reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

reklama
Misialina
ja mam termin na 14-15 czerwca wg okresu ale według mnie będzie szybciej.
Chodzę prywatnie na oś Piasta w Wodziu i płace 70 zł ale wiem za co. Gabinet dwupokojowy, sprzęt dobry, pełna intymność.
U Słomczyńskiego byłam na początku roku jak poroniłam w 1 ciąży i on mi zabieg robił, też nie mogę narzekać.
Ale wybrałam Rutkowskiego bo koleżanki mi mówiły, że jak jest problem przy porodzie czy w czasie ciąży to i tak wzywają na konsultacje Rutkowskiego.
Koleżanka z pracy miała trudny zabieg ginekologiczny robiony przez R. i wszystko jest w porządku potem urodziła dwóch zdrowych urwisów :-)

p
 
traschka podpisuje się pod tym co napisalas w kilku ostatnich postach obiema rękami. Lepiej bym tego nie ujęła. Masz racje, ze nie mam wpływu na niektóre rzeczy, wiec najlepiej nie myśleć i się nie przejmować co może się stać, bo to tylko stres przynosi a co pisane to i tak się stanie. Ja zawsze byłam " control freak" ale odkąd odpuscilam żyje mi się o wiele łatwiej. Wiadomo, ze w takichc chwilach jak ta kiedy dowiadujemy się o tragedii naszej koleżanki z która każda z nas się w jakiś sposób utozsamiala, strach sciska nas za gardło i zastanawiamy się czy nas to nie spotka, ale trzeba się otrzasnac i myśleć pozytywnie.
 
Witam. Ja mam termin na 9 czerwca! Obecnie jestem na etapie szukania prywatnej położnej! Czy któraś z was jest zapisana do szkoły rodzenia w szpitalu zawierciańskim?
 
az sie przespalam po tym co sie tu naczytałam:(:(:( ale trzeba byc dobrej mysli bo to sa takie rzeczy na ktore nie mamy plywu, musimy byc dobrej mysli
 
Nadzieja ja byłam bardzo zalęknioną nastolatką. Wszystko mnie przerażało, łatwo mnie było zranić. Bałam się wejść do sklepu i porozmawiać z ekspedientką! Żyłam w ciągłym stresie i wiem, że przez swoje nastawienie straciłam bardzo dużo. Pozytywne myślenie może bardzo dużo zmienić! Ja już zbyt wiele w życiu straciłam przez swoją postawę aby powtórzyć ten błąd. Praca nad sobą może przynieść niesamowite efekty - obecnie prowadzę firmę, pracuję z ludźmi i wierzę, że jestem dla nich autorytetem. Dawne troski minęły. Czasem coś powraca, jak dręczący robak, ale odrzucam to od siebie od razu. Po prostu trzeba walczyć i wierzyć, że będzie dobrze! Jeśli możemy coś zmienić zróbmy to, ale jesli na coś nie mamy wpływu pozostaje wiara, w pozytywny obrót spraw.
 
dziewczyny po 1 poronieniu byłam w szpitalu i czekałam na zabieg to obok leżała taka fajna kobitka powiedziała mi o swojej bratowej. Otóż jej bratowa pierwsze dziecko poroniła, drugie z trudem donosiła, potem kolejne dwa poronienia, mówiła, ze była totalnie załamana. A za kilka miesięcy okazało się, ze znów jest w ciąży i tak jeszcze kilka razy. Dziś ma 5 -tkę zdrowych dzieci i twierdzi, ze wtedy psychicznie się nie poddała.
Ja po usłyszeniu tego stwierdziłam - O nie ja chcę mieć dziecko i będę je miała i muszę pozytywnie myśleć. Daliśmy sobie kilka m-cy na odreagowanie i akurat wtedy kiedy się kompletnie nie spodziewałam to okazało się, że jestem w ciąży :-)

Naprawdę wiem, co to stracić dziecko ale mimo wszytko trzeba myśleć pozytywnie, nasze małe skarby w nas to czują :tak:

p
 
reklama
Tak Kati, kilka z nas straciło ciąże, także wiemy o czym mówisz, tyle, że gdyby ktoś od razu po poronieniu powiedział mi, że powinnam pozytywnie myślec, to chyba bym go zmieszała z błotem... Nienawidziłam tekstów typu "jeszcze będziesz miała dzieci"... to były dla mnie wtedy najgorsze słowa...
 
Do góry