reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

O rety, asinka - nie wiedziałam, że to w ogóle możliwe jest, żeby tyle trwał @:szok:możesz się zanemizować w ten sposób przecież. Dobrze, że wizyta u gina już zaklepana:tak:wytrwaj jeszcze parę dni.

Kurka, za tydzień w Lidlu ma być maszyna do szycia SilverCrest, ślinię się na nią już długo, ale niestety prawie 400 nie wysupłam, bo niby skąd. Szkoda.


My w środę z Ninką na kontrolę do laryngologa śmigamy, ma luknąć czy się błona zrosła w uszku czy nie (niestety okazało się, że aby skorzystać z nfz, musielibyśmy mieć skierowanie od lek.pierwszego kontaktu, a że my nigdzie nie zarejestrowani, trzeba będzie bulić, mimo że to tylko chwila w gabinecie).
W tym tyg. Ninkowata w domu jeszcze posiedzi (chyba, że jakaś impreza Mikołajkowa będzie, to wtedy może na parę h ją puszczę, żeby miała atrakcję jakąś i korzyść z p-la:sorry:).
 
reklama
Doris :- ) - oczywiście, że Młoda nieodpieluchowana aczkolwiek są postępy, w nocy z rzadka mokra pielucha ale przebierać nie trzeba, w dzień coraz bardziej się pilnuje/jest pilnowana ale z grubszymi sprawami niemal constans :eek:
Andariel - no właśnie.... Super chleb :-) A jaki to bezglutenowy ? :happy2: Foty koniecznie.
Ta @ przez miesiąc możliwa - miałam tak będąc nastolatką to mnie Mama do gina zaprowadziła - ale nienormalne zdecydowanie - anemia gotowa. :-(
U mnie szał - wczoraj ponad 30 maili wysłanych, dziś pod 40....
 
juhu mam zapalenie jelit - bolesne jak cholera :( po cudownych tabletkach na zapalenie barku... :eek:i w efekcie ani przeziembienie ani zapalenie barku ani jelita nie wyleczona...niech mnie ktoś zakopie !1 :no:
 
Dziękuję Dziewczyny za odpowiedź - Kochane jesteście!!! ja myślałam, że tylko moja Julinka w pampku śpi ale tutaj mnie pocieszyłyście.
czyli wszystko w normie :-)

Forever...gdzie ty tak ślesz te maile, bo ja żadnego nie dostałam od Ciebie...

Ironia...zapalenie jelit??? A skąd to się wzięło u Ciebie???

Marta...kiedy Ty masz czas jeszcze na robienie pierogów? Jak Kacperek?

Asinka...a to pierwsza @ od porodu???

Felka...ja już teraz sie też nie przejmuję jak mi napisałyście o pieluchach :-)

Kasia...przyjdzie czas, że zacznie wołać, mój Damian też późno wołał, że chce siusiu ale za to jak zaczął wołać nie było ŻADNEJ WPADKI - ANI W DZIEŃ ANI W NOCY :-)
 
IRONIA to zdrówka!! Oby szybko przeszło. A jakie są objawy tego?
DORIS nie, pierwszą dostałam w czerwcu i od tego czasu brałam tabsy. Podczas brania raz miałam, raz nie miałam. W październiku skończyłam karmić, a dalej musiałam brać tabsy dla karmiących i się zaczęło... :-(
A co do pampków, to u nas w dzień nie ma w ogóle, nawet podczas 2h drzemki popołudniu. A w nocy daje, bo jest jedna noc na 20 gdzie pampers przebrany. I obecnie zwykłą paczkę 4 z pampersa Tymek ma od maja :-)
A co do anemii, jutro idę zrobić morfologię i aż się boję.
 
ironia współczuje, szczerze i ogromnie, wiem o czym pisze, miałam to samo tydzień temu, wekend wyjęty z życiorysu, po tabletkach na zapalenie mięśni/więzadeł...; oby cholerstwo już sobie poszło!!!
asinka o kuźwa... taki okres:szok: daj znać jutro jakie wyniki, choć pewnie wyniki na drugi dzień?
andariel to ile zabulicie za prywatnego laryngologa? no koniecznie foty!!!

a gdzie trasia??? Aestima? i mamaM?
Madzioolka Ty też byś się odezwała:tak:
 
Ostatnia edycja:
Andariel - no właśnie.... Super chleb :-) A jaki to bezglutenowy ? :happy2: Foty koniecznie. ..
forever bezglutenowy, tj.bez mąki pszennej - w moim wyborze padło na wersję: gryczana + ryżowa (to w ramach mojego ostatnio rozpoczętego dochodzenia w sprawie tego, co mi szkodzi - padło na gluten i nie jem zwykłego chleba od jakichś 3 tygodni). Ilość wyprodukowanych maili faktycznie powalająca - nie mów, że jeszcze każdego osobno redagujesz...?


Foty nawet już zgrałam, ale po półgodzinnej walce ze zdechlakiem- laptopem dałam sobie spokój - dość nerwowa operacja:wściekła/y:


asinka no podejrzewam, że za fajne te wyniki nie będą, ale jeśli to tylko przez niedobór żelaza, to prędko wrócisz do sił.

Felkaa - tutaj wizyta u laryngologa to koszt 70 zł (dla porównania w W- wie ceny zaczynały się od 120 w górę, więc tragedii nie ma, aczkolwiek za samą czynność, która trwa dosłownie kilka sekund, tych 7 dych to sporo - ale co zrobimy):sorry2:

ironia - do doopy, że tak powiem. Brzmi jakby naprawdę bolało. A co z tymi Twoimi ziółkami, zaleceniami jakiejś babki, do której kiedyś jechałaś? Tej co Ci zarzuciła zbyt częste popijaie coli? Porzuciłaś tę drogę?

marta - a Ty nie masz maszyny? I dołączam do pytania Doris - kiedy Ty kobieto jeszcze czas na pierogi znalazłaś przy osesku i 2 podrośniętych bajtlach, szok!
 
reklama
andariel - jak dla mnie te ziołka pic na wode - nic nie działały,... natomiast moj tata juz 3 ture robi od niej :dry: taki tylko z tego plus ze zrobilam sobie pierwszy raz w zyciu porządne badania od a do z. wybuliłam prawie 800 zł ale zrobilam kazdy najmniejszy duperelek i markery nowotworowe

ogolnie to jestem chyba chodzącym trupem ręka już nie boli , ale oczy jak u królika i łzy same lecą zaropiałe bolące, brzuch troszke lepiej ale boje się jesc cokolwiek :-( a ból przy tych jelitach masakryczny myślałam ze mi wyrostek pekł czy coś tak sie zwijałam z bólu :(

eh misiek zakatarzony benio też troszke i zaczynamy pokasływać więc cudnie po prostu... :dry:
 
Do góry