reklama
katamisz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2010
- Postów
- 2 067
Biedne te zwierzaki:-)Muszą się poddawać takim torturom dla dobra sprawy.Tak wogóle to ja mam psa 7 letniego i sama zastanawiałam się ostatnio czy by nie wykastrować go.Może wtedy zmieniłby swoje usposobienie.Bo stary się robi a szaleniec straszny!!Na spacerach tak strasznie ciągnie do innych psów ,że sztuką jest go utrzymać.Od 2 miesięcy mój D z nim chodzi bo ja się boję ,że w końcu gdzieś przez niego upadnę.
Właśnie skończyłam lepić pierożki ruskie z moją mamą.Usmażyłam je sobie i zjadłam z gęstą łyżką śmietany...pycha:-) Teraz zagryzłam wafelkiem i zachwycam się jak moje maleństwo boksuje mnie od środka!!Ależ ona ma siły!!
Właśnie skończyłam lepić pierożki ruskie z moją mamą.Usmażyłam je sobie i zjadłam z gęstą łyżką śmietany...pycha:-) Teraz zagryzłam wafelkiem i zachwycam się jak moje maleństwo boksuje mnie od środka!!Ależ ona ma siły!!
dziewczyny wpadlam powiedziec ze zyje...
i prosic o wybaczenie, nie mam sil na nic jakos tak..
z lista sie ociagam, wiem i sorki... niebawem pouzupelniam, niektore prosza o dopisanie itp...
przypominam o wysylaniu do mnie WP z propozycjami dziewczyn, ktora chetna do pomocy przy naszym czerwcu 2011 ;-) Prosze o Nicki kogo dopisac i bedziemy glosowac
i prosic o wybaczenie, nie mam sil na nic jakos tak..
z lista sie ociagam, wiem i sorki... niebawem pouzupelniam, niektore prosza o dopisanie itp...
przypominam o wysylaniu do mnie WP z propozycjami dziewczyn, ktora chetna do pomocy przy naszym czerwcu 2011 ;-) Prosze o Nicki kogo dopisac i bedziemy glosowac
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Oj ironia nie zazdroszczę, ale nie denerwuj się kochana bo szkoda zdrowia a takich ludzi nie zmienisz, oni wiedzą wszystko lepiej i cały świat na swoje modły będą ustawiać...ratujcie !!! kto chce teściową oddam za darmo !!! nawet 5 godizn nie mineło od jej przyjazdu a ja czuję że zaraz eksploduję ..... ta jej miłość, to zachwycanie się byle pierdoła czy dziecinnym ciuchem.....AAAAAAAAA....i ciągłe kłapanie dziobem....
nie wytrzymie i pojde za zabójstwo siedzieć...
a najlepszy jest tekst :
nie chce ci kochanie nic mówić, ALE .... i tu pół godzinny wywód że na pewno bede z dzieckiem spać, na pewno bede karmic do 2 roku zycia i w ogóle.....moje dziecko moja sprawa..... ghrr......próbowałam jej tłumaczyc ze nie bede karmic do 2 roku zycia bo wracam do pracy po 5 mc, a ona ze to ze tamto.....nosz.....trzymajcie mnie bo ją zagryze albo psy na nią napuszcze
No pewnie że dobrze, przecież dziecko nie jest jakimś Twoim wymysłem i Twoj mąż też się do niego "przyczynił" więc dlaczego tylko Ty miałabyś się zajmować bobasem a mąż co? miałby sobie żyć jakby nic się nie zmieniło, spać 8 godzin i się nei interesować??? Co za porąbane myślenieJej zdaniem jak urodzę powinnam się wyprowadzić z dzieckiem do osobnego pokoju, żeby jej syncio miał spokój i był wyspany jak wstaje do pracy. Ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji. Z resztą mój M. też nie. Ojciec musi mieć taki sam bliski kontakt i tak samo poczuć trudy rodzicielstwa. Wtedy cała rodzina się zbliża Chyba dobrze myślę?
Ale ja znam takie mamusie-teściowe, mam taki element w rodzinie - synowa w ciąży, potem długi i ciężkiporód, długo dochodziła do siebie, ale najważniejszy był syncio mamusi... to co że dziecko płacze, synuś jest zmęczony po pracy a wyrodna żona obiadu zrobić nie może???.... Nóż się w kieszeni otwiera
Nasza sunia też strasznie się wyrywała na czyszczeniu uszu, do tego stopnia że powiedzieliśmy wetowi żeby dał sobie spokój i sami będziemy próbować bo pies istną traumę przeżywał.my dziś byliśmy z brzydalem u weta na czyszczeniu uszu i szczepieniu, a że Rocky jest "jednostronnie niepełnosprawny" to to jedne uszko go bolało jak mu czyścił, aż mi się słabo zrobiło jak mój D. i wet trzymali go, tak strasznie skamlał i się wyrywał no ale mus to mus trzeba było wyczyścić:-(
Ja z naszą nie wychodzę też od ok 2 miesięcy, ona starsznie szarpie. Normalnie nie mogłam jej utrzymać bo to młodziak 2-letni i jeszcze głupawa, a w ciąży nie miałam zamiaru się narażać, zwłaszcza że raz już mnie tak kiedyś przeciągnęła że upadłam, zdarłam całe kolano i do tej pory została mi paskudna blizna, do tego jeszcze zima i ślisko więc teraz już tylko mężul chodzi z pieskiemTak wogóle to ja mam psa 7 letniego i sama zastanawiałam się ostatnio czy by nie wykastrować go.Może wtedy zmieniłby swoje usposobienie.Bo stary się robi a szaleniec straszny!!Na spacerach tak strasznie ciągnie do innych psów ,że sztuką jest go utrzymać.Od 2 miesięcy mój D z nim chodzi bo ja się boję ,że w końcu gdzieś przez niego upadnę.
Też dziś wchłonęłam pierogi, ale z kapustą i grzybami (nie ma to jak lekkostrawna dieta w ciąży :-)), tylko ja poszłam do mamusi na gotoweWłaśnie skończyłam lepić pierożki ruskie z moją mamą.Usmażyłam je sobie i zjadłam z gęstą łyżką śmietany...pycha:-) Teraz zagryzłam wafelkiem i zachwycam się jak moje maleństwo boksuje mnie od środka!!Ależ ona ma siły!!
Pisałam rano że pogoda nastrajała mnie tylko do leżenia w łóżku, ale potem dostałam takiego powera, że najpierw wysprzątaliśmy z mężulem całe mieszkanie a potem uderzyliśmy na sklepy :-) Kupiłam sobie cyckonosz i gatki, a piesa z okazji zbliżających się jej drugich urodzin dostałą nową obrożę i smycz jestem padnięta ale usatysfakcjonowana że nie spędziłam dnia w domu gnijąc w łóżku
ahaaaa dzięki zołza przez tą wizyte mamusi całkiem jestem do tyłu hehe na szczescie juz zamknelam sie w pokoiku i udaje że się uczę a jutro na uczelnie buu....mały dziś coś mało aktywny chyba wie ze babcia przyjechała i boi się wychylać, żeby go nie zagłaskała
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 100 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: