Hej kochane!
Od wczoraj jestem na urlopie i ciągle coś jest do zrobienia...Boszzz jaka ja teraz nieczasowa jestem

teraz jem obiad, szarlotka się piecze, a ja wreszcie dopadłam do bb
trasia jakbym o Mai czytała, nie wiem jak to możliwe, że przy A i mojej Mamie jest grzeczna a mi wisi u nogi i jęczy...
tulam kochana, strasznie bezduszny cham z tego gościa, chyba bym mu powiedziała do słuchu. Przykro czytać takie rzeczy, dobrze, że tylko rozbitym kolanem się skończyło. Ja w Ikei zawsze korzystam z Mają z kasy pierwszeństwa, po prostu podchodzę do kasy od razu i tyle. A nienawistne spojrzenia zostawiam na plecach. To nasze święte prawo więc korzystam do upojenia
kasiawilde gratuluję postępów przy usypianiu. Może mi doradzicie jak ponownie przyzwyczaić Maję do samodzielnego zasypiania w nowym łóżku? W łóżeczku problemów nie było, ale teraz jak tylko wyjdę z pokoju, ona wychodzi z łóżka i przychodzi do nas. Więc usypianie sprowadza się do conajmniej półgodzinnego siedzenia przy jej łóżku. Wtedy nie wychodzi. Mam już tego serdecznie dość
kati a cóż Cię dopadło??? Mojej kuzynki 9-latka z krztuścem chodzi...kiedy wyniki rekrutacji?doczytałam, tulam, co za ludzie, brak słów...chyba myślą, że do emerytury tak Cię przetrzymają...
mamoM Maja kąpie się ok. 21, później kasza na gęsto łyżką, mycie zębów i lulu, zasypia koło 22,
martadelko Emi też tak późno w dalszym ciągu? Strasznie mnie to męczy, bo jak ona zaśnie to ja nie mam już na nic siły:-(Aaa...doczytałam, też tak późno. Dziewczyny, czy macie na to jakiś sposób? Maja wczoraj za nic w dzień nie chciała iść spać i od 9 rano do 20 w ogóle marudna nie była. Ale ja tak nie chcę...
asinka pięknie sobie odremontowaliście, uwielbiam turkusowy!!!
A co do jeżdżenia, bywa różnie, chamy są wszędzie, a w W-wie survival pod tym względem. Trzeba być zdecydowanym i pewnym w jeździe, bo inaczej Cię zmiażdżą i zatrąbią na śmierć. Nie dalej jak wczoraj na parkingu rozłożyłam ręce do babki w geście "jak mam stąd wyjechać skoro stoisz na środku drogi" na co ona potraktowała mnie środkowym palcem...odwdzięczyłam się kciukiem do góry, coby jej się głupio zrobiło. To jedyna metoda na palantów na drodze
ironia to chyba dobrze, że nie szkarlatyna, zdrówka!!!
Madzioolka współczuje Mamie, ja szału dostaję jak mam bajzel, ale wiesz jak to jest z facetami...chyba musisz z nimi poważnie porozmawiać, bo stan psychiczny Mamy przekłada się na postępy w rehabilitacji, walnij fotę Mai po fryzjerze!
andariel łączę się w bólu, też powinnam się pakować a mi się nie chce...do teściów w szczególności...
marta czytam i nie wierzę...co za pi... z tej lekarki...w ludzi przed świętami chyba jakiś diaeł wstępuje...