reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Kochane, nie zdołam Was doczytać- u nas jest MASAKRA... Mieszko marudny jak nigdy w życiu- albo to zęby albo frustracja związana z tym, że chce chodzić, wejść na kanapę a nie umie, więc ryczy pół dnia:szok: Padam na tak zwaną twarz i mam dość Bąbla mojego:zawstydzona/y::-( Do tego Michała studia - próbuję pomóc mu z makietą ale mam dwie lewe ręce jeżeli chodzi o równiutkie, od linijki wycinanie... MIchał nie zamierza się dzisiaj kłaść- tyle jeszcze pracy przed jutrzejszym zaliczeniem... Jejku:no: Teraz na chwilunię tu wpadłam, bo chłopcy się kąpią...
Stopa:szok: Rozmowa konieczna, ale też czasem trzeba nabrać dystansu, bo ja powiedziałam kiedyś mamie, ze ciocia dała mi 6 lodów a w rzeczywistości dostałam jednego;-) miałam 3 latka. A mojej chrześnicy odmówiłam, kiedy mając lat 3 poprosiła o wyjątkowo obleśną lalę. Powiedziałam, że to nie jest odpowiednia zabawka i niestety musi wybrać coś innego- inną lalę, zwierzątko, klocki czy książeczkę...Kupiłyśmy wtedy pluszowego pieska i była koniec końców przeszczęśliwa, ale mamie powiedziała po powrocie do domu, że " karolcia powiedziała, ze mi nie kupi laleczki, bo jest bardzo biedna i nawet na chlebek dla siebie i Michałka nie ma":-D Pojęcia nie mamy skąd ten tekst o chlebku wytrzasnęła:-D
Ale jeśli to teściowa, to należy jej się b. ostra reprymenda!
mgordon, dzięki, jesteś kochana! Ale wieźć miesia autobusem zakatarzonego przez pół miasta- wracać do przychodni na reh., która pod moim domem jest i po zabiegach cała akcja z powrotem- to bez sensu. Już się jakoś przemęczę- dla MIesia- on teraz jakoś kiepsko reaguje na zostawianie w nowych miejscach. Ale 9 miesiąc życia z tego słynie, więc czekam aż minie mu- już właściwie to się trochę kończy- 3 tygodnie temu nie odstępował mnie na krok, tylko "mama i mama". Także będę spokojniejsza jak będzie w domu i po r. szybko do niego przyniegnę. Myślę, że w godzinie się zmieszczę.
Poprosiłam M. by uświadomił mamie, że Mieszko ma imię i nie jest nim " niuniusiek":baffled: Dziś jak podsłuchiwałam ich rozmowę tel, aż mi się słabo robiło od tego niuniuśka... MAtko kochana, czy ja przeżyję te 3 dni?????

Muszę lecieć z cycem, bo Miesio wykąpany i przebrany...

Mrsmoon, gratki z powodu sukcesu w Majkowym zasypianiu:tak:
 
reklama
Aestima zdrowiejcie jak najszybciej! teściową jakoś przeżyjesz, nie masz wyjścia;-) wyobraziłam sobie Ciebie biegnącą z cycem:-D
 
"niuniuśku, babuncia przyniosła dla ciebie przepyszne lizaczki i cukiereczki, wcinaj niuniuśku póki mamusi nie ma":rofl2: Aestima - wybacz, nie mogłam się powstrzymać;-)
 
Andariel, bo spakuję te wszystkie słodkości i Nince i Leosiowi paczkę wyślę jak się nie uspokisz:-p
A tak serio- jeżeli chodzi o Miesia, to jeszcze jestem spokojna, ale nam na pewno przywiezie tonę słodkości...
 
Wrózilam do domu ze sszpitala, posprzatałam zrobiła dwa prania i nadrabiam zaległości...nie będę odpisywać imiennie. bo nie mam dzis siły ale ogólnie....

U Damiana wszystko dobrze, on zamiast leżeć biega po tym oddziale więc jest zdrowy jak rybka. Jutro wychodzi do domu.
Pytałyście też czy ten chłopak poniesie konsekwencje? Na razioe wiem tylko tyle, że dyrektor, pedagog, psycholog i wychowawczyni Damiana i tego chłopaka wszystko wiedzą. Ja wiecej dowiem się w poniedziałek jak pójdę z Damianem do szkoły
A co do zachowania w szkole to jest masakra czasami. dzieciaki nie mają szacunku do nauczycieli, nie czują respektu tak jak za naszych czasów i potem są takie efekty
 
reklama
Do góry