Witajcie Kochane Czerwcóweczki!:-),w końcu mogę zasiąść do Waszego grona,w zwykłe dni nie mam na to czasu,bo jadę do pracy po 8 rano,wracam 20/mam kiepski dojazd do pracy
/,i zanim zjem,wykapię się,już jest po 21,i nie chce mi się już wchodzić na neta i robić sobie tylko smaka,bo mąż zaraz narzeka że go olewam,zamiast się przytulić po długim dniu bez siebie,i pooglądać nasz ulubiony serial CSI_kryminalne zagadki;-).U mnie jakoś czas płynie,zarezerwowałam wizytę u gina na 16 pażdziernika.Póki co nie mam objawów,jeśli mowa o mdłościach,senności i zgadze.Jem z kolei przeważnie kabanosy,ogórki,wędlinę,parówki,a słodycze mogą nie istnieć.Wczoraj ślinka mi ciekła na widok śledzi,ale ostatecznie kupiłam sałatkę z makreli w galarecie z warzywami,i nie wytrzymałam,zjadłam całą i zagryzłam kabanosami.Byłam taka głodna że ho ho
.
Co do samopoczucia,to spoko,piersi raz bolą raz nie,jak im się zachce.Wczoraj ucisnęłam sobie stopę ciasnym butem,i boli dziśtak jakby halluks się robił,jakaś twarda gulka sięzrobiłam na wewnętrznej stronie od palucha...ała,jak boli
.
W pracy o ciązy wie tylko jedna osoba,ale mało brakowało a taka druga by się domyśliła,niechcący coś palnęłam....ale mam nadzieję że nie bedzie drazyć tematu.Nie chce rozpowiadać,bo długo się staraliśmy,i teraz póki jeszcze przed usg,to nie ma czym się chełpić.Szefom też nie mówiłam,a że pracuję w sklepie z artykułami dziecięcymi,to nie powinni mieć pretensji,zresztą w pracy jest nas dużo,i nie potrzebuję zastępstwa,czy coś.Myślę że nawet jakbym poszła na L4 to nikt by nie miał żalu,bo obecnie po urlopach jest ścisk w etatach.
LIL_MAJA-jesteś dzielną osóbką,i bardzo wrażliwą jak większość zapewne z nas..i jak czytam Twoje posty to tak jakbyś mówiła o mnie samej.Podobnie jak wiele osób,wmawiałam sobie objawy,a potem gorzkie rozczarowanie.Ale że prowadzę obserwację cyklu,to łatwiej mi przewidzieć wiele rzeczy,choć do końca nic nigdy nie jest pewne.A objawy mogą pojawić się dopiero jak już wiadomo o ciąży.Życze Tobie Kochana byś szybciutko do nas dołączyła,w końcu to pierwszy cykl starań,i rzadko komu udaje się od razu.;-)