reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

reklama
Maja śpi :) Dzisiaj jej poduszka nie była potrzebna, za to smok obowiązkowy :D

102_8030.jpg102_8031.jpg


Igor stwierdził, że może też pośpi, więc chwilka spokoju....
 
Ironia - ja zakończyłam karmienie ze względu na swoje zdrowie. W grudniu mnie tak złapał kręgosłup, że miałam wizję leżenia i ogromnej niemocy :-( Na pewno to nie koniec męczarni mojego kręgosłupa, ale przynajmniej spokojnie mogę nakarmić Maję a nie wyginając się w dziwne pozy z ogromnym bólem żeby tylko dać dziecku jeść ;)
Trasia - te soczki Hippa są podobno dobre i szybko po nich przechodzi. Ja dawałam jeszcze probiotyk - dosypywałam np do kaszki.
Dubeltówka - mój mąż też nie miał prawa jazdy. Ale 2 lata temu za moją namową w końcu zrobił test i dzisiaj możemy się wymieniać jak dalszą podróż planujemy :) Ależ masz pyszny obiadek dzisiaj :-p
 
Hejka! Jakoś mały ruch ostatnio...ale dla mnie dobrze, zdążę nadrobić....wszystkim chorym i tym dużym i tym małym zdróweczka przesyłam :*

Trasiu obserwuj Marysię....jeśli biegunki są częste i wodniste ze śluzem to może Marysia jelitówkę gdzieś załapala...Orsalit i probiotyk w ruch

Dubeltówka może faktycznie Asię podrażniły farby?

ironia ja też jeszcze cycowa i konca nie widać

Zołza i mamusia 3mam kciuki &&&&&&&&&

Aestima ja stosowałam *spam* przy przeziębieniu...a potem przeradzało się w anginę i kończyłam antybiotykiem niestety

Mrsmoon jak Maja...Malwina jak widzi odkurzacz to wrzeszczy wniebogłosy
Coś Zeberka nam się nie odzywa....
 
kurcze obeszlam z Marysia pol miasta i nie dostalam nigdzie tego soczku hippa. Kupilam zwykly marchewkowy :( dzis zrobila kupe 5 razy, za kazdym razem niewiele ale to prawie sama zielonkawa woda z malymi grudkami:(

Misia a czy to mozliwe ze to jest jelitowka bez goraczki, kaszlu i kataru? Tylko biegunka? W nocy miala 37,2 ale to w zasadzie nie goraczka...
 
trasia bo te hippy ors 200 w aptekach tylko są, bo to nie soczki tylko elektrolity tak naprawdę
i u Mai jelitówka właśnie tylko kupami się objawiała
Misia o dziwo niedawno Mai ściągałam katar i nie płakała, dopiero jak psiknęłam wodą morską, to ostro zaczęła protestować. Kataru już mniej ściągam. Mój odkurzacz ma moc max 1800W, nie wiem jaką minimalną, bo ma regulację(a na karatku jest napisane, że do 1500w) i na tą moc minimalną ustawiam, żeby jej mózgu nie wyciągnąć;-) i jak narazie gorączki nie ma
 
Misia, sama nie wiem ile Marysia tych kup juz zrobila. Mam wrazenie ze ciagle je robi. Sa malutkie, takie bardziej plamy na pieluszce niz porzadna kupa. Przebieram ja co chwile a biedna i tak ma juz odparzenia. Nigdy nie miala odparzen!

mrsmoon
dziekuje za wiadomosc :* w zasadzie mm nie chciala dzis pic. Niewiele zjadla. Dopiero teraz troche obiadku, a w nim prawie sama marchewka wiec to dobrze. I wypila troche soku marchewkowego.

Ironia dzieki, skocze potem do apteki.
 
reklama
kuzwa, chcialam zarejestrowac Marysie do lekarza i uslyszalam ze nie ma juz wolnych terminow, wszystkie godziny zajete bo masa chorych dzieci. I slysze w tle cherlanie i kichanie. Babka mi powiedziala zeby przyjechac o 17 i czekac na koniec kolejki :szok: Masakra, nie wiem co teraz robic. Boje sie ze Marysia zarazi sie w tej przychodni jakims obrzydlistwem.
 
Do góry