hej dziewczyny
ja cały tydzień w domu z Emi - jak nam dobrze:-) widzę, że temat przedszkola był, u nas nie ma okresu adaptacyjnego więc ja pierwszy tydzień będę odbierać Emi wcześniej, pierwszy dzień na pewno przed leżakowaniem, potem zobaczymy. Już o tym z nią rozmawiałam i Emi wie, że parę dni będzie odbierana 'wcześniej', oczywiście pojęcie to będzie kojarzyć z obiadem/leżakowaniem, bo nie z zegarkiem;-)
moon kciuki za Mamę!!!
podczytam zaraz co u reszty
jeszcze dodam, że u nas płacz, krzyczenie też na topie, płacz irytuje mnie straaasznie, co chwilę, o wszystko... i nie dość, że w domu mało się bawi to jeszcze zaczęła 'nudzić się' na placu zabaw, co jest dla mnie totalną nowością,,,![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
u mnie 16 tydzień leci, brzusio widać, z dnia na dzień apetyt mam większy, co akurat mnie nie cieszy... a wczoraj Maluch tak wieczorem brykał, że aż miło:-)
ja cały tydzień w domu z Emi - jak nam dobrze:-) widzę, że temat przedszkola był, u nas nie ma okresu adaptacyjnego więc ja pierwszy tydzień będę odbierać Emi wcześniej, pierwszy dzień na pewno przed leżakowaniem, potem zobaczymy. Już o tym z nią rozmawiałam i Emi wie, że parę dni będzie odbierana 'wcześniej', oczywiście pojęcie to będzie kojarzyć z obiadem/leżakowaniem, bo nie z zegarkiem;-)
moon kciuki za Mamę!!!
podczytam zaraz co u reszty
jeszcze dodam, że u nas płacz, krzyczenie też na topie, płacz irytuje mnie straaasznie, co chwilę, o wszystko... i nie dość, że w domu mało się bawi to jeszcze zaczęła 'nudzić się' na placu zabaw, co jest dla mnie totalną nowością,,,
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
u mnie 16 tydzień leci, brzusio widać, z dnia na dzień apetyt mam większy, co akurat mnie nie cieszy... a wczoraj Maluch tak wieczorem brykał, że aż miło:-)
Ostatnia edycja: