hej kobitki!
Ładnie ładnie produkujecie 100 razy więcej w tygodniu, kiedy ja muszę chodzić do pracy!!! A w weekend cichutko
no ale to w sumie zrozumiałe teraz jest czas dla rodzinki
Dawno nie pisałam, miałam połówkowe, wszystko ok, Okruszek płci nie znanej, no bo przecież jak jest usg to znaczy, że trzeba się kręcić non stop
Więc powoli godzę się z tym, że pomimo tego, że chcieliśmy znać płeć to może nam nie być dane
(ponieważ mieszkam w UK to było ostatnie usg, które tutaj robią, więc jedyna nadzieja w tym, że zawitam niedługo znowu w Polsce, ale kto to wie). No i cieszę się kobitki, że u większości już spokojniej.
Misialinko, nie martw się, myślę, że to po prostu może być u Ciebie urok tej ciąży i dopóki nie towarzyszą temu inne niepokojące objawy to nie stresuj się zbytnio na zapas!
A tak właśnie mi się przypomniało, wiele z Was miało dostać od Mikołaja tę specjalną poduszkę ciążową/rogal i jak wrażenia? Przydatna sprawa?