Czerwiec 2011

[kat.j1]

Witam
obudziłam się o 4 rano na siku kłade się, chce zasnąć a kruszynka bryka na całego :-)

Oglądam właśnie tvn i są w studio najmłodsze babcie, które zostały babciami jak miały 34 lata!!!!!!!!!!!!
szok wyglądają jak matki tych dzieci

kati to ja mam w tym roku 37 i znów zostanę mamą, a one już babciami? Masakra

A w ogóle, to dzień dobry. Jakoś Was mało dziś dziewczyny od rana na forum, chyba wszystkie szykujecie się na Dzień Babci.

 

[katamisz]

zolza ten wcześniak to ch yba przez to zdjęcie tej kruszynki co wstawiła wczoraj traschka.
A mnie się dzisiaj śnił mały szczeniak ,którego znalazłam i całowałam i przytulałam!!Piękny był...mało go nie zjadłam

dzastina222 widzę ,że z Dolnego Śląska jesteś...a skąd dokładnie??Gdzie ty rodziłaś ,że miałaś gorące kąpiele w czasie porodu??Bo w moim szpitalu to nawet wanny niema

 

[Izabela34]

Czesc Brzuchatki :-)
My standardowo się nie wyrobiliśmy na zajęcia z logopedą.... Eh, trzeba trochę wcześniej wstawać, albo muszę bardziej zmobilizować moje dziecie do szykowania.
Ja dzisiaj tonę w papierach. Muszę się przygotować do zbycia swojego mieszkanka - mam nadzieję, że pójdzie to szybko, sprawnie i w ogóle.

Moja Mała też szaleje dzisiaj na maxa. Wczoraj dopiero wieczorem się rozbrykała a dzisiaj już u logopedy zaczęła się wiercić a teraz skacze i skacze :-)

 

[traschka]

WItajcie!

Ja zaraz zaczynam zajęcia (w końcu sa ferie....), na szczęście dziś w domu. Nie musze sie przynajmniej nigdzie zbierać. A potem też wybiorę się do babci. Ja coś niewyspana jestem... a na kawę nie mam ochoty

edit: nie uważacie, że 5 miesiąc trwa zdecydowanie za długo?? Wg kalendarza do końca 22 tygodnia a ja bym wolała już!

 

[ironia]

a mnie sie sniło ze sasiadzi dali nam swojego leona do popilnowania a ja go zgubiłam w naszym domu szok ...brr...

a u mnie młody rano sie równo ze mną obudził pomachał tacie na do widzenia jak go w brzuszek pocałował i poszliśmy na śniadanko

dziś robię sobie dzień lenia a co...miałam iśc na zakpki ale pada śnieg i nie pójde buu..

także siedzę i czekam az tatuś przyjedzie to mnie zawiesie wreszcie na poczte i do sklepu

 

[ironia]

o ja nie zauważyłam to juz 21 tydzien ciazy matko za 7 dni zaczynam 6 mc

 

[traschka]

A w ogóle to męczą mnie od wczoraj koleżanki z kwartetu, że koniecznie muszę z nimi zagrać koncert w Płocku 25 stycznia. ALe ja 25 jadę do Gdańska i 26 rano zaczynam kursy. I one wymysliły, że po koncercie wsadzą mnie w pociąg w Kutnie (po drodze) o 23.30 i będę w Gdańsku o 5.12. Normalnie miałam jechać cały dzień autem z koleżanką do tego Gdańska i być tam wieczorem. Kurcze no... szkoda mi tego koncertu bo jest duo kasy za niego i gdybym nie była w ciąży to nawet bym się nie wahała ale teraz... a jak pociąg się spóźni to będę stałą 2 h sama w nocy na peronie. Nie mówiąc już o tym co ja mam zrobić w Gdańsku o 5 rano! Beznadzieja, nie wiem co mam zrobić

 

[aaga1407]

Nie rozmawiałam z nim czy teraz będzie, jakoś tak założyłam, ze to oczywiste...

U nas tez jeszcze tym razem tego tematu nie bylo i taz raczej po pierwszym porodzie uazam ze to oczywiste ze bedzie. No ale pewnie na ten temat podyskutujemy, jednak wydaje mi sie ze ja i tak bede miala cc wiec temat bedzie nieaktualny.

Ja na razie kawka, a za chwile musze jeszcze cos w kuchni przygotowac 9jakies slodkosci) na jutrzejsze urodzinki Julki.
Z Julą na szczescie juz lepiej, od wczoraj nie gorączkuje, ale ma masakryczny kaszek. no i ja tez sie zarazilam wiec tez kaszle i gardło mnie boli wrrr

 

[Dzastina222]

dzastina222 [/B]widzę ,że z Dolnego Śląska jesteś...a skąd dokładnie??Gdzie ty rodziłaś ,że miałaś gorące kąpiele w czasie porodu??Bo w moim szpitalu to nawet wanny niema

Kochana ja jestem z Głogowa... jakieś 120 km od ciebie... a rodziłam w Centrum Zdrowia Femina w Lubinie.. odemnie jakoś 50 km... to prywatny szpital... tam się płaci za pobyt..ja płaciłam 700 zł za pokój dwu osobowy... dlatego wszystko miałam zafundowane na tacy..
Gorące kąpiele z masażem piersi po to by skurcze wywołać bo ja akcji porodowej nie miałam... tzn rozwarcie na 8 cm a skurczu brak..
Położne, lekarze niczym anioły przysięgam... jechałam tam cała zestresowana a jak już leżałam na porodówce to zapomniałam po co pojechałam.. klimat świetny, superowo było na prawde... jedzonko jak w restauracji.. jeszcze pamiętam smak tych kluseczków śląskich z sosem pomidorowym... pieczywo na śniadanie jeszcze ciepłe, do wyboru kilka rodzai wędlin, serków i pasztecików... do tego sztućce zawinięte w serwetkę... ładnie talerz ozdobiony... a w zwykłym szpitalu 3 kromki czerstwej bułki do tego kawałeczek margaryny i 2 kawałki serka toponego... taki tam rarytas.. Dla dziecka wszystko!!! Od kremów pielęgnacyjnych po pieluszki.. wszystko!
Na zamkniętym powstawiam wam zaraz kilka zdjęć.. to sa bardzo osobiste fotki... nie należą do moich ulubionych bo wyglądałam strasznie ale przeżycia niesamowite

 

[katamisz]

aga1407 a na co jest chora Twoja Julka??

W grupie mojego synka dzisiaj było siedmioro dzieci łącznie z nim...
Pani mówiła,że z dnia na dzień dzieci mniej i mniej...łącznie w przedszkolu wczoraj było 56 dzieci gdzie normalnie 25 dzieci na grupę...Masakra aż się boję ,że moje dziecię coś przyniesie:-(
Podobno zaczyna się od wysokiej gorączki właśnie...
Dzisiaj go zabiorę chwilę po 12...mogłam go właściwie wcale nie zawozić.