Hej, już jestem. Moja wizyta opisana na odpowiednim wątku
Dzięx za wyjaśnienia. Ja mam 2 więc ufff
No to rzeczywiście warto. Moi rodzice nie mieli możliwości zapewnić mi takiego "posagu" i wiele się musisiałam z mężem napracować, żeby mieć to co mamy. A jeśli mogę ułatwić start dziecku to jak najbardziej! Dzięki za radę ciocoi Zeberko
Doris, super, że córcia już w domciu i że z nóżką dobrze!
Na zwolnieniu jest napisane w polu: wskazania lekarza: 1 lub 2, znaczy to: 1 - chory powinien leżeć, 2 - chory moze chodzić. Tak więc nie sądzę, żeby ZUS mógł czepić się osób, które mają 2 wpisaną jeżeli kontrola nie zastanie ich w domu
Dzięx za wyjaśnienia. Ja mam 2 więc ufff
Silva, polisy są bardzo różne, mają różne zasady itp, większość firm ubezpieczeniowych ma jakąś swoją posagówkę. Generalnie polega to na tym, że płacisz skłądkę (miesięczną, kwartalną, czy roczną) i jest to zarówno ubezpieczenie na życie dziecka, jak i jego przyszły "posag". Oznaczasz na początku, w jakim wieku, dziecko może się dobrać do kasiory i do tego momentu wpłacasz. Polisa zakładana jest na Ciebie i gdyby nie daj Boże coś Ci się stało, zakład ubezpieczeniowy przejmuje płatność za Ciebie i płaci do końca (np. do 21-ego roku dziecka)
No to rzeczywiście warto. Moi rodzice nie mieli możliwości zapewnić mi takiego "posagu" i wiele się musisiałam z mężem napracować, żeby mieć to co mamy. A jeśli mogę ułatwić start dziecku to jak najbardziej! Dzięki za radę ciocoi Zeberko
witam się ponownie :-)
Ja już w domku, moja Dominika również. Z nogą wszystko dobrze i za parę dni może zacząć na nią stawać.
Doris, super, że córcia już w domciu i że z nóżką dobrze!