiepszył pod prąd i kiwa mi że tylko do swojego domu wjeżdża i zebym sie cofneła, no to ok cofnełam trochę a on że jeszcze no to ja ok no i źle wyliczyłam wąską uliczke i wpierniczyłam się w płot!
lampa tylna na szczęście tylko do wymiany no i małe wgniecenie pod nią... ale się strachu najadłam dobrze że mój tato był ze mną to mnie uspokoił. Aż mały przestał kopać. Ale teraz juz się trochę uspokoiłam i mały kopie - powoli dochodzę do siebie...
ale paskudny poniedziałek... już mam dość całego tygodnia
Witaj Gabrysiak.Witam wszystkie Mamusie
Na to forum dotarłam po raz pierwszy. Termin został wyznaczony na 15.06. Postów w tym wątku mnóstwo i wszystkich nie przeglądałam, ale jeżeli są jakieś mamusie z takim terminem, to czekam na odzew
Aktualnie też dręczy mnie jakiś paskudny wirus, ale dajemy radę domowymi sposobami: mleko z masłem i miodem, syrop z cebuli, kanapki z czosnkiem. Oby szybko minęło...
Pozdrowienia!
dubeltówka86
Mama Emilki i Joasi
Hejo!!!!:-) Ja już wróciłam z Polandii i jestem w domku. Za żadne skarby nie nadrobię tego co napisałyście przez te dwa tygodnie mojej nieobecności, ale od jutra postaram się choć kilka stron wstecz poczytać.
Jak dobrze być w domku.........;-)
Jak dobrze być w domku.........;-)
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
uuu to zdrowia życzę,kolka to nic miłegoWitajcie po weekendzie Brzuszki!!! Wpadłam tylko na chwilę
Mnie niestety pech prześladuje od piątku - weekend przeleżałam w łóżku z gorączką, kaszlem i katarem, na szczęście już jest lepiej, a dziś rano dopadła mnie kolka nerkowa - podejrzewam, że od tego ciągłego leżenia. Na razie nospa jako tako pomaga, mam nadzieję, że do jutra minie. Trzymajcie kciuki, a ja zmykam troszkę się rozruszać po tym leżeniu
a ja mam dziś skutek wzdęć, jeśli wiecie o co mi chodzi,fuj masakra
D.przyniósł mi dzis wielki kawał makowca i mówi-przecież lubisz,mówiłaś,że kiedyś miałaś wielką ochotę-ja się patrzę na niego tak: a on" to nie makowiec lubisz?to był sernik?"
witaj dubeltówka
Justynka, czyli jednak D. coś Ci dał na Walentyki;P
Dubeltówka - witamy, jak było w kraju?
A mój M. jak NIDGY nie pamiętał o Walentynkach (więc i ja olałam temat w tym roku), tak dzisiaj wrócił z różami... kopara mi opadła... Dodam, iż jesteśmy razem prawie 11 lat a ja dostałam może ze 12 razy kwiaty, no tak raz na rok mu się przypomina Czyli w tym roku już więcej nie dostanę:/
Dubeltówka - witamy, jak było w kraju?
A mój M. jak NIDGY nie pamiętał o Walentynkach (więc i ja olałam temat w tym roku), tak dzisiaj wrócił z różami... kopara mi opadła... Dodam, iż jesteśmy razem prawie 11 lat a ja dostałam może ze 12 razy kwiaty, no tak raz na rok mu się przypomina Czyli w tym roku już więcej nie dostanę:/
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
żartujesz? jakis makowiec,którego i tak nie lubię?
wychodząc na saunę pyta się mnie głupio czy chce,żeby mi coś kupił,bo kwiaciarnie i tak już będę zamknięte.poradziłam,żeby się kolegi jakiegos zapytał co może mi kupić....
silva ty chociaż raz na rok,a ja ostatni raz 5 lat temu
wychodząc na saunę pyta się mnie głupio czy chce,żeby mi coś kupił,bo kwiaciarnie i tak już będę zamknięte.poradziłam,żeby się kolegi jakiegos zapytał co może mi kupić....
silva ty chociaż raz na rok,a ja ostatni raz 5 lat temu
Doris:-)
Moderatorka Mama super Czwórki :-)
Dubeltówka - witaj ponownie!!!
Silva - może Twoja ciąża tak wpłynęła na pamięć Twojego męża???
Justynka - liczy się gest, a czy lubisz czy nie....mężczyźni nie pamiętaja takich rzeczy...tak jak i oni nie przywizozują wagi do robienia prezentów. To my myślimy z wyprzedzeniem co kupić itd a faceci.....na ostatnią chwilę. Po prostu choć kochani i cięzko bez nich żyć są z innej planety :-) :-) :-)
Silva - może Twoja ciąża tak wpłynęła na pamięć Twojego męża???
Justynka - liczy się gest, a czy lubisz czy nie....mężczyźni nie pamiętaja takich rzeczy...tak jak i oni nie przywizozują wagi do robienia prezentów. To my myślimy z wyprzedzeniem co kupić itd a faceci.....na ostatnią chwilę. Po prostu choć kochani i cięzko bez nich żyć są z innej planety :-) :-) :-)
traschka
Mama Marysi
justynka najważniejsze, że pomyslał o czymkolwiek! Jak dla mnie to już duzo Jak mu zaczniesz wybrzydzać przy prezentach to się zrazi i stwierdzi, że juz więcej nic nie kupi bo i tak ci się nie będzie podobać. Chyba lepiej poudawać, że się cieszysz
Dubeltówka witaj))
Dubeltówka witaj))
reklama
Hej kochane
Dubeltówka, hejka, jak było w kraju ojczystym?
Gabrysiak, witamy witamy Rozgość się
Mysia, najlepsze życzonka dla smyka
Silva, chodzi mi o to, że półpasiec nie zaraża półpaśćcem D też przechodził ospę.
Justynka, liczą się chęci
Ja też po glukozie. I też nienajlepiej się czułam, oczy mi same leciały tak chciało mi się po tym spać. Do tego jak dojechałam do pracy to po zjedzeniu śniadania było jeszcze gorzej, zaczęło mi się robić słabo. Chyba za dużo cukru. Wyniki jutro mężul odbierze, ale zżera mnie ciekawość co tam wyszło. Troszkę się obawiam.
Katamisz, a wiesz że pielęgniarka się zdziwiła czemu i na czczo i po obciążeniu mam zrobić Ale powiedziała, że skoro doktor tak zleciła to ok. Więc wygląda na to, że chyba w większości robią tak jak u Ciebie. No nic najważniejsze żeby wyniki dobre wyszły
My nie obchodzimy walentynek, D nie uznaje tego święta, mówi na nie "wale w tynki" Ale dziś mi kopara opadła jak mi kupił wielką czekoladę
Kati, termin z OM najbardziej wiarygodny. Mi też mówili, że wcześniej urodzę, bo wg usg dziecko duże. No i donosiłam do terminu
Misialina, współczuję zgagi
Dubeltówka, hejka, jak było w kraju ojczystym?
Gabrysiak, witamy witamy Rozgość się
Mysia, najlepsze życzonka dla smyka
Silva, chodzi mi o to, że półpasiec nie zaraża półpaśćcem D też przechodził ospę.
Justynka, liczą się chęci
Ja też po glukozie. I też nienajlepiej się czułam, oczy mi same leciały tak chciało mi się po tym spać. Do tego jak dojechałam do pracy to po zjedzeniu śniadania było jeszcze gorzej, zaczęło mi się robić słabo. Chyba za dużo cukru. Wyniki jutro mężul odbierze, ale zżera mnie ciekawość co tam wyszło. Troszkę się obawiam.
Katamisz, a wiesz że pielęgniarka się zdziwiła czemu i na czczo i po obciążeniu mam zrobić Ale powiedziała, że skoro doktor tak zleciła to ok. Więc wygląda na to, że chyba w większości robią tak jak u Ciebie. No nic najważniejsze żeby wyniki dobre wyszły
My nie obchodzimy walentynek, D nie uznaje tego święta, mówi na nie "wale w tynki" Ale dziś mi kopara opadła jak mi kupił wielką czekoladę
Kati, termin z OM najbardziej wiarygodny. Mi też mówili, że wcześniej urodzę, bo wg usg dziecko duże. No i donosiłam do terminu
Misialina, współczuję zgagi
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 100 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: