reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Wczoraj siedząc przed gabinetem pani dr poznałam dziewczynę, która miała termin na dzisiaj :-D Też wczoraj miała wizytę i tak sobie pogadałyśmy. Bardzo dobrze się czuła, zero skurczy, zero dolegliwości - normalnie jakby nie była już na mecie :-)
Rozmawiałyśmy o porodzie na Żelaznej. Ona ma "wykupioną" położną - koszt 1500zł /podobno od takiej kwoty pani startują/. Jak się nie ma swojej położnej, to podobno mogą odesłać do innego szpitala, jeśli nie będzie wolnych miejsc - jak położna jest, to i miejsce się znajdzie /trochę to mało rozumne dla mnie/. Sam poród nic nie kosztuje.
W sumie ta nasza rozmowa dała mi do myślenia. Coś mi się wydaje, że już bliżej rozwiązania mąż uruchomi "znajomości służbowe" i w razie czego, będziemy rodzić na Saszerów. Lepiej się przygotować i mieć jakąś furtkę.
 
reklama
Słoneczko powoli zachodzi, ale zbieram się po dziecie do szkoły. Przejdę się spacerkiem, spacerkiem wrócimy. Dzisiaj Mały powinien paść. W czwartki na 8:00 ma szachy, więc rano musi wstać no i może ten spacerek też go jakoś dzisiaj wcześniej utuli do snu :-)
Może uda zajrzeć mi się do Was jeszcze wieczorkiem. Miłego popołudnia :-)
 
izus - dziekuje bardzo za opinie....widze ze po drugiej dawce oprocz mdłosci mam mokry kaszel i łatwiej mi odkrztusic wydzieline niz przedtem...

angel - to smutne co piszesz...moze to chwilowe? tule cie mocno....
)

my dzis z małym sie bawilismy..pierwszy raz widzialam jak brzuch mi skacze hehe ;-)
 
wróciłam od lekarza... płuca i oskrzela czyste.

"tylko" zapalenie gardła.

Dostałam Duomox. dziś miałam 37,6 st temp. Jak będzie powyżej 38 st to mam przyjść na wizyte.

eh....

Pani Doktor zapewniła, że lek jest bezpieczny dla Małej, ale i tak sobie wkręcam! :zawstydzona/y:

ja brałam duomoź w 16 tygodniu i jest bezpieczny dla dzidzi wiec spoko :-) nie martw sie
 
No trochę to straszne, że w niektórych szpitalach mogą Cię nie przyjąć, bo nie masz stamtąd lekarza, położnej lub nie zapłaciłaś za jakiś pakiet porodowy... trochę mnie to przeraża, bo ja nie jestem powiązana z żadnym szpitalem... pora chyba o tym pomyśleć...

Ironia, gratuluję falującego brzucha:)))

U mnie popołudniowe nudy... czytam o pielęgnacji noworodków... ależ to się wydaje trudne:)
 
zołza :-D:-D:-D:-D:-D:-D

ja zmykam bo jadę z M do szwagierki (ma sklep z butami) może M. sobie w końcu wybierze jakieś buty - jemu się nigdy nic nie podoba wymyśla że hej
miłego wieczorku papa
 
reklama
Witajcie dziewczyny,nie czytałam jeszcze co naskrobałyście od rana.Od trzech dni pech mnie nie opuszcza. Dziś stałam się SAMOTNIE WYCHOWUJĄCĄ MAMĄ :sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad:

To smutne co piszesz,ale mam nadzieje że to chwilowy kryzys

idę na spacer... nie piszcie dużo...;-)

Chyba dziewczyny Cie nie posłuchały:no::-D

Dziewczyny ja nie wiem jak Wy to robicie. Piszecie o sprzątaniu, gotowaniu, praniu, prasowaniu itd a tyle postów piszecie... no to się pytam, kiedy Wy to wszystko robicie :)???? Nie było mnie pare godzin w domu a tu już tyle napisane. Mogłybyście gdzieś wychodzić, nie wiem... dłuższe spacerki robić, czy jak :-)?!

)

Ja miałam tako wydłużony pobyt na dworzu.....przymusowy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Dziś spadło tyle śniegu że chyba więcej niż przez ostatni tydzień.Ale naszpan traktorzysta chyba o nas zapomniał i nic nie odśnieżył.Rano podjechałam na zakupy do sklepu i ledo wjechałam pod góre do nas.Z młodym umawiałam sie że wyjade po niego do szkoly i już mialam do niego dzwonić że nie przyjade bo cieżka droga ,i zobaczyłam że telefonu zapomnial.Tak wiec mądra mamusia wyjechała .....chociaż ledwo ledwo.Kidy juz podjeżdzaliśmy pod dom (mamy sporą górkę ze skrętem) niestety,mam na tył napęd,samochód nie dał rady zaczełam cofać a ponieważ było tyle śniegu i nie widziałam dobrze drogi wchrzaniłam sie jednym kołem w zaspę z ktorej już nie dało rady wyjechać.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Wściekła ,zdenerwowana zadzwoniłam po męża ktory wysłał swojego kierownika do pomocy,ale ja przez ten czas zanim przyjechal musiałam siedzieć w samochodzie bo tarasowałam przejazd ,i tłumaczyłam innym kierowcą objazd.:zawstydzona/y:
Średnia przyjemnośc spędzania wolnego czasu,ale może lepsze niż komputer????

Ja widzę że piszecie już o porodach gdzie co i za ile.Ja już szpital wybrałam,i raczej nie mam wyboru zmiany bo jest najbliżej mnie.
Boje się tez tam rodzić bo duży nacisk kładą na poród naturalny,i musisz być stanowczym i żądać znieczulenia żeby jakotako przejśc poród.Nie będę się bawić w płacenie bo tu korupcja jest ścigana ,i są ogromne kary.Nie wiem na kogo trafię,jeden może przyjąc a inny podać mnie do sądu.Tak że chyba zdam się na żywioł:-p
Ja jeszcze nie wybrałam położnej,a pewnie już powoli muszę sie zastanawiać.

Kończę chyba na dzisiaj,jeszcze muszę z młodym jechać na trening na slalom.Nie chce mi sie ,ale nie mam wyjścia małżonek pracuje ponad godziny bo jakeś fuchy robi i obiecał że wywiąże sie w określonym terminie.Też mi jest smutno bo nie ma go całymi dniami:-( i tak chyba będzie do konca miesiąca.
 
Ostatnia edycja:
Do góry