siuski złapane i zaniesione. Musiałam jej trzy razy woreczek przyklejać bo jak na zlość nie chciała sikać przez 2,5 godziny! Normalnie co chwilę mokra pielucha. teraz czekam na wyniki, trzymajcie prosze kciuki żeby były znacznie lepsze niż ostatnio...
Moja kochana mama dziś też przyjechała, troszkę mi posprzątała, ja juz kompletnie nie mam siły. I wzięła pieluchy do prasowania

poza tym widząc jak Marysia grzecznie przyjmuje antybiotyk i pozwala sobie zrywac i przyklejac nowe woreczki na mocz stwierdziła, że takiego grzecznego i cierpliwego dziecka jeszcze nie widziała

A nasza trójka ponoć naprawdę grzeczna, wnuków mama też ma już piątkę więc ma porównanie. Fajnie
No ale z drugim na pewno nie będzie aż tak łatwo, to chyba niemozliwe
mrsmoon, andariel trzymam ogromne kciuki za waszą sprzedaż! A agencje nie chcą czasem kupować takich mieszkań? Wiadomo, po niższej cenie, ale jak się komuś naprawdę spieszy... mieszkanie obok nas wykupiła własnie taka agencja. Wyremontowała i teraz co chwilę ktoś ogląda. Przydałoby nam się je kupić i połaczyc hehe
kati wierzę, że Mati złapał tylko przeziebienie i sam z tego wyjdzie. Jutro podskoczycie do lekarza, zeby go osluchali i będzie dobrze.
W ogóle takie dziwne te choroby teraz. Mój uczeń w grudniu w trakcie lekcji złapał sie za brzuszek i nagle mówi, że go boli. Skończylismy lekcje, pojechał do domu a po dwóch dniach spotkałam jego ojca i mówi mi, że synek ma ciężkie zapalenie płuc

a ani nie kaszlał, ani nie miał gorączki - nic! Płuca w 80%zajęte. Więc lepiej się wybrać na to osłuchanie Przydałby sie w domu stetoskop z instrukcją "obsługi"
Madzioolka z tego co pamiętam pisałaś, że twój tata dość nieporadny w domowych obowiązkach. Pewnie bardzo źle to znosii nie rozumie swojej nowej roli. Niestety, często faceci mają za mało sił żeby udźwignąć pewne rzeczy psychicznie. Może wasza ostra rozmowa da mu do myslenia...
tematu tranu póki co nie ruszam, ja nie przełknę więc nie mam siły namawiać na niego Marysię. pewnie by jadła, ale póki co jej odpuszczę. Wolę dawać malinowy soczek od babci
martadelka butki śliczne! I mi ten kawałek różowego wcale nie przeszkadza!
mamoM ale wam zazdroszczę spaceru... my wciąż w domu. Spadł snieg, jest zimno i wilgotno. Poczekam na wyniki, skonsultuje się z lekarzem i zapytam jak ze spacerami w naszym wypadku. W końcu to trochę inna choroba niż przeziebienie czy grypa. Nie wiem jak w przypadku walki z bakterią.
Marysia bardzo dużo ostatnio śpi. Chyba odsypia te wszystkie zarwane noce. W nocy śpi 12h, dziś prawie do 9 rano! I w ciągu dnia ponad 2 godziny.