Już jestem.
Rano nie miałam w co zrobić siusiu to znalazłam kubek jednorazowy bez nakrętki.Pomyślałąm że jak bede jechała do lekarza,po drodze wstąpie do apteki i kupie pojemnik na siuśki.Nie wiedziałam że jazda z moczem w kubku będzie taka trudna.Nie maialam go gdzie postawić,bo uchwyt na kubki mam złamany.Niedaleko domu mamy taka wyboista droge pod górke i tam bylo najciezej :-)Ale dojechałam
trzymajac go cały czas w reku,uważajac żeby sie nie wylało no i żeby kolizji nie spowodować
Poprostu jestem boska;-)
A teraz bym cos zjadła.