Kasiawilde - wiesz, troszkę mi się punkt widzenia zmienił na różne rzeczy - obyśmy zdrowi byli i oby kolejny rok nie był gorszy - a w pewnych aspektach taki może być niestety
Kati83 - u Młodej zazwyczaj nic poważnego, nawet w środę zajrzałyśmy do pediatry. Jak mi Dziecię nie przekasłuje pół nocy to jest ok. Ale najważniejsze, że u Ciebie lepiej - pamiętaj o tranie, witaminach i takich adekwatnych do pory roku i pogody rzeczach, w formie jak najbardziej naturalnej oczywiście

Wczoraj Młoda wysmarowała się Sudocremem jak drzemałam - i niestety nie tylko siebie - a potem poszła spać na waleta. Dziś byłyśmy pierwszy raz w kinie - Miś Kudałatek, Reksio plus zajęcia muzyczno - plastyczne po - potem jakiś pobliski i jeszcze nieznany klub. I do babci. Ja wieczorem na imprezę. Jutro domowe zajęcia wszelakie. Za tydzień Mikołaj - gdzieś Któraś pytała o to - po linii zawodowej ale nie pracowej - w robocie dla dzieci nic, w zamierzchłych czasach paczki ze słodyczami były więc może to i lepiej że ich nie ma.
Andariel - o Matko Boska ! To chyba na jasełka... A inne przebrania.... niektóre typowo do fotografii nie na życie. Miłej imprezki. My już mamy gotowy zestaw na Mikołaja.

A w ogóle - w środę widziałam się z koleżanką z ogólniaka, zachwycona Młodą, ale ma mocną potrzebę dzieciową ( twierdzi, że nie ma z kim ;-) ), powiedziała, że Jej mogę podrzucać
Dziś jak mnie ludzie w kinie zapytali ile Krysia ma lat zapytała a na ile wygląda, i powiedzieli idealnie

Przy sklepie jakaś starsza Pani się zachwycała Młodą, że taka ładna i ładnie ubrana - szara czapka i szalik, szare rurki, kurtka szaro - czarno - biało - żółta w rybki, białe rękawiczki i do tego granatowe kalosze niestety, ale z szarym paseczkiem.