reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

martadelka Marysia jest tak niezośna jak się nie wyspi i ją sama obudzę,że wolę już dać jej pospać. Ja i tak ją w końcu rozbudziłam, nie wiem ile by spała gdybym nie zaczęła sprzątać w jej pokoju:) Zasnęła po 21 więc ni było tragedii. A stopień kupiłam jak Marysia miała tydzień - brakowało mi podpórki pod nogę przy karmieniu:)
 
reklama
kati Marysia tak się wybawiła, że spała prawie 4 godziny. Ciekawe o której zasnie wieczorem...
ja wiem, że wspinanie się na wszystko jest normalne ale nie mam dzieki tej wedzy wiecej cierpliwości. ten stopień to coś takiego FÖRSIKTIG Podium dziecięce - IKEA . Mozna to podkładać potem pod umywalkę żeby dziecko dosięgało do wody itp. Tylko ja kupiłam w biedronce, cena ta sama.

Też kupiłam ten podest i Olka każe mi na nim siadać przy jej stoliczku i razem piszemy, rysujemy :) i używam go do otwierania szafek i wysypywania ciuchów.

Nam w tym roku to nawet rzeżucha nie chce wyrosnąć. Tydzień już siedzi i nic nie widać :| Na dodatek Olka się rano z katarem obudziła :(
 
kati, Aestima, mamoM u nas jak na razie nie ma wyraźnych oznak buntu, na szczęście, oczywiście drobne wymuszania są, próba stawiania na swoim też, dużo chce robić sama, i chyba najbardziej co mnie denerwuje (bo reszta to pikuś;-)), to jej notoryczna chęć do ściagania skarpetek, prosba o to, żeby mogła wybrać jakieś inne, ściaga, zakłada, ściąga zakłada, po czym nagle ściąga spodnie i próbuje body bo chce latać naga!!! ubieranie jej jest coraz cięższe, stawia się...
kati jak najbardziej spokojnej nocki życzę!
Aestima u nas malowanie jaja farbkami było wczoraj, zresztą to były pierwsze farbki w życiu Emi, ale miała frajdę! muszę zgrać zdjęcia i wstawić tutaj;-) daj znać jutro jak tam Miesio się czuje? jak krostki?
trasiu rozumiem, każde dziecko jest inne (wiem, wiem oklepany tekst:-p), co do stopnia - szybka jesteś:-p dobrze, że Marysi mimo długaśnej drzemki ładnie poszła spać:tak: a ile razy Szymuś budzi Ci się teraz na karmienie w nocy? i której Ci zasypia? ja nawet rzeżuchy nie mam... juro kupię!
Japaneczka zdrówka dla Olci!!!
 
Hejka,
Traschka - ambitny plan powrotu do pracy :happy: Wina WinaBezalkoholowe.pl - sklep z winami bezalkoholowymi
Kati83 - dzięki za propozycję mini spotkania - ale ja chyba jeszcze nie mam siły na dłuższy- odległościowo - wyjazd, może po majówce....
Wczoraj Młoda na zajęciach plastycznych z Tatą ale z opisu wynikało, że trochę Jej nie ogarnia np. wychodzenie z sali - jak zwróciłam uwagę iż troszkę Młodej pobłaża stwierdził, iż ktoś musi.... :crazy: Ja byłam na jajku...
Świątecznie kupiłam kaczkę w Lidlu, jutro pewnie upiekę. Dziś ostatnie zakupy. Jutro malowanie jajek. Koszyczek jakiś wyciągnę na sobotę i chyba się przejdziemy na Starówkę z nim w ramach spaceru.... Planów na Święta zero - i jakoś mi to nie przeszkadza - w poniedziałek rano przyjdzie Tata. W niedzielę zrobimy sobie śniadanie we dwie.
Zdrowia dla wszystkich Chorych, Młoda raczej ok. Jedziemy do okulisty na kontrolę a potem żłobek.
Edit: mam rzeżuchę, opiekunka posadziła drugą, owies niestety rosnąć nie chce.
Nie mam siły.... :no:
 
Ostatnia edycja:
dzień doooobry

forever co za godzina postu :szok: choc gdybym ja wstała o tej o której Mati sie obudził to byłabym wczesniej niż ty
dzis pobudka o 5 :szok: ale na szczescie jeszcze spalismy do prawie 7 wiec nie było źle

kati, Aestima jak wasze chłopaki? jak noc?

u mnie tez zadnych przygotowań nie widac, sprzatanie zrobie takie jak co tydzień w sobote pewnie jak chłopaki pojada ze święconką (chyba)
nic nie gotuje, pieke, nie szykuje - w niedziele jedziemy do moich rodziców, a w poniedziałek siedzimy sami bo G. chce polezec i odpoczac, wiec licze ze nikt sie nie zapowie bo szczerze nie mam ochoty na gości

martadelka z powrotem G. dzis sie wszystko wyjasni, ale prawdopodobnie w piatek wieczorem lub w sobote rano bedzie


miłego dnia :-)
 
nocka do bani, będę dzwoniła do lekarki po coś na uspokojenie, bo całą noc płacze i wije się na łóżku. makabra. po tym wszystkim o 6. od 3 nocy nie sypiam...
 
dzień dobry
ja lekko pokasłująca, ale jakoś daję radę, Emi u mojej babci kolejny dzień, wczoraj lekka kłótnia z M - o Święta u Jego rodziny, rodzice od czwartu chorowali, teściowa lepiej się czuje, za to siostra M na zwolnieniu, pzedwczoraj wymiotowała...

Aestima :-:)-:)-( oby dzionek był lepszy
forever teściowa sprezentowała Emi prześliczny mały koszyczek, w środku tona małych czekoladowych jajeczek i 2 malagi:wściekła/y: Emi dobre 10min rozwijała papierki z jajeczek - o dziwo nie skumała, że są do jedzenia:-D za to z malagą już tak nie było, od razu pokazała, e to czekoladka, nadgryzła obydwie i odłożyła...:-p
mamoM mój M też powiedział, że chcoałby się w sobotę wyspać/odpocząć... hmmm a kiedy my się wyśpimy...?:crazy: ja robię tylko ciasto 3bit:-p
 
Hej!
niestetey te wieczorne przeboje sprzed wczoraj objawiły sie mega katarem ;/ gęste gluty do pasa i zero współpracy przy czyszczeniu nosa ;/

Martadelka jakbym czytała o Majce - my od miesięcy walczymy ze zdejmowanie rajstop, sparpet spodni KILKADZIESIĄT razy dziennie :wściekła/y:- ona by chciała caly czas z gołymi nogami latać :no: stąd te gluty obecne ;/

Podnóżęk Ikeowy też mamy - tak myjemy ręce bo umywalka zamontowana wysoko.

Kati dzięki że pytasz :* mama ma odstawione juz prawie wszytskie leki, co jest dobre bo nie obciąża już tak organizmu ale dopadła ją głęboka depresja, nie chce ćwiczyć, nie chce wychodzić z domu, nie chce jeść :( ma już leki antydepresyjne ale one działają w pełni dopiero po ok 2 tyg przyjmowania. Przeszła tez na rętę przez co z automatu zostałazwolniona i to też ją dobiło plus znacznie mniejsza kasa. Jest cięzko ale trezba przeczekać
 
hej
nocka w miarę dzieki, od ok 4 z nami w łóżku, ale Mati strasznie kaszle!
Martadelka Mati też skarpetki ściąga, i bluzy jak ma na zamek reszty jeszcze (na szczęście) nie potrafi, spodnie raz mu się udało ale więsej nie próbował :-p kolejny etap przed nami - naturalizm :-D
Twój M nie widzi problemu w wymiotywaniu i wirusie u siostry to zaproponuj mu, że to on pójdzie na opiekę i będzie sprzątał ewentualne wymiociny (oby nie) Emi!!! bo chyba inaczej do chłopa nie trafisz!
Forever tata Młodej musiał coś powiedzieć na odczepne, żeby nie było że nie ogarnia ;-)
Mamo M czyli u Was normalny jakby weekend a nie święta skoro G do końca pracuje.
Aestima będzie dobrze, bidulek Miesio.
Martadelka mój gagatek by od razu skumał, ze to czekoladowe, ma ten węch po rodzicach - maniakach czekoladowych ;-) :-)
Ja jutro coś pokupię jak od lekarza pojade, niedziela w domku u siebie sami - tak bardzo chcemy, a poniedziałek, co by uniknąć łażących kuzynów i dzieciaków kuzynów polewających mnie (chorą) do moich rodziców. A tak to odpuszczam przygotowania, upiekę tylko bardzo prosty A'la serniczek na jog nat typu greckiego (jak ktoś chce dam przepis) i reszta jakieś jajka faszerowane ;-)
 
reklama
Do góry