Aestima -
, co ja taka zakręcona jestem... To tym bardziej Traschce będzie łatwiej sprzedać teorię o alergii.
Andariel - chyba demonizujesz diesla, mój eks miał i czasem jeździłam - zresztą się śmiesznie odpalał bo wkładało kartę i naciskało guzik
- i jakiejś specjalnej różnicy nie czułam.
Oprócz gabarytowej oczywiście.
Za to jak zostało wsadzona w atomat i to jeszcze wielki to mył hardcore, nie wiedziałam co z ręką robić
Obawiam się, że wersja Młoda jako widz by nie przeszła. Ale szczerze mówiąc chyba też bym się bała ostrożnościowo przy większych dzieciach.
Madzioolka - opowieść jak od
Asinki85 oraz troszkę z mojego podwórka zawodowego, a także z poradni w szpitalu z którego zrezygnowałam - b. modny, ale b. zmanierowany. Po cóż więc sa zapisy na co 30 min skoro wizyta trwa nawet ponad 1 h - moim zdaniem mega długo, u mojej lekarki z tym wszystkim to było 30 min a zapisywała na co 20 bo nie wszystkie były na dłuższe. Dla mnie to brak szacunku dla pacjentek, spóźnianie się, zapisywanie na jakąś godzinę gdy z góry wiadomo że nie będzie ona dotrzymana, dodatkowo co jest warta taka konsultacja padniętęgo lekarza ? Moja lekarka maksymalnie miała obsuwę do 1 h od przewidywanego czasu zakończenia przyjęć.