reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2011

reklama
no u nas dosc goraco w robocie :)
udalo nam sie auto naprawic bo nam ostatnio na autostradzie odmówiło posłuszenstwa uff wiec humory dopisują :)
 
hej
Emi dała mi wczoraj taki popis swoich umiejętności krzyku, pisku, bicia i gryzienia, że szok...:eek::crazy::no: także cały dzień jakiś taki do d...się zrobił:-( łeb mnie boli:-(

zaraz ruszam do kuchni zrobić babeczki bananowe, my z Emi czekamy dziś na moją Bratnią Duszę z Jej dziewczynkami:-)

asinka moja nie chodzi 3tydzień do p-la więc nawet nie chcę myśleć, jak Twoi łobuzują i jak Ty dajesz radę...; a jak z pracą? coś się ruszyło w tym temacie? a Święta gdzie spędzacie?
ironia dobrze, że z autem już ok! jakaś poważna 'usterka'?
 
Asinka a czemu tak się ciągnie z tym przedszkolem?



Ironia auto... To temat który mnie nerwowo wykończy


Felkaa a co ja tak wnerwilo?



A ja kuźwa 3ci antybiotyk dziś zaczynam :( na 1 trymestr jeden antybiotyk :/ najpierw nerki, potem ząb+ angina (dwa w jednym) a teraz zatoki... Bardzo błogosławiony stan...
 
reklama
bo ja wiem dokładnie..., byłyśmy na zakupach warzywniak, piekarnia, ona jechała rowerkiem, pomagałam jej podjechać na krawężnik i zaczęło się, ona sama, mamo odejdź a potem to już krzyk, pisk normalnie mam ślad na kurtce od jej zębów... śmieszne? no śmieszne, choć mi nie do śmiechu... i jeszcze mi dowaliła jak weszłyśmy do domu, że jest jej przykro i że jest zawiedziona...:eek:


na zatoki Ci siadło??? dajesz radę?
 
Do góry