Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Trasiu, mogłabyś Marcinowi przeczytać co napiszę teraz???
Moje dziecko jest od uradzenia ze mną dzień w dzień. Michał BARZDO się angazuje. Naprawdę bardzo- na zlocie widziałyście, no ale mimo chęci- praca, studia- często go nie ma. I wcześniej MIesio nie preferował żadnego z nas, potem kilka razy zdarzyła się syt., że płakał u M a u mnie się uspakajał a od jakiegoś czasu ( tydzień?) maskara- Michał wychodzi do pracy- on w bek. MIchał idzie do kuchni- bek! I ciągle do niego podchodzi, wspina mu się po nodze... Jak Michał go usypia i ja go biorę- bek a ostatnio był u niego na rękach a ja wyciągnełam w jego kierunku ręce i mówię chodz do mamy a on odtrącił moje dłonie!! Mi się wydaje, że może przeżywa jeszcze te kilka dni, kiedy go w ogóle nie widział, bo u rodziców byliśmy, nie wiem, ale nie przejmuję się, bo dzieci mają różne okresy i etapy- raz bardziej potrzebują taty, raz mamy i to rozwojowa norma jest!!
Moje dziecko jest od uradzenia ze mną dzień w dzień. Michał BARZDO się angazuje. Naprawdę bardzo- na zlocie widziałyście, no ale mimo chęci- praca, studia- często go nie ma. I wcześniej MIesio nie preferował żadnego z nas, potem kilka razy zdarzyła się syt., że płakał u M a u mnie się uspakajał a od jakiegoś czasu ( tydzień?) maskara- Michał wychodzi do pracy- on w bek. MIchał idzie do kuchni- bek! I ciągle do niego podchodzi, wspina mu się po nodze... Jak Michał go usypia i ja go biorę- bek a ostatnio był u niego na rękach a ja wyciągnełam w jego kierunku ręce i mówię chodz do mamy a on odtrącił moje dłonie!! Mi się wydaje, że może przeżywa jeszcze te kilka dni, kiedy go w ogóle nie widział, bo u rodziców byliśmy, nie wiem, ale nie przejmuję się, bo dzieci mają różne okresy i etapy- raz bardziej potrzebują taty, raz mamy i to rozwojowa norma jest!!