reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

jestem wykończona, dzieci całą noc się budziły. nie wiem czy spałam w sumie 2 godziny. Od rana jęczą i wrzeszczą, właśnie uciekłam do drugiego pokoju, bo myslałam, że im krzywdę zrobię:wściekła/y:

felka spotkanie super:tak: W ogóle w tym roku w pracy wszystko idzie tak łatwo i sprawnie, pewnie dlatego że się nad tym w ogóle nie zastanawiam.
Marysia idzie od października, ale tylko na 4 godzny dziennie. Od 8.30 do 12.30. WIerzę, że nie zdąży się znudzić i zatęsknić przez ten krótki czas. Smutno, że Emi nie chce chodzić do przedszkola. Pewnie to dla ciebie strasznie trudne. A te teksty o tym, że za mała, że niedorosła...hm... ciekawe gdzie to podsłuchała. Czyżby u dziadków?
 
reklama
trasiu to się cieszę, że spotkanie udane! współczuje nocki, a czemu się tak budziły...? u dziadków nie, to raczej moja 'wina', bo jej mówiłam, że już jest taka duża, że ma 3 latka i idzie do przedszkola..., wtedy się cieszyła, że jest taka duża i może iść do przedszkola, a teraz...; o dziadkach nic nie mówi, kompletnie nic, co na taki długi okres, jaki u Nich była to wręcz dziwne..., pyta się o moją babcię, o moją siostrę też nic. a Marysia na początek idzie na 4godz, tak?
 
Witam!
Trasia witaj w klubie!! U nas Tymek całą noc ryczał i łazi z łóżka do łóżka. Myślałam, że zamorduje :wściekła/y: obudził Ninę, a potem ja się o 4 z koszmaru obudziłam i nie mogłam zasnąć. Leżałam do 6. W końcu jak zasnęłam, to trzeba było wstawać. I jeszcze do tego @ dostałam. Nic tylko strzał w głowę. Ja od tyg.chodzę do takiej Niemki w moim wieku i odnawiam Jej schody. Zazwyczaj od 17 do 20. Dzisiaj tylko na godz.bo na 18.30 we wtorki i czwartki mam kurs niemieckiego w szkole. Także dzieje się...
 
felka Marysia na stałe na 4h. Jest w prywatnym i tm do 5 godzin jest tańsza wersja, poza tym ja pracuję po południu i chcę mieć dla niej chociaż te 3 godziny dziennie miedzy jej przedszkolem a moją pracą.
Emi nie pyta o dziadków, a dziadkowie o nią? Jak ich nastawienie do przedszkola?

Asinka no właśnie u mnie to samo w nocy. Marysia co chwilę płakała, myślę że coś jej się śniło. Obudziła Szymka, który nie chciał potem zasnąć i tak łazili od swojego pokoju do naszego. Teraz Szycio odsypia. Szkoda, że Marysi nie da się namówić na dzienną drzemkę.
Fajnie, że masz jakąs małą pracę, i to w zawodzie:)
 
hej kobitki!

no i jak tam Wasze maluchy? Dały dziś pospać? :p

Trasia fajnie, że z pracą tak dobrze idzie :) masz teraz w sumie tyle 'domowych' rzeczy na głowie, że coś musi iść łatwiej ;)

Asinka i u Ciebie się dzieje widzę :) coś już wiadomo z przedszkolem dzieciaków?

Doggi jak dziś zdrówko?

u nas z przedszkolem Felcia dokładnie jak u Ciebie... nawet teksty takie same :( serducho boli... ale dziś z rana już było jakby lepiej, Kuba dalej jest smutny i mówi, że nikogo tam nie zna, że tęskni, że płakał bo chciał do nas... ale chyba zaczyna akceptować, że i tak będzie chodził do przedszkola :( :( :( strasznie to wszystko trudne :/

a reszta kobitek, co tam u Was?

ja ledwo wyrabiam na zakrętach, wszystko się opóźnia - moja salka jeszcze nie gotowa, zakupy firmowe nie ogarnięte, wizytówki, logo i takie tam też w trakcie....z tego miejsca, z którym będę współpracować ciągle coś do roboty itp itd dnia i nocy mi nie starcza :/
 
aaa i właśnie kilka z Was na fb zaprosiłam do polubienia fanpage'u chociaż on gotowy w 1%, ale chcę zacząć kolekcjonować polubienia zanim ruszę lokalnie, pomożecie?
 
Czesc kochane,
czytam ale nie mam sily odpisywac. Maja pd pn w domu bo od sb chora, najpierw sama goraczka teraz jiz bez ale za to katar ogromny. Zarazila mnie i od wczoraj zdycham. W pracy kolezanki ne ma wiec robie za 2...czuje sie wyeksploatowana, chyba juz zas na drugie bobo i dluugi odpoczynek na L4 ;-) Maja tez super chetnie nie zostaje w przedszkolu, ale A. ja odprowadza i jakos daja oboje rade. Za to po poludniu duzo miedzy slowami opowiada. W pn powiedziala, ze dziewczynka miala urodziny i przyniosla cukierki, ktorymi czestowala dzieci. Maja za cukierka podziekowala hehe moje wychowanie;-) ale wiem, ze cukierki mialy zolte papierki. Do konca tyg zostaje w domu a od pn znow przedszkole. W weeken jedziemy do tesciow. Radosc moja ogrooomna
 
moon trzymaj się dzielnie! a kto z Mają zostaje teraz? co do zaprowadzania to ja też sama unikam jak ognia, bo jednak przy moim P to Kuba sobie nie pozwala na takie rzeczy jak ze mną....
 
hej

jestem ale mam jakiegos takiego doła,że żyć mi sie nie chce
norbert życ bez przedszkola nie może:-D

kasiwlde polubione:-)
trasia cudnie,że wszytsko sie uklada i idzie do przodu
moon trzymaj sie kochana dzielnie, jeszcze troche i bedzie lepiej
hej felcia,asinka, ironia,doggi,aestima
 
reklama
Mrsmoon, idziemy łeb w łeb, mój od wczoraj chory:(
To pierwsza choroba od bożego narodzenia, więc nie narzekam. Póki co engystol zdziałał cuda i jest dużo lepiej.

Cześć wszystkim:)
 
Do góry