reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

reklama
Angel, kryzysy się zdarzają...

a ja połowę mieszkanka posprzątałam i brzuch mnie zaczął boleć, więc odpuściłam...teraz leżę, wzięłam nospę bo się przestraszyłam tych bóli...
 
Cześć Brzuszki!!!!!
dziękuję za pocieszenie odnośnie tej wagi, więcej napisałam Wam na wątku wizytowym.
Muszę poczytać co popisałyście od wczoraj.
A własnie...wczoraj wizytę miała też Agata R. - odezwała się? Ciekawa jestem jak z jej szyjką???
 
Mój mężuś coś przebąkiwał, że chętnie by zjadł chlebek pieczony na zakwasie - może podzielisz sie przepisem, to mu zrobię niespodziankę? ;-)
Zebrra...wrzucaj przepis
Jasne :) Zaraz wrzucę :)

zebrra ale kusisz :-) Sama nie wiem...a jakie proporcje ilości mięsa do ryżu dajesz??
Wzięłam 1 kapustę włoską (one teraz nie są zbyt duże), 3 małe cebulki podsmażone, 500g mięsa mielonego, 1,5 woreczka ryżu... Ryż po ugotowaniu dodawałam do mięsa stopniowo. Nie chciałam, żeby wyszło więcej ryżu niż mięsa... Doprawiłam solą, pieprzem i majerankiem. Liście kapusty ładnie odchodziły, wiec już pojedyncze wrzuciłam do wrzątku i gotowałam kilka minut. Potem zawinęłam i znowu do gara (na dno położyłam liście kapuchy). Potem zrobiłam soso pomidorowy i już :)

Zebrra cudownie, że nastrój lepszy, przesyłam duuużo pozytywnej energii i krakowskiego słońca :)

Moje choróbsko się zadomowiło i nie chce mnie opuścić, niedawno skończyłam brać antybiotyk, więc o ponownym wzięciu nie ma mowy, mam bioparox miejscowo i mam nadzieje, że zadziała.
Dziekuję za słonko, ja przesyłam Ci zdrówka! :)

Niekoniecznie, aczkolwiek mam 2 kroki i to było priorytetem.Nie wiem co mam robić.To głupie ale w rodzinie nie mam wsparcia bo wszyscy każą zostać już przy tym lekarzu.Wczoraj to cały dzień przepłakałam.Nie znam żadnego innego lekarza, nie wiem nic o żadnym innym szpitalu.Nie wiem czy ktokolwiek podjąłby się prowadzenia ciąży od tego etapu.
Kochana, w ogóle nie przejmuj się rodziną, to Twoje dziecko, Twoja ciąża i to Ty masz się czuć bezpieczna! A przy takim ginie to niemożliwe... Przede wszystkim, jesli chcez poszukać opinii o ginekologach, polecam wątek na forum gazety wyborczej, tzw. biała lista ginekologów "Biała lista" dobry ginekolog - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl

Jest pogrupowane miastami, więc nie ma problemu. Druga sprawa to sprawa szpitala..Niekoniecznie ten, który jest najbliżej jest tym najlepszym... Ja mam najbliżej do Międzylesia, ale w życiu bym tam nie poszła... Zastanów się dobrze, przemysl na czym najbardziej Ci zależy i wtedy mysl, który szpital spełni Twoje wymagania! Zawsze watro też spojrzeć na stronę "rodzić po ludzku" Fundacja Rodzi po Ludzku - szkoy rodzenia, szpitale, poradnie laktacyjne Tutaj sa opinie o tym jak pacjentki wspominają porody, jak są traktowane itd.

Kochana głowa do góry, damy radę!

SIlva nie masz pojęcia jak ci zazdroszczę brzuchatych koleżanek na ulicy. W mojej dzielnicy w ogóle nie ma dzieci, nie ma do kogo na kawkę wpaść na pogaduchy, zawsze robi się z tego wielka wyprawa. Poza tym jak widzę domki, ogródki, a w nich bawiące się dzieci to z niechęcią patrzę na moje mieszkanie w centrum. Ogólnie je lubię, ale pod kątem dzieci centrum miasta to dramat. Zaraz obok ruchliwa ulica, tunel kolejowy, hałas... strach puścić dziecko samo na plac zabaw. Po prostu MUSZĘ mieć dom!!!
Własnie dlatego wyprowadziłam się z W-wy...

Witajcie dziewczyny,nie czytałam jeszcze co naskrobałyście od rana.Od trzech dni pech mnie nie opuszcza. Dziś stałam się SAMOTNIE WYCHOWUJĄCĄ MAMĄ :sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad:
Angel, mam nadzieję, ze to chwilowy kryzys między Wami, że jeszcze wszystko się poukłada. Przytulam...

 
dziewczyny wróciłam, piękne słońce u mnie nadal aż chce sie zyć :-)
oczywiście musiałam sobie kupić prince polo :-D
kończę obiadek i będę wcinać mniam
 
dziewczyny wróciłam, piękne słońce u mnie nadal aż chce sie zyć :-)
oczywiście musiałam sobie kupić prince polo :-D
kończę obiadek i będę wcinać mniam

Ja też wróciłam - byłam z psem na krótkim spacerku - ślicznie jest, choc zimno. Ale wróciłysmy obie zadowolone. A Edgarek napiernicza mnie dzisiaj jak szalony - perkusista z niego będzie ;-)
 
traschka popatrz co znalazłam w linku podanym przez zebre:
minus.gif
Witam jak jest w szpitalach wszyscy wiemy ,tym kobietom którym udało się urodzić gratuluję, tym którym tam rodziły współczuje ale wszystkie kobiety które są w ciąży i które będą ,chciałbym poinformować iż jest wybór między państwowym szpitalem gdzie panuje znieczulica i przerost lekarzy formy nad treścią a rodzeniem w szpitalu gdzie panuje miła atmosfera lekarze są kompetentni uśmiechnięci i nie myślą kiedy dyżur im się skończy by urwać się do swojego prywatnego gabinetu lub czekający by im coś wsunąć do kieszeni.Tak to nie bajka jest taki szpital znajduje się w Bielsku-Białej jest to prywatny szpital gdzie dobro pacjenta czyli matki i dziecka jest najważniejsze, co dziwne w naszych czasach za poród i pobyt w nim nic się nie płaci wszystko refundowane jest przez NFZ jedyna opłata to wizyta u ginekologa przed porodem 70 zł ,wizyta u anestezjologa 70 zł i 200 zł za środki potrzebne do porodu a nie refundowane przez NFZ. Dużo, nie sądzę za zdrowie matki i dziecka.(więcej trzeba byłoby dać do kieszeni lekarzowi w państwowym szpitalu który i tak nie byłby przy porodzie i położnej która odbierałaby poród.)Piszę to jako szczęśliwy ojciec mojego syna który urodził się w tym szpitalu.Jestem bardzo zadowolony z przebiegu porodu( przy którym byłem) i pobytu tam mojej żony i mojego nowo narodzonego syna ,zajęto się tam moją żoną i moim synem tak troskliwie że trudno uwierzyć iż może istnieć tak normalny szpital.W tym szpitalu zawsze przy porodzie jest lekarz prowadzący, anestezjolog i trzy położne ,jest również wybór czy matka chce rodzić naturalnie czy przez cesarskie cięcie ,żona wybrała to drugie i jest bardzo zadowolona poza tym 100% porodów odbywa się w znieczuleniu nadoponowym które robione jest bez łaski.Trudno opisać wszystko to co jest normalne w tym szpitalu w porównaniu z państwowymi szpitalami.Aby nie być gołosłownym zamieszczam link do opisanego wyżej szpitala www.klinika-eskulap.pl/pl/main.html na stronie jest telefon a miła pani w recepcji wyjaśni i odpowie na wszystkie wątpliwości których w tekście nie wyjaśniłem.Jeśli któraś z matek chce ryzykować zdrowie i życie swoje i swojego dziecka to może rodzić w państwowym lub rejonowy szpitalu jeśli nie polecam szpital w Bielsku-Białej i bez zastanowienia radzę zdecydować się na rodzenie właśnie w nim.
Pozdrawiam szczęśliwy ojciec
J.Ż.
 
reklama
oj, nie za dobrze dziś ze mną, chyba przesadziłam z tym sprzątaniem...
druga nospa poszła w ruch, mam nadzieję, że pomoże...
 
Do góry