reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

reklama
Dzięki dziewczyny, że o mnie pamiętacie...no i że potraficie uspokoić i rozumiecie sytuację :-) Ja nie dopuszczam do siebie myśli, że może cokowiek się "popsuć", jednak strach chyba pozostanie do końca...
Pozdrawiam Was gorąco i życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia naszej Pani Młodej :-D
 
Iza, ślicznie:)
Kurcze, u nas na forum, to same piękne kobietki mamy! To i pewnie będziemy miały prześliczne czerwcowe maleństwa:)
 
Dagamit ja też tak niedawno miałam jak Ty.Pamiętaj ze najgorszy okres za Tobą ,już tylko cieszyć się powinnaś.

Iza no takie zdjecie na biurku męża:-)Chyba koledzy z pracy często podchodzą do niego popatrzec:-DŚliczna jesteś,co tu dużo gadać:-)
 
u Antiego był wczoraj,bo jakby dziś rano dostał,to do przedszkola by nie poszedł:-D,ale jeszcze ma przyjść...mi Mikołaj powiedział,żebym sobie buty wybrała to on mi je da:-)
ja też ma za tydz USG i już myślę i myślę,bo u mnie też nic się nie dzieje i jak włącza gin to USG to czekam jak na wyrok...
Iza zdjęcie b. ładne.ja moje i Antiego wstawiłam na pulpit,więc D.co dzień widzi:-)
 
Ostatnia edycja:
Dodi witaj... ja też mam termin na 22 czerwca:)

A u mnie ok... ale powoli już zaczynam się źle czuć... muli mnie! Paskudztwo... bleeee kiedy to minie??? Bo mam już serdecznie dość... i brzuch mnie dziś napierdziela miesiączkowo... o jeny!!!
 
Justynka... jesteś moją imienniczką:) Ja też mam na imię Justyna:) na drugie Julia:)

Dzięki za pocieszenie... tylko czasami te mdłości i wstręt do jedzenia mnie przerastają... mój tatuń robi taką pyszną swojską kiełbaskę... pięknie pachnie ale co z tego jak nie moge jej do ust włożyć... bo mam odruch wiadomo jaki... ja chce żyć nie wegetować na jogurtach i chrupkach kukurydzianych.
 
Justynka... jesteś moją imienniczką:) Ja też mam na imię Justyna:) na drugie Julia:)

Dzięki za pocieszenie... tylko czasami te mdłości i wstręt do jedzenia mnie przerastają... mój tatuń robi taką pyszną swojską kiełbaskę... pięknie pachnie ale co z tego jak nie moge jej do ust włożyć... bo mam odruch wiadomo jaki... ja chce żyć nie wegetować na jogurtach i chrupkach kukurydzianych.
z tego co widzę to Twoja pierwsza dzidzia,(chyba,że jestem źle oczytana z poprzednich postów),ja miałam tak samo,leżałam nawet w szpitalu,bo cały dzień tylko wymiotowałam aż nie miałam czym:baffled:,ale przeszło coś ok 4 miesiąca,więc może i u ciebie to już schyłki:tak:.jakie bierzesz witaminy?wiem,że są prenatal chyba"+",one mają jakiś składnik z imbirem,który ma ponoć zmniejszyć mdłości,ale nie wiem jak jest w praktyce,bądź co bądź jest niedrogi.
 
reklama
z tego co widzę to Twoja pierwsza dzidzia,(chyba,że jestem źle oczytana z poprzednich postów),ja miałam tak samo,leżałam nawet w szpitalu,bo cały dzień tylko wymiotowałam aż nie miałam czym:baffled:,ale przeszło coś ok 4 miesiąca,więc może i u ciebie to już schyłki:tak:.jakie bierzesz witaminy?wiem,że są prenatal chyba"+",one mają jakiś składnik z imbirem,który ma ponoć zmniejszyć mdłości,ale nie wiem jak jest w praktyce,bądź co bądź jest niedrogi.


Nie nie kochana to moja druga ciąza.
Z synem nie miałam żadnych dolegliwości... nic!!! A teraz mdli mnie nie miłosiernie... nie wymiotuje ale mdli i wszystko śmierdzi a co gorsze wcale nie ustępuje a mam wrażenie że z dnia na dzień jest coraz gorzej... jakoś przetrwam bo przeciez nie mam innego wyjścia ale to bardzo męczące. Najgorsze są wieczory bo mdli najmocniej tak o 22 już teraz czuje niesmak w buzi i do tego mam zgagę, ciekawe po czym jak ja nic tłustego nie jem. W sumie dziś przez cały dzień to prawie nic nie zjadłam po za paczkąchrupek kukurydzianych i miseczką rosołu:) a jak coś zjem to mi nie ustępuje..w 6-7 tc miałam tak że jak coś zjadłam to przechodziło a teraz guzik.
Witamin nie biorę żadnych tylko kwas foliowy... po którym też mi nie dobrze... lekarz powiedział że mam wyniki badań ok i nie ma potrzeby brania witamin bo co za dużo to nie zdrowo... ale to było 4 tygodnie temu... ciekawe jak będzie teraz moja morfologia wyglądała jak ja nic nie jem... czasami mandarynki i winogrona podjem ale to rzadko... ale za to litrami piję sok pomarańczowy...
Wszyscy mi też mówią że dolegliwości skórne też ulegną i zejdą mi te paskudne pryszcze...a tu guzik nic nie schodzi... jedynie co to chociaż mi włosy na nogach szybko nie rosną...o to taki plus heheehehhe:)
 
Do góry