reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

reklama
Maja spi a ja pisze z tel,wiec z gory przepraszam za literowki.
Piszecie o zasypianiu,u nas to wyglada tak,ze Maja zasypia albo na naszym lozku z ktoryms z nas albo na rekach.Zawsze po zasnieciu odkladamy ja do lozeczka.Trwa to zazwyczaj 10-15min a jak widze ze nie chce spac to ma sile jej nie usypiam.Pozwalam jej sie jeszcze pobawic pol godz zeby sie zmeczyla i pozniej szybko odplywa. W lozeczku zdarzylo jej sie tylko kilka razy samej zasnac jak juz na siedzaco glowa jej spadala.Inaczej fika na brzuch i buszuje.Wtedy nie ma szans...
DORIS moim zdaniem dajesz Julii za duzo owocow,a owoce zmniejszaja apetyt. Iloscia mm sie nie przejmuj,moja Maja pije 100-150ml jednorazowo. Nie wiem co Ci poradzic na zaparcia,gdzies o uszy mi sie obilo,ze debridat reguluje trawienie ale chyba jest na recepte.Mam nadzieje, ze juz u Was lepiej
KATAMISZ buziaki dla 7-miesiecznej Gracji
AESTIMA czytam,ze sie pochorowaliscie.Mam nadzieje,ze u Was juz lepiej
IRONIA ale sobie tempo narzucilas z ta praca,podziwiam...A Benio tanczacy w pizamce jest boski!!!
AAGA gajnie,ze do nas wrocilas,ale smutny ten Twoj post,kurcze,jakis pech za Toba sie ciagnie...Ja na Twoim miejscu tak jak pisza dziewczyny poszukalabym innej pracy,moze niespodziewanie znajdziesz cos fajnego? Podziwiam Cie, ze dajesz rade,bo ja z dwiema Majami to bym chyba na glowke przez okno wyskoczyla;-)
MGORDON a Olek jak dzis? ale sie chorobska rozpasaly...
AGABRE twarda jestes z tym zasypianiem,ja jak Maja zaplacze od razu lece.Jakos nie moge zniesc jej placzu...wczoraj wypralam ekomisia,mokry smierdzial strasznie owca;-)ale juz prawie suchy,wiec dzis w nocu bede tulic misia:-)
ZEBERKO terminy do lekarzy na nfz sa kosmiczne...szkoda gadac, no i widze,ze Olaf tez przygode samochodowa mial...co za pech! dzieki za smsa,mialam sile zeby wejsc na bb i zdanie skrobnac tylko

I to na razie na tyle bo Maja sie obudzila...
 
Marysia śpi. To jej przewracanie się na brzuch mnie dobije, nie może przez chwilę na plecach poleżeć...
ja się czuję tragicznie, wszystko mnie boli. Zaraz się nafaszeruję jakimiś lekami bo nie wytrzymam.
 
Hej :)

Katamisz, ja kupuję warzywa na targu, ale 100% pewności co do ich jakości nie mam... Ostatnio wykorzystałam tez marchewkę z lidla, bo po prostu innej nie miałam...

Zołza, z mięska na razie dawałam pierś indyczą i gołąbka (Olaf dostał od kolegi z pracy)

Trasia, tak seler idzie w odstawkę, pietruszka na wszelki wypadek też. Inne czynniki (kurz, przegrzanie, stres, czy nadmierną radość) wykluczam, bo to trwa zbyt długo... I cały czas na podobnym poziomie się utrzymuje.. Przegrzanie na bank nie, bo mam manię wietrzenia, a w domu Bartuś w samym bodziaku i spodenkach paraduje :)
Co do dawców szpiku, to my z Olafem juz dawno jestesmy w bazie Jaworskiej i teraz od roku w DKMS. Krwi jeszcze nigdy nie udało mi się oddać, bo albo miałam za wysokie ciśnienie albo byłam w ostatnim czasie u dentysty lub fryzjera i to od razu mnie wykluczało..
Kochana jeśli masz nebulizator, to polecam inhalacje z soli fizjologicznej dla Marysi, w kilka godzin z tego suchego, męczącego kaszlu, będzie miała mokry... Zawsze to skraca infekcję, no i łatwiej wykrztusić... No i Tobie też by się przydały! Kurujcie się!

Marta, dzięki, mam nadzieję, że szybko wyjdzie na jaw złoczyńca wysypkowy ;)
A warsztaty sa o tyle fajne, ze tam ćwiczymy konkretne sytuacje w praktyce :)

Aestima, no własnie myslałam o kąpieli, bo ostatnio dostałam od mamy żel do mycia nivea i Olaf zaczął Bartunia w nim myć, więc jeszcze to mi przyszło do głowy... Ale od paru dni kąpie go w allerco, no i mydło marsylskie, po kapieli balsam oillan, zobaczymy efekty...
Dzieki za podpowiedź odnośnie dyni, jest teraz w sklepach? Kupię? Na targu nie widziałam...

Mamusiu, powodzenia! Do napisania :)

Mgordon, jak Oluś?

Mrsmoon, czy ekomiś jest taki cudny jak na zdjęciu? Coraz więcej o nim myslę ;)

Zdrówka dla Was chorowitki! I dla maluchów oczywiście też!

Ja zabrałam Jasia na bal przebierańców do szkoły, ale przytłoczyła go ilośc dzieci, hałas i w ogóle ogólny zamęt, wiec pobawił się 40 minut i się zabraliśmy... W tym czasie Wika spacerowała z Bartkiem przed szkołą ;) Niezła logistyka, co?
 
madziolka
nurofen tez jest truskowkowy, a wazne jest co chcesz podac (skladnik) paracetamol czy ibuprofen

ironia
mozesz odliczyc w picie za ok. 1/2 dziecka;-) tam sa takie krateczki z miesiacami, my mamy odliczenie za 1 i 1/2 dziecka:-D

traschka
Tez sie zapisałam - czekam na przesyłke juz tydzien :-)

zebra
koło mnie w eko sklepie tez jest dynia, a i w zwykłych spozywczych tez widuje
Olek lepiej wykaszluje wydzieline z nosa mniej leci, antybiotyk do pon. no ale on mezczyzna chory wiec cały swiat tez musi byc nieszczesliwy razem z nim ;-)

Buziaki dla wszystkich i zdrówka dla chorowitych.

robie spagetti . . .
 
u nas na szczęście tylko 2 dni były bardzo kiepskie przez wybijający się ząbek, resztę Leo znosi dzielnie:) i tak pewnie do kolejnego zębola; zaczynają się natomiast upadki, w których często macza paluszki Ninka - bo nie rozumie, że z takim berbeciem trzeba delikatnie i go czasem niechcący popchnie; no trudno, muszą się nauczyć wspólnie przebywać; ale i tak nie mogę narzekać, bo się już potrafią wspólnie pobawić - a to dla mnie oznacza ciszę i spokój:)))
a wczoraj coś robiłam w kuchni i mi nie wyszło (już nie pamiętam co), więc chciałam rzucić soczystą kur*, ale się w porę opamiętałam i zdążylam tylko zacząć "noż kur" i zamilkłam; tymczasem podchodzi do mnie Ninka i ze słodką minką uderza do mnie w te slowa: "kur** mać, musia"? ale mi wstyd!!!!!!
 
TRASIA ja nie wiem co te dzieci maja z tyzm przewracaniem sie na brzuch...masakra jakas.Maja nawet jak u mnie na kolanach zasypia i ja blokuje,to jakims cudem potradi sie obrocic.Do tego to szarpanie mnie za wlosy przy zasypianiu doprowadza mnie do bialej goraczki...
ZEBERKO mam nadzieje,ze szybko znajdziesz alergen,bo to strasznie dluga i zmudna zabawa z odstawianiem raz w tygodniu czegos innego.A najlepiej zeby to nie byla alergia.Co z psiakiem.zrobilas?
MADZIOOLKA 6 pralek???!!!a gdzie Ty to wsztstko powiesilas?u mnie 2 ledwo moge rozwiesic.Zasmucilas mnie z ta ulga,bo my wszystkie te durne progi przekraczamy i tak jak Ty i wiekszosc mlodych malzenstw kredyt splacamy...
Z Maja sama jechalam,do rodzicow mam ok 120km i jeszcze w W-wie po eko misia zajechalam,wiec jechalam ponad 1,5h.Maja jeczala i plakala przez pierwsze 15-20min a pozniej zasnela i obudzila sie 10km przed Radomiem.Az sie boje powrotu...
TRASIA przekonalas mnie z tym gotowaniem dla Mai:-)bo ona na hippach jedzie.Powiedz mi tylko ile miesa do obiadu dajesz?jakos nie wyobrazam sobie porcjowac i gotowac krolika pomijajac to,ze nie wiem skad go wziac.Mam dalsza rodzine na wsi to popytam moze.
Ja tez za kazdym razem jak widze kampanie genetycznych blizniakow to chce sie zapisac do banku dawcow szpiku ale.boje sie narkozy...
KATI ale nocny marek z Mateusza;-)nasza Maja w Wigilie ostatnio do polnocy zabalowala.Dobrze ze mozesz odespac
TRASIA czytam ze i Ciebie rozlozylo...bidula...zdrowiej kochana szybko,bo Ty nie masz czasu na chorowanie:-(
ZOLZA a jak 3h gotowalas krolika to nie pozbylas sie wartosci odzywczych?
MMMUSIA powodzenia!i bedziemy czekac na Ciebie:-)odebralas wyniki badan?
MARTA a moje dziecko przylozylo glowa w noge stolowa...co za dzien...
ZEBERKO eko mis jest cudny ale jakis taki maly sie wydaje, chyba dlattego ze ma dlugie nogi;-)i tak jak wspomnialam na mokro okropnoe capi welna,na sucho nos w niego trzeba wsadzic zeby poczuc
ANDARIEL no niezla Ninka;-)ja tez czasem soczyscie zaklne,ale A teraz mnie pilnuje

no, jestem z siebie dumna ze nadrobilam:-)

A teraz pare slow o tym co u nas.Mama zalatwila mi po kosztaxh ciuchy dla Mai na nast. jesien,zime i wiosne z Mariquity.Nawet kombinezon ma juz:-)keemowa kurtke i brazowe spodnie.Jakies bluzki,leginsy,rajstopy itp.Do zlobka bedzie miala w czym chodzic.Poza tym jestem strasznie niewyspana,bo najpierw nie moglam zasnac a pozniej Maja spala niespokojnoe i musialam wstawac do niej.Rodzice w pracy,Maja spi,a ja mam chwile dla siebie
 
Witam się dziewczyny;/ My właśnie wrócilismy z IP bMalwina spadła z łóżka przez sen, przy południowej drzemce, a najlepsze to ze dosłownie była u niej i nie zdąrzyłam do drugiego pokoju dosc. Bo cos mnie tknęło ja patrzę a na lezy główką w dół z nogami lekko z górz oparte o łóżko. W tym płacz w momencie nieziemski i po chwili krew z nosa. Po oględzinach na pogotowiu wstepnya diagnoza brzmiała: "Strasznie wygląda, jutro jeszcze bedzie gorzej wyglądało, nos stłuczony a dalej zobaczymy w pon na kontroli bo obrzęg jest za duży teraz" i Do widzenia;/ aa no i altacetem mamy smarowac. Normalnie siedze i rycze jak mogłam do tego wogóle dopuścic. to był dzisiaj najgorszy dzien w życiu;/ A Maliś wygląda ja mały bokser i chichra się w najlepsze.
 
reklama
dolis na pewno będzie wszystko dobrze z małą - spokojnie! na pewno widok krwi + wyrzuty, że to w Twojej obecności, sprawiają, że czujesz się co najmniej podle, ale nie bądź dla siebie zbyt surowa! wypadki sie zdarzają i to całkiem często, właśnie takie domowe w obecności rodziców; na pocieszenie Ci powiem, że mi również sturlała się Ninka jako kilkumiesięczny bobas z łóżka, bo zasnęłam obok zamiast jej pilnować; Leo tez zaliczył zjazd z sofy, a wszyscy w domu byli - no nie unikniesz! głowa do góry!!! swoją drogą - nie zazdroszczę;
 
Do góry