reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

Doris też myśle nic nie wymyślać,jeśli lekarz jest kompetentny i fachowy......zabrakło mi słow,to o nic nie bedzie pytał.No chyba że zapyta czy jesteś wogole pod kontrolą lekarską,bo to dośc duża ciąża a przychodzisz do niego w niej pierwszy raz.
Odnośnie ciągnięcia tomnietz tak czasmi ciągnie ,ale nie zwrócilam uwagi czy gdy chodze czy leże.Ale sie nie martw bo te nasze kłucia pobolewania i rwania to normalka.

Zebrra widzę że już imie wybrane,Bartuś......bardzo ładnie:tak:

Ja mam apetyt codziennie od jakiś 20 tygodni:-DMąż czasami mówi na mnie pochłaniacz.
 
reklama
zebrra mój chrześnik jest Bartuś:tak:,siostra ma jeszcze Szymona i Tomasza i nigdy nikt w rodzinie nie powiedział do nich np.Szymek czy Tomek,zawsze pełne imię
 
Ja nienawidzę kłótni z M. Od razu chce mi się ryczeć ale nie lubię przy nim i chowam się gdzieś żeby nie widział. Zwykle i tak zobaczy... i wtedy konflikt rozwiązany bo on od razu przeprasza itp ale mi jest głupio bo nie potrafię opanować płaczu a wygląda to tak jakbym robiła to specjalnie. Zdarzały nam się ciche dni, ale nigdy więcej niż jeden. Nie potrafię tak funkconować, on też nie. Szybko się godzimy:)

Przedpokój złożony, nie wiem jak sama dałam radę. Wygląda tak: Przedpokój Clip, Meblar - sklep Kelman.pl ale na żywo jest znacznie łądniejszy. W sobotę wybieram się do ikei po ozdóbki, pierdółki i coś dla dzidzi:)

Doris wspaniale, że córa już w domu! Dzielna dziewczyna z niej!
 
czesc dziewczyny
mam juz net, ale i tak bede sporadycznie, puki nie wydobrzeje
najpierw mlodego goraczka zlapala 39' , nocke mialam nieprzespana bo lek przeciwgoraczkowy na mlodego dzialal jakby chcial a nie mogl, wiec oklady mu robilam cala noc...
rano wstalam do lekarza z mlodym (oczywiscie numerkow juz nie bylo) i jakto bywa glupi zawsze ma szczescie, bo akurat nie bylo nikogo i doktorowa nas przyjela. A ja polamana, wszystko mnie boli, gardlo tez, mowic nie moge, kaszle...
Dostalam pare lekow do ssania i tabsy jakies dla ciezarnych, mlody antybiotyk i syrop na wzmocnienie, plus inny syrop na goraczke bo ciagle ma ponad 37' i znowu 120zl poszlo :-(
Wrocilismy i ciagle spimy z malym.... niby glodni jrestesmy ale jesc sie niechce, od wczoraj na 1 kromce z mlodym jestem :baffled:

No i nie poczytam co u Was.. mam nadzieje ze wsio ok, ide sie polozyc, ledwo siedze. Ale musialam choc na chwilke wejsc... nie wiem kiedy kukne teraz, moze wieczorkiem... buzka!
Mam nadzieje ze zebrra wsio ogarniasz ;-) pozdrawiam
 
witajcie! nie było mnie chyba z tydzień! siostra już wyjechała a teraz pewnie kolejny tydzień będę nadrabiała zaległości w czytaniu!
 
Zebra- Bartus:) ciągle się zastanawiałam jak też dasz swojemu synkowi na imię. Bartuś ślicznie:) B. mi się podoba.
Ja wysłałam brata na zakupy i trochę Was nadrobię przynajmniej, bo na główny nie miałam czasu porządnie wpaść jeszcze dzisiaj;)
 
ale dlaczego przyczepić? wg mnie bardziej ryzykowna jest 1 ze względu na ZUS

No to na pewno...
Nie wiem dlaczego, ginka powiedział, ze miała pacjentke, którą no stop wzywał pracodawca do pracy, bo mogła chodzić, a że mięli jakieś problemy kadrowe w firmie to dziewczyna w końcu ze zwolnienia miała więcej udręki niż pożytku...No może taki dziwny przypadek, ale chyba możliwy skoro miał miejsce, ja sie nie czepiałam sprawy i tak mam zwolnienie z "1"...zawsze mogę powiedzieć, że byłam u lekarza...
 
reklama
Do góry