reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

tak, jeżeli crp powyżej normy to znak, że mamy do czynienia z infekcją bakteryjną, dodatkowy czynnik to gorączka, ale z gorączką nie ma 100% pewności na bakterię
edit: CRP, czyli białko C-reaktywne, tzw. białko ostrej fazy. Jest coraz częściej badane, bo powstaje w wątrobie, zanim jeszcze nastąpi podwyższenie OB. Informuje o istnieniu i rozmiarze stanu zapalnego i martwicy tkanek. W ciężkich zakażeniach stężenie CRP może wzrosnąć tysiąckrotnie w ciągu dnia. Po odpowiednim leczeniu obniża się stosunkowo szybko. Może być wskaźnikiem skuteczności leczenia. Prawidłowa wartość CRP wyklucza ostrą, uogólnioną infekcję bakteryjnej. W okresach remisji (cofnięcia się) choroby przewlekłej stężenie CRP nie zwiększa się. Norma: do 10 mg/l.
Wartości podwyższone: 10-100 mg/l występują w lekkich zakażeniach bakteryjnych (np. zapaleniu oskrzeli, pęcherza moczowego), ciężkich zakażeniach wirusowych, chorobach reumatycznych i w gruźlicy, po operacjach, urazach, zawale serca.
Stężenie CRP powyżej 100 mg/lwystępuje w ciężkich zakażeniach bakteryjnych, po ciężkich operacjach, w zakrzepicy głębokich żył podudzi, w ostrej fazie schorzeń reumatycznych.
 
reklama

Andariel, dziękuję, masz rację, zamiast myśleć o sobie jak o potworze, trzeba coś z tym zrobić ;) Dziś w ramach dbania o siebie pomalowałam paznokcie i zamierzam pofarbowac włosy wieczorem. No i dieta, zobaczymy, może uda mi się to pogodzić z karmieniem...
Kochana ponawiam prośbę o ebooka dot. 5p.

zeberrko pisałam już gdzieś wcześniej - proszę o Twojego maila na pw!
i super z tymi pazurkami i włosami, na pewno poczujesz się lepiej!
 
mam dość, zrobiłam 15 obiadów dla Marysi. Nie wiem jak ona to wytrzymała, ale łaziła dookoła mnie, jęczała i była wyraźnie znudzona. Nie mogę gotować jak śpi bo blender ją budzi. A u nas nie ma momentu w którym jesteśmy z Marcinem razem w domu. Jak on wraca z pracy to od razu ja wychodzę, wracam na wieczorne karmienie i Marysa od razu zasypia. W weekendy mam koncerty i zajęcia na przemian.

mrsmoon prasuję albo jak Marysia śpi albo bawi się wtedy na dywanie obok mnie. Jak zajmuje się sobą to fajnie a jak zaczyna się jej nudzć to odkłądam na moment prasowanie. Często wystarczy jej podać nową zabawkę. Wczoraj prasowałam i śpiewałam jej piosenki:)
Napisałam o tych zabawach w łóżeczku, bo często widzę wasze zdjęcia bawiących się maluchów w łóżeczku. ALe nie pamiętam kóre to dzieci:) Więc tak strzelałam.
WIelki szacun za post!
Marysia też uwielbia kable:no: nabardzej ten biały od żelazka. Ale ostatnio widziałam, że zabrała się do gryzienia tego od lampek z choinki! Masakra...

zebrra u Marysia znacznie lepiej! Dziś już nawet prawie kataru nie ma. Za to humorek gorszy, jęczy m od rana jak na złość, bo dziś porzebowałam sporo czasu na zajęcia "gospodarcze"...
Miło poczyatać o takim lekarzu, serce człowiekowi rośnie:)

andariel pewnie dlatego po ugotowaniu tylu obiadków zostawiłam mega syf w kuchni i czekam na powrót Marcina. Niech to myje, ja już wystałam swoje na dziś nad garami:)

Aestima wiem, że dążysz do pięknych książkowych 5 posiłków dziennie bo tak jest zdrowo ale to niestety nie zawsze jest realne w tym wieku. Marysia je 6x, czasami 7x dziennie. W tym jest 4x mleko (czasem 5). Żeby wytrzymała takie 3h musiałaby zjeść sporo, a ona zwykle wypija 150ml mleka (ksążkowo jest 220 na ten okres). Jest więc dla mnie jasne że będzie wcześniej głodna. Spokojnie, jak maluchy zaczną naprawdę najadać się na śniadanko to wytrzymają do obiadku z jedną przekąską. Póki co u nas przekąska to po postu kolejna porcja mleka:)

marta ja mam tak, że w Żywcu płacą mi za pzepracowane lekcje, co sprowadza się do tego, że zaabiam mniej więcej połowę tego, co powinnam. Są sezony, w którym 3/4 dzec jest chora. Potem jakieś jedzie na wycieczkę, bal itp a ja w tym czasie siedzę w sali. Wiem, że rodzice nie chcą za to płacić, bo też bym nie chciała, ale dla mnie to zaczyna być mało opłacalne. Nie jestem mateialistką, ale za coś trzeba jeść.
W Bielsku płącą mi zawsze za cały miesiąc i jakoś zawsze są na zajęciach... sporadycznie im coś wypada a jak dzieci chore to staramy się przełożyć zajęcia. Jak widać się da jeśli się chce.

Misia przypomniałaś mi o duszonkach, wieki nie robiłam!
dziewczyny wy chyba nie myśoicie na poważnie, że ja drukuję posty do czytania, co?:confused: Pisałam o książkach oczywiście :))
 
Trasia, nie tyle co dążę do tych posiłków, co nie umiem jakoś zmieścić ich w dniu tyle co Wy! 4 razy mleko! A nawet 5!:szok: Mój mleko ma rano a potem dopiero ok 16 i o 19 i w nocy to już jak wyjdzie... A -tak jak pisałam- do tego owoce |( ok 10) i obiad ( 13)
Może ja mu za razdko daję jeść???
Zmodyfikowałam o sinlac i teraz
8 cyc ( może dać tu na stałe jeszcze mm lub sinlac? co lepiej? dziś było mm.)
10 owoce z dodatkiem kaszki orkiszowej ( gluten)
13 obiadek- zupka 190 g, co 2 dzien 1/2 żółtka a tak to z mięsem lub kaszą jaglaną/ ryżem
14.30-15 cyc
16:30- 17 sinlac
19 cyc+ 180 ml mm

noc- czasami cyc, ale mało pije, tylko aby zasnąć i tak do 4-5 staram się nie dawać.

Podjada chrupki, wafelki ryżowe, czasami jabłko z gryzaka nuby czy kawałek banana i pije wodę


Co teraz myślicie? HELP!
 
Mrsmoon, zaraz idę na chorobowy, poczytać co u Was..
W enel-medzie też robiłam crp, ale w przychodni nfz-towskiej po raz pierwszy się z tym spotkałam, no i podanie prywatnej komórki tez było dla mnie zaskakujące.. :)
Jeśli chodzi o gorączkę, to zawsze startuję z nurofenem, żeby od razu przeciwzapalnie działał. Jeśli nie wystarcza, do tej pory stosowałam czopek z paracetamolu (czopek, żeby dodatkowo nie obciążać małej wątroby, no i szybko działa), ale ostatnio musiałam podać paracetamol w syropie, bo Bartek skutecznie wypychał czopek ;)
Jeśli gorączka jest naprawdę oporna, robię okłady (w miarę szybko działają okłady robione na karczek)
Ważne jest też lekkie bawełniane ubranko, zmieniane jak tylko maluch się spoci.
To takie moje sposoby na gorączkę, dodatkowo oczywiście jak najwięcej picia. Przez to gorączkowanie ostatnie Bartek mam wrażenie przerzucił się na picie i ne chce nic jeść, prócz cycka.. Każda próba podania zupki/owocków kończy się chlustającymi wymiotami...

Misia, dzięki za kciuki :)

Aestima, Mrsmoon, szkoda, że nie ma takich domowych testów crp, nie ukrywam, ze to by mi bardzo pomogło...

Andariel, przepraszam musiałam nieodczytać, już wysyłam :)

Trasia, mój Bartek czasem w ciągu dnia jest w łóżeczku. Z dwojga złego (zabawa w łóżeczku czy przypięcie go w krzesełku do karmienia) wybieram to pierwsze. Ma tam przynajmniej możliwość ruszania się. W ciągu dnia ma w łózeczku kilka zabawek, które wieczorem są wyjmowane i zastępowane kołderką, to dla niego wystarczający znak, ze pora spania :)
Cieszę się, że z Marysią lepiej :)

Aestima, ja mam podobnie, jak czytam ile posiłków dziewczyny dają maluchom, to zastanawiam się czy dzieci wychodzą z krzesełek do karmienia :) To żart oczywiście ;)
U nas niezmiennie (pomijając ostatnie parę dni, bo B nie je prawie nic prócz cycka) rano kaszka z owocami, potem spanie od ok. 10 do 13, po spaniu cycuś, po jakiejś godzinie zupka, a potem juz cycuś, cycuś, cycuś, po południu z założenia same owoce, ale czesto nie udaje nam się wcisnąc tych owoców...
Acha i u nas nie ma przegryzek, czasem 1 chrupek na dzień...

Setana, oby te ząbki wychodziły bezboleśnie!
 
Aestima, zebrra to chyba zależy jak śpią nasze dzieci. Ja liczę też karmienie nocno/poranne. Tzn jeden raz mleko wypada na śpiąco, ok 5. Czasem wcześniej, czasem później. Potem drugie mleko o 9, o 12 obiad. O 14 znowu mleko, o 17 kaszka z owocami. I o 20 mleko na noc. To za dużo jest? Mi się wydaje że normalnie, jemy mniej więcej co 3 godzinki. I Marysia zjada mniej niż powinno "przepisowo" więc musi to nadrobić dodatkową porcją mleka. Widzę, że wasze maluchy jedzą ponad 200 na raz. Marysia ok 150.
Pewnie jak doliczycie karmienia nocne to też wam wyjdzie więcej.
 
reklama
No pewnie Trasia, ja tych cyckowych karmień nawet nie liczę, bo traktuję to do tej pory jako karmienie na żądanie... Czasem B je 3 minuty, czasem 10, wiec pewnie raz traktuje to jako zaspokojenie pragnienia, innym razem głodu. Nie potrafię porównać tego do butli, bo nie wiem ile by zjadł... Niedawno O dał wieczorem Bartuniowi butelkę mm, ale zjadł tylko 130ml, więc pewnie też zjadałby częściej a mniej...

Myślę, ze każda z nas wie, kiedy jej maluch jest głodny, trzeba obserwować i słuchać swojej intuicji :) Każde dziecko jest inne, my też się różnimy i zjadamy różne ilości. Poza tym jedno dziecko w tym samym wieku waży 6,5kg inne 10kg... to też ma znaczenie :)
 
Do góry