reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

Zebrra - jakie przygody:))) Ja kedyś stanęłam w windzie wielkości wychodka z grubym facetem śmierdzącym potem i alko... Na szczęście po 10 minutach winda ruszyła... ufff.

Ja zgłodniałam więc opędzluję wczorajszą zupkę i zabieram się za schab pomysłu Zołzy:)
 
reklama
Zebrra fajne te twoje windowe przygody, jedna i druga, z Karolakiem zabawna, a ta druga fajnie ze znajomosc przetrwala... faktycznie troche ja z filmu
Ironia skoro przerwala studia na ostatnim semestrze to faktycznie bardzo szkoda, ale nic straconego, moze mógłby wrócic i skonczyć. Im wczesniej by sie zdecydowal tym lepiej. Teraz faktycznie bez mgr ciezko o prace, zwłaszcza jak sie jeszcze nie ma jakiegos duzego doswaidczenia. Zreszta nawet z mgr wcale łatwo nie jest o dobra prace za przyzwoite pieniądze


Już mam kilka osób umówionych na spotkanie sobotnie w sprawie oglądania mieszkanka :-D:-D:-D
Trzymam w takim razie za udane spotkanie i poxniejszą transakcje:tak:
 
no ale jednak w dzisiejszych czasach trzeba miec jakies minimum to juz nie sa czasy ze po podstawowce bedziesz dyrektorem - no chyba ze masz niezłe plecy :))))

kochane a mam pytanie kto ma cwiczenia z kluczem do lifeline elementary - ktos tu chyba dawał lekcje z angielskiego tak?
 
Hej dziołszki..

Piszecie w niewiarygodnym tępie:)
Ja dziś na obiad serfuję krokiety:)
Już mięsko się gotuje, kapustkę ugotowałam wczoraj więc tylko pozostają naleśniki do usmażenia:)
Mój Czarek je uwielbia... potrafi zjeść 3 a ja jem 2 i pękam!!!
Ja odliczam juz dni do wizyty bo mam we czwartek za tydzień.. o jeju już się doczekać nie mogę..aż mam drgawki na samą myśl:)

Aaga a jak u ciebie ruchy? Ciebie kopią 4 nogi:) jakie to uczucie? Moja koleżanka ma też bliźniaki i opowieści jej o kopanku w 8 miesiącu doprawiały mnie o ciary... miała ich stópki wszędzie...w wątrobie, śledzionie i żołądku:):):)
 
Dzięki dziewczyny za kciukaski :-) Zależy mi na załatwieniu tego wszystkiego, bo to trochę kasy i albo można spłacić chociaż jedną transzę od razu, albo wziąć mniejszy kredyt :-) W poniedziałek umówiona jestem z doradcą kredytowym - zobaczymy jaki wg niego bank ma najlepsze warunki.
Poradźcie mi tylko, bo czuje wewnętrzny niepokój. Wczoraj wieczorkiem zadzwoniła pani, która szuka mieszkania dla córki. Powiedziałam, że mogę jej pokazać mieszkanie ale dopiero w weekend, bo w tygodniu /zazwyczaj każdy pyta o wieczór/, to nie dam rady tam dojechać. Umówiłyśmy się na sobotę na 12:00. Niedawno zadzwoniła dziewczyna, wypytała o co trzeba i jest bardzo nakręcona, ale poprosiła abyśmy umówiły się o 11:40 w sobotę, czyli przed tą panią.... Zgodziłam się, ale nie wiem, czy to fair w stosunku do osoby, z którą już jestem umówiona.... Chyba wyślę jej smska, że jednak o 11:40 nie mogę i żebyśmy spotkały się po 12ej... Co o tym myślicie?
Do męża się śmiałam, że jak obie osoby będą zainteresowane, to możemy zrobić jeszcze licytację, kto da więcej hihi.
 
Setana jak wrócisz z zakupów czekamy na streszczenie.
Wróciłam :p Sprawy poza domem załatwione :) Z piesami to jak z dziećmi - jak nie urok to sraczka. Cieszę się że mam L4 bo pozałatwiam wszystkich weterynarzy ;) Dziś załatwiłam szczepienia, ogólny przegląd i gruczoły blehh. Martwi mnie troche moja sucz, bo coś ostatnio opiernicza się w zaprzęgu i ciagnie zaprzęg w tył jak psy biegna za szybko. Do tego cos mam wrażenie że jak leży to cięzko oddycha. Serce osłuchowo jest ok, choć jest lekka arytmia ale to podobno normalne u psów pracujących. Umówiłam sie jednak z psim kardiologiem żeby sparawdzić czy nie ma częstej u psów pracujących choroby w postaci przerostu mięśnia sercowego. Mam nadzieję, że to tylko słaba jej w tym roku kondycja, a może już wiek (ma 6,5 roku). Niektóre malamuty biegaja do końca życia a inne nie. Moja dama to taki troche mamut kanapowiec, bo pies pewnie będzie biuegał do kresu swych dni. Poza tym jae w przyszłym tygodni zawieść kupsztale do badania czy nie mamy robali i nie trzeba odrobaczyć i zrobimy okresowe badanie krwi i moczu. To tyle jak chodzi o moje futra. Teraz piję kawkę, a potem lecim sprzątać.
Setana, a co Ty tak z tym sprzątaniem od wczoraj? Ładnie wykorzystujesz zwolnienie ;)
[/COLOR][/I]
Kochana staram się jak mogę póki mam przypływ sił. Dziś wpada kolezanka wieczorem z wizytą, a jutro mam kolędę, heh nie lubię zwłaszcza że będę sama, bo moje kochanie dopiero późnym wieczorem jutro wraca z Wawy. Poza tym sprzatam, bo niby z bałaganu jeszcze nikt nie umarł ale boję się że jakby to dalej szło w tym kierunku to moglibyśmy stać się pierwszymi :p No i robie sobie porzadki połączone z szorowaniem wszystkich szafek i przeglądami. Dziś miałam na błysk zrobić z lodówką i szafkami w kuchni ale czuję że skończy się na odkurzaniu, myciu podłóg i prasowaniu, bo za dużo czasu by mi zeszło przy kuchni a musze jeszcze coś przygotować na wizytę koleżanki.
Zebrra przygody w windzie super. Lubię słuchac takich opowieści :) Że tez ja nie jeżdżę windami...
no niestety w dzisiejszych czasach trzeba mieć tego "magistra" a tak naprawdę, to znam osoby z zawodówką, które mają głowę na karku swój biznes i są inteligentnymi ludźmi, a inni, którzy "zrobili" mgr to po prostu kretyni
Kati zgadzam się z Tobą. Dla mnie wykształcenie o niczym nie świadczy. Uważam, że kuturę wynosi się z domu, a cham zawsze będzie chamem bez względu na to jakie studia by nie skończył i jakie miał tytuły. Wielu inteligentnych i bystrych ludzi nie ma poprostu możliwości się kształcić. Więc dziś studia mówią o człowieku niewiele. To tak jak zgadzam się z stwierdzeniem, że "wieśniak to stan umysłu, a nie miejsce zamieszkania".

Izka zdowka dla męża życzę i mam nadzieję, że to nie jakiś wirus i na Ciebie nie przejdzie. Co powiedział lekarz w przychodni?
 
Hej dziołszki..
Piszecie w niewiarygodnym tępie:)
Ja dziś na obiad serfuję krokiety:)
Już mięsko się gotuje, kapustkę ugotowałam wczoraj więc tylko pozostają naleśniki do usmażenia:)
Mój Czarek je uwielbia... potrafi zjeść 3 a ja jem 2 i pękam!!!
Ja odliczam juz dni do wizyty bo mam we czwartek za tydzień.. o jeju już się doczekać nie mogę..aż mam drgawki na samą myśl:)

Aaga a jak u ciebie ruchy? Ciebie kopią 4 nogi:) jakie to uczucie? Moja koleżanka ma też bliźniaki i opowieści jej o kopanku w 8 miesiącu doprawiały mnie o ciary... miała ich stópki wszędzie...w wątrobie, śledzionie i żołądku:):):)

Mój mąż też czasami się śmieje, że dziecie moje potrafi zjeść więcej ode mnie :-)
Uśmiałam się z textu o bliźniakach - dobre :-)
 
Izka zdowka dla męża życzę i mam nadzieję, że to nie jakiś wirus i na Ciebie nie przejdzie. Co powiedział lekarz w przychodni?

Dziękuję :* Dostał receptę na węgiel, coś na gorczkę i jeszcze na jelitka, ale ogólnie dr zaleciła dietę marchewkowo-kleikową i dużą ilość wody, zwolnienie łącznie z poniedziałkiem. Też mam taką nadzieje, że ani na mnie ani na dziecie to paskudztwo nie przejdzie. Zapytałam męża, czy powiedział pani dr, że żona w ciąży i jak ewentualnie się tym nie zarazić, ale nic nie powiedział... No o "detalach" chłop już nie pomyśli ;-)
 
reklama
Izabela, ja się pogubiłam w tej opowieści z kim i na którą się umówiłaś:))) Wyszło mi, że chcesz się spotkać z tymi Paniami o jednej porze czyli o 12?

Ale Ty się nie przejmuj w ogóle czy fair czy nie fair, umawiaj się jak Ci wygodnie, przecież nikomu nic nie obiecujesz... Najważniejsze, żebyś sprzedała mieszkanie za dobrą cenę. No i powiem Ci, że nieźle, że dopiero co wrzuciłaś ogłoszenie a tu taki ruch:)
 
Do góry