reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

541834_10200210352001956_975364642_n.jpgKochane, co prawda niezbyt często tu bywam, ale z okazji Świat chciałabym Wam życzyć spokojnych i radosnych Świąt, ciepła tyle, co z tego kominka, prezentów co najmniej tyle, co na zdjęciu.

 
reklama
wszystkiego dobrego kochane :*


ja niestety nie mam głowy do świętowania bo własnie moja siostra cioteczna poroniła :-:)no: co za ujowy rok...:angry:
 
Dzień Dobry
Widzę, że tutaj cisza i spokój w Święta.
U nas jedzenie, jedzenie i jedzenie. Julia szczęśliwa, dostała wielkiego Misia na kółkach więc jeździ po całym mieszkaniu
Mój M już w pracy od 6 a ja idę na 14 więc Święta nieco skrócone mamy.
Buziaki dla Wszystkich
 
HEJ
poświątecznie
ja jutro do pracy :-(
świeta szybko minęły teraz dwa dni w pracy i znów wolne :-)
święta podsumuje: było bardzo rodzinnie i miło, choć zabrakło śniegu...
i stanowczo za dużo zabawek Mati dostał
 
Andariel - tak kot wyluzował, Młoda też do niego tak nie leci...
A nasze Święta wyglądały tak - 23 gotowanie kompotu z suszu, pieczenie ciasteczek, pakowanie prezentów na Wigilię i przygotowywanie strojów a z mojej strony branie leków przepisanych 22 przez internistę, noc z 23/24 - kaszlę niemal bez przerwy, 24 rano z Młodą do pracy na 2 h, stan kaszlu bez zmian, nie mogę mówić, kupuję coś przeciwkaszlowego, niewiele pomaga, wracam do domu, Krysia śpi 4 h, czuję wzrastającą temperaturę, podejmuję decyzję o nie pójściu na Wigilię :-(, szybka kolacja dla Krysi, do łóżka, ja wracam do swojego, w nocy głównie kaszlę, 25 przyjeżdza moja Mama, rano tylko muszę podać Młodej kaszę - ledwie żywa - tak to leżę w łóżku cały dzień, temperatura, Młoda pokasłuje, nasila się katar, temperatura wieczorem, w nocy kaszlemy obie, 26 - rano Krysia rozpalona, Ibufen, zasypia przy śniadaniu, po kaszy wraca do łóżka, ok. 13 je zupę, ja lepiej - zasługa regularnych dawek Apapu, 13.30. przyjeżdża Tata Młodej ( z zapalenie płuc i zatok ), jadę do prywatnej przychodni na dyżur po jakieś leki i zwolnienie do końca roku - muszę odpocząć, czekam na wizytę ponad 3 h..... - zapalenie oskrzeli, antybiotyk ( w sobotę było przeziębienie i leczenie zachowawcze ), Młoda z Tatą przesypia większość dnia, Krysia je jeszcze 1/2 słoiczka drugiego - nie mam siły na jakieś gotowanie - i to tyle, tylko by spała, na noc kolejna dawka Ibufenu, bo cała rozpalona - jutro pediatra. Prezenty dla Krysi leżą pod choinką nierozpakowane - poza tymi co przyniosła moja Mama - ale to ze dwa - najpierw ja nie miałam siły je tam połoźyć, a dziś Młoda nie była zainteresowana. O atmosferze czy jakimkolwiek obchodzeniu Świąt nie ma mowy a nawet o wspólnym siedzeniu gdziekolwiek.:wściekła/y: No i nie jedziemy na weekend do rodziny zgodnie z planem. :-(A i jeszcze u mnie z apetytem niekoniecznie, mam całą baterię ciast, ale nie mam ochoty się z nimi zmierzyć, ciasteczka - Tata Młodej powiedział, że smaczne, a jak zwykle na oko pieczone - drapią w gardle a Młoda nawet zwymiotowała po nich....:baffled:
W związku z powyższym niechrześcijańsko zazdroszczę Wam wyrwania się z domu przez te dni. Nas w tym roku Święta ominęł.....:-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
no faktycznie pusto tu...
a dzisiaj ktoś jest? dzień dobry!
ja mam i dziś, i jutro wolne:-) choć ogólnie humor do d..., bo Święta do d...:no:
Do tego Emi dziś rano miała lekki stan podgorączkowy (oby to były zęby, bo ani kataru ani innych objawów - tfu, tfu odpukać - nie ma)
Doris rozumiem, że pojadłaś?;-) a co to za misio na kółkach???
kati super, że Święta udane, że rodzinne przede wszystkim:tak: nie jesteś zadowolona z choinkowych zabawek dla Matiego?
forever współczuję...:-( chociaż Krysia jakoś znosi chorobę? dziś Mama też u Ciebie? A gdzie się tak załatwiłaś, że aż zapalenie oskrzeli???
 
Do góry