reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

reklama
dzień dobry. Od rana bieganina za Marysią, sprzątanie, pranie. Teraz zasnęła a ja weszcie mogę zjeść śniadanie i wypić kawę. Potem spacerek.

mamusiu a może trzeba delikatnie przypomnieć teściowej jej ofertę? To trochę niepowazne, że ktoś się oferuje a potem udaje głupiego.

stopa ja niemal codziennie jestem na spacerze w parku Słowackiego. Zwykle mamy tam postój na chrupka. Dziś też będziemy, myślę, że ok 12. Będziecie grać piłkę na boisku czy w parku? Nie chcę się specjalnie umawiać bo nie wiem jak Marysia wstanie, ale jakby co to ja będę zielonym x-landerem.

madzioolka fajnie ci, ja dziś spałam 4h. Do 2 w nocy miałam poważną rozmowę z Marcinem, bardzo szczerą ale i bardzo bolesną. Cieszę się, że udało nam się pogadać i nieco oczyścić atmosferę ale pewne rzeczy mnie przytłoczyły. Wstałam o 6.

Doris dzięki za priv, zaraz odpiszę! Dzięki za wiadomość od AGATY. Mam nadzieję, że to nic poważnego.

marta przesyłkę wysłałam jeszcze tego dnia priorytetem więc powinna już być. A z przelewem nie wygłupiaj się, kosztowało mnie to 2zł, szkoda przelewu robić.

zołza mnie brak ciełej wody strasznie by nie przeraził. Kaloryfery mamy stale zakręcone, rano myję się w zimnje wodzie. Jedynie wieczorna kapiel, ale to zawsze można się pochlapać z czajnika :) A tak na serio to współczuję:-D

Aestima ale ci fajnie! Przydałaby mi się taka wizyta i odskocznia od rzeczywistości. Tyle że ja jak zwykle mam cały weekend zajęty. Zajęcia, próby, koncerty. A podłóg ostatnio nie pomyłam przez trzy dni:zawstydzona/y: naprawdę nie miałam siły...
Skoro nie chcesz małej Karolci/Miłka to oby nie było. Choć pewnie gdyby się pojawił byłabyś bardzo szczęśliwa:)
 
Trasiu, nie tym razem, niestety jestem tak bardzo na nie, ze az mnie to przeraża. Formalna około ciążowa trauma, bo zawsze chciałam pięcioro... co najmniej! Ale mnie zestresowałyście- nawet nie pomyśłałam, że to moze być to.
A co do podłóg- i dłużej mi się zdarzyło, ale teraz przy mieszku się pilnuję:)
 
Hej! Dzisiejsza nocka już lepiej...walczymy z katarem....trochę się martwię bo niby już z nosa nie leci tak jak wczoraj tylko że wczoraj była woda a dzisiaj już jest lekko żółtawy więc nie wiem co robić...nie gorączkuje...przeczekam do poniedziałku chyba

Aestima hehe...ale byłaby śliczna mała Karolinka...może to okres mam nadzieje

trasiu wierzę że ktoś zadzwoni z plakatów...a to że Marysia nie raczkuje się nie przejmuj...Malwina troszeczkę poraczkuje a potem siada i na nogi chce stawać...więc też za bardzo nie chce raczkować

Doris z Malwinką już lepiej...a jaki wózek chcesz kupić??

Marta witaj...a co takiego Ci Trasia kupiła że będę wścibska i zapytam?

Kciuki za męża AGATY R &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Ironia co to za nastrój...u mnie lepiej z humorem bo słońce jest...ale na spacer chyba nie wyjdę bo wieje jak cholera

Stopa ale Ci fajnie że możesz się z Trasią spotkać...zazdroszczę
 
Trasiu bardzo Cię przepraszam :zawstydzona/y: ale niestety musiałam zmienić plany, nie będzie mnie dziś w parku. Ale na pewno spotkamy się w przyszłym tygodniu. Jeżeli często bywasz w parku to chyba widziałyśmy się nie raz. Ze względu na Bruna jestem stacjonarna i z reguły bawimy się na placu zabaw.

Aestima - byłam strasznie przerażona na początku drugiej ciąży ale szybko przestawiłam myślenie. Tobie życzę aby było tak jak pragniesz i wolisz.:-)

Zołza - współczuje barku ogrzewania i ciepłej wody.Może wytrzymałabym jeden dzień, na pewno nie trzy. Trzymam kciuki za jak najszybszy powrót do ciepła i dużo zdrówka.
 
Trasiu, wiesz, my też zakręcaliśmy kaloryfery, ale od samych rur ciepełko było... A teraz masakra - dobrze, że weekend ma być bardzo ciepły [do 19 st.]
Super, że pogadaliście z Mężem. Choćby nie wiem jak przykra miała by być rozmowa, zawsze będzie lepsza, niż niedopowiedzenia, niedomówienia, czy milczenie i napięta atmosfera. A żeby poukładać pewne rzeczy, potrzeba czasu... 3mam kciuki za Was :*
 
Zołza, ogrzewanieok, ale woda??:szok: Biedni
A u mnie się rozkręca- czyli@:happy2::happy2::happy2: i przypominam sobie, ze ostatnio też tak było - plamienie+ mdłości i @ chwilę potem.
 
Aestima, super! :-)

Dzięki Babeczki :*
Ale mnie szlag trafia... Pogoda super, 10stopni... A ja mam tak tłuste włosy, że masakra... Nie umyję w lodowatej wodzie, a przy Edim nie ma szans na akrobacje z czajnikiem i miską... Cóż, chyba będę straszyć ludzi w parku :-p Bo MUSIMY w końcu wyjść na spacer!

A z innej beczki - właśnie konsumuję miseczkę płatków kukurydzianych na mlesiu :-) Mniam! Zawsze kupowałam tylko nestle, bo wszelkie podróby były okropne - twarde, jasne i do d***. A teraz kupiliśmy realowskie i są super! Prawie jak nestle :-)
 
reklama
wiecie co, kochane jesteście. Naprawdę potraficie podtrzymać człwoieka na duchu:* ALe poważnie zastanawiam się czy nie pojechać na zlot sama z Marysią. I dać Marcinowi odpocząć te 3 dni.

stopa nie ma sprawy :) My na pewno będziemy na spacerku, nie wiem czy w takim razie do parku czy może dziś w inna stronę żeby zahaczyć o inne przedszkola.
WKurzają mnie te domofony w przedszkolach, nie cierpię gadać do elektroniki. Telefonów też nie lubię. I mam zagwózdkę co do domofonu powiedzieć, bo jak powiem że chcę powiesić plakat to mnie spławią. A człowiekowi na żywo można normalnie wszystko wytłumaczyć.

Misia katarek żółty to chyba niedobrze, bo to już infekcja bakteryjna z tego co kojarzę. Ale poczekaj jeszcze, może przejdzie.

zołza co do rozmowy masz absolutną rację. Ja w ogóle nie byłam świadoma wielu rzeczy. Teraz muszę to sobie poukładać ale wiem, że będzie lepiej. I jestem strasznie dumna z Marcina, że sam od siebie chciał o tym pogadać, bo szczerze mówiąc ja nie dostrzegałam problemu. Zwykle jest na odwrót...
 
Do góry