reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

mam nadzieje ze mi powiedza na połówkowym i genetycznym :) musze dziś zadzwonic

kochane a co myślicie o porodzie w wodzie? głupota czy nie? bo czytałam ze w moim szpitalu jest taka możliwość..
ja się do niego przymierzam-u nas 250 zł kosztuje i oczywiście 100 zł za poród rodzinny,ale ponoć jest łatwiej skurcze są mniej bolesne,stwierdziłam,że prawdopodobnie ostatni raz jestem w ciąży,więc sobie zafunduje
 
reklama
ja też tak uważam....nie rozumiem kobiet które płacą za to żeby mieć cc...przecież to jest już poważna operacja, co natura to natura...przecież nas tak stworzyła, że mamy rodzić dzieci...poza tym nie podoba mi się stwierdzenie jak niektórzy mówią "rodziłam przez cc" ...cc to nie jest poród
 
Witam dziewczyny
piękna pachnąca sosenka stoi ubrana :-)

A mnie męczy coraz bardziej katar, chyba to będą zatoki... a po świętach mam iść do pracy ufff i tak się zastanawiam, czy nie pójść do rodzinnego, żeby mnie obejrzał? co wy na to?
 
misialina - no ccto raczej nie rodzenie dlatego sie zastanawiam. a cc chcialam bo nie wiem czy juz chce bo ja nie radze sobie w stresie i w bólu....ot taki suicydalny organizm...juz kilka razy bym sie przekrecila przy roznych głupotach...a chyba lepiej juz sobie zrobic cc na zyczenie niz ratowac matke lub zostawic ojca z dzieckiem samego...
 
Mi lekarze oznajmili jakiś czas temu, że raczej cc ale nie na 100% i zawsze się tak nastawiałam, ale ginka mi wczoraj mówiła, że to wcale nie tak. I jezeli te kolejne badania wyjdą dobrze to ona nie widzi przeciwskazań do sn, co lekarz to inna opinia! Tak czy owak całe życie myślałam, że cc a tu nagle nadzieja, że jednak nie. Na początku się zestresowałam ale taraz mam coraz wiekszą nadzieję, że się uda:)
A propos cc widziałam gdzieś w necie przerażający film nt porodów w USA, jak znajde to wam wrzucę. Myślałam, że u nas przeginają z tym parciem na sn i brak znieczulenia (najczęściej przez brak kasy), zwłaszcza w przypadku gdy kobieta męczy się przez 15h bez postępu (jak moja siostra) ale widzę, że znacznie gorzej jest gdy przegina się w drugą stronę...

edit: znalazłam ten filmik, to jest pierwsza część, dalsze są po prawej stronie do wybrania jesli chcecie.
http://www.youtube.com/watch?v=bFH9RFd306U&feature=player_embedded
 
Ostatnia edycja:
czesc
wpadlam tylko powiedziec ze zyje...
jestem u rodzicow, nawet nie czytalam co u Was... odezwe sie poznym wieczorkiem.Pozdrawiam Was!!!
 
reklama
kati ja to generalnie wszystko załatwiam z ginem,teraz jak chodzę prywatnie to trudniej o to,wtedy idę do drugiego zaufanego z NFZ,ale jak jest sytuacja,że trzeba do rodzinnego to informuje,że jestem w ciąży itd,więc jeśli masz możliwość do gina to chyba on
 
Do góry