hej dziewczyny
w końcu sie zebrałam,żeby cos napisać
ja w zasadzie od wtorku w domu, bo norberto nam sie tak pochorował,że musieliśmy pierwszy raz wiąść antybiotyk, ale powoli dochodzi do siebie, miał zapalenie krtani
ja mam takie hustawki nastrojów,że czasami sie zastanawiam, czy nie zwariowałam, jak pracuje jest mi ciężko ogarnąć wszytsko, bo wszytsko w biegu, jak teraz mam wolne to wariuje od siedzenia z dzieciakami, bo młody dosłownie histeryzuje od rana do wieczora, na każde moje nie reaguje histerią a ja ledwo to juz wytrzymuje tak bardzo potrzebuje takich chwil tylko dla siebie,żeby myśli zebrać.....ale udało mi sie odgruzować dom, wypierniczałam wszytsko co sie dało i o dziwo, moje małe mieszkanko nagle zrobiło funkcjonalne, i na reszte rzeczy co leżały w rogu
( moje stosy książęk) też znalałam miejsce, beż kupowania jakichkolwiek dodatkowych półek
u nas śnieżyca na całego
ja dziś w ramach zajęcia czymś maluchów też planuje malowanie pisanek farbami
aestima jeszcze raz gratuluje pomysłu z fotografowaniem, masz do tego zmysł
trasia ty już do pracy wracasz, matko kochana a że masz dosyć- kochana ja momentami wysłalabym dzieciaki w kosmos bez biletu powrotnego
martadelka widziałam nowe gadżety z empika, fajowe
mama m jak samopoczucie, bo ostatnio coś było kiepsko jak pamiętam
andariel jak sie mieszka na nowym mieszkanku???
madziolka piękny wianek wiosenny- jak ja ci zazdroszcze tego twojego zawzięcia i opanowania i precyzji we wszytkim
sylvia mi tez sprzątanie pomaga na doły,ale jestem godziny przed okresem i na razie mam doła po całóśći, ale mam nadzieje,ten stan minie lada chwila
w końcu sie zebrałam,żeby cos napisać
ja w zasadzie od wtorku w domu, bo norberto nam sie tak pochorował,że musieliśmy pierwszy raz wiąść antybiotyk, ale powoli dochodzi do siebie, miał zapalenie krtani
ja mam takie hustawki nastrojów,że czasami sie zastanawiam, czy nie zwariowałam, jak pracuje jest mi ciężko ogarnąć wszytsko, bo wszytsko w biegu, jak teraz mam wolne to wariuje od siedzenia z dzieciakami, bo młody dosłownie histeryzuje od rana do wieczora, na każde moje nie reaguje histerią a ja ledwo to juz wytrzymuje tak bardzo potrzebuje takich chwil tylko dla siebie,żeby myśli zebrać.....ale udało mi sie odgruzować dom, wypierniczałam wszytsko co sie dało i o dziwo, moje małe mieszkanko nagle zrobiło funkcjonalne, i na reszte rzeczy co leżały w rogu
( moje stosy książęk) też znalałam miejsce, beż kupowania jakichkolwiek dodatkowych półek
u nas śnieżyca na całego
ja dziś w ramach zajęcia czymś maluchów też planuje malowanie pisanek farbami
aestima jeszcze raz gratuluje pomysłu z fotografowaniem, masz do tego zmysł
trasia ty już do pracy wracasz, matko kochana a że masz dosyć- kochana ja momentami wysłalabym dzieciaki w kosmos bez biletu powrotnego
martadelka widziałam nowe gadżety z empika, fajowe
mama m jak samopoczucie, bo ostatnio coś było kiepsko jak pamiętam
andariel jak sie mieszka na nowym mieszkanku???
madziolka piękny wianek wiosenny- jak ja ci zazdroszcze tego twojego zawzięcia i opanowania i precyzji we wszytkim
sylvia mi tez sprzątanie pomaga na doły,ale jestem godziny przed okresem i na razie mam doła po całóśći, ale mam nadzieje,ten stan minie lada chwila
Ostatnia edycja: