Podaję teraz co drugi dzień. Tak mi lekarka kazała podawać. Nic o szwach nie mówiła, więc chyba jest wszystko ok, poza tym Weronika ma regularne przyrosty obwodu głowy. Druga sprawa, że zaobserwowałam u małej lekko odstające dolne żebra. Rozmawiałam o tym z lekarką, mówiła, że to może być jeden z objawów krzywicy a krzywica to przecież brak wit. D. Mam obserwować, czy te żeberka nie będą się bardziej odkształcać. W razie czego na następnej wizycie zleci zbadanie poziomu wit D w organizmie. Podjrzewam, że te żebra to genetyczne bo i ja, i R mamy je lekko odstające. Sama już nie wiem...
reklama
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Agatko, oto przepis na rewelcyjny sernik- pyszny, mokro-budyniowy i niezbyt słodki.
Sernik z brzoskwiniami.
2 szkl. mąki
1/2 margaryny
1/2 szkl. cukru
2 całe jaja
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Z wszystkich składników zarobić kruche ciasto,wyłożyć nim wysmarowaną brytfankę,nie zapominając o bokach.Na surowe ciasto poukładać odcedzone i pokrojone w kostkę brzoskwinie (1 lub 2 puszki).
Masa serowa:
1 kg sera białego przemielonego
2 szt. budyniu waniliowego
4 żółtka
2 całe jaja
1 i 1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki oleju
2 szklanki mleka
Wszystko razem zmiksować.Wylać masę na placek (masa będzie wodnista,ale bez obaw).Piec w nagrzanym piekarniku 180 stopni ok. 1 godz. 15 min.A nawet do 1,5 godz.Z białek,które zostały z 4 żółtek ubić pianę z 4 łyżkami cukru,rozsmarować po serniku 15 min. przed zakończeniem pieczenia.
To bardzo prosty przepis,powinno Ci się wszystko udać,gdyby coś to napisz.A ser możesz kupić gotowy w sklepie w wiaderku, powinno pisać na nim "twaróg zmielony",byle nie był to serek homogenizowany. :-)
Doris, też nie wiem czemu ta wadazostała dopiero teraz wykryta skoro do ortopedy za dzieciaka chodziłam i oprócz skoliozy nicnie zdiagnozwał... Neurlog zabronił mi iśc na te zabiegi dopóki nie zrobimy rezonansu a zrobi mi jak tylko się zdecyduję- od momentu decyzji w przeciągu 3 dni, ale z tą decyzją właśnie mam problem, bo mam klaustrfobię... W święta Michał ma mi porobić tunele i będziemy ćwiczyć- terapia szokowa- odwrażliwianie:-) Do tej pory mam nie skakać, nie szaleć, bo może to jednak naczyniak...
Kochane, trochę poczytam ale niewiele mam czasu, bo choinkę dzisiaj ubieramy, zupę muszę ugotować i listę zakupów zrobić a Miesio znowu fatalnie śpi- w dzień a w nocy to już w ogóle masakra... I wstaj o 5:40
Sernik z brzoskwiniami.
2 szkl. mąki
1/2 margaryny
1/2 szkl. cukru
2 całe jaja
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Z wszystkich składników zarobić kruche ciasto,wyłożyć nim wysmarowaną brytfankę,nie zapominając o bokach.Na surowe ciasto poukładać odcedzone i pokrojone w kostkę brzoskwinie (1 lub 2 puszki).
Masa serowa:
1 kg sera białego przemielonego
2 szt. budyniu waniliowego
4 żółtka
2 całe jaja
1 i 1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki oleju
2 szklanki mleka
Wszystko razem zmiksować.Wylać masę na placek (masa będzie wodnista,ale bez obaw).Piec w nagrzanym piekarniku 180 stopni ok. 1 godz. 15 min.A nawet do 1,5 godz.Z białek,które zostały z 4 żółtek ubić pianę z 4 łyżkami cukru,rozsmarować po serniku 15 min. przed zakończeniem pieczenia.
To bardzo prosty przepis,powinno Ci się wszystko udać,gdyby coś to napisz.A ser możesz kupić gotowy w sklepie w wiaderku, powinno pisać na nim "twaróg zmielony",byle nie był to serek homogenizowany. :-)
Doris, też nie wiem czemu ta wadazostała dopiero teraz wykryta skoro do ortopedy za dzieciaka chodziłam i oprócz skoliozy nicnie zdiagnozwał... Neurlog zabronił mi iśc na te zabiegi dopóki nie zrobimy rezonansu a zrobi mi jak tylko się zdecyduję- od momentu decyzji w przeciągu 3 dni, ale z tą decyzją właśnie mam problem, bo mam klaustrfobię... W święta Michał ma mi porobić tunele i będziemy ćwiczyć- terapia szokowa- odwrażliwianie:-) Do tej pory mam nie skakać, nie szaleć, bo może to jednak naczyniak...
Kochane, trochę poczytam ale niewiele mam czasu, bo choinkę dzisiaj ubieramy, zupę muszę ugotować i listę zakupów zrobić a Miesio znowu fatalnie śpi- w dzień a w nocy to już w ogóle masakra... I wstaj o 5:40
mamusia, pięknie teraz odpoczywaj i dochodź o siebie
Kurczę, a ja ciągle w proszku mam tylko piernik i bigos w słoikach litrowych zagotowany. Choinkę ubraliśmy już wcześniej, ze względu na Hanię. Cieszyła się jak szalona i łapała ozdoby Teraz czekam na piątek, mąż ma mieć wolne, więc z gotowaniem powinnam się wyrobić.
A na wątek kulinarny zajrzę ten serniczek mnie kusi
Kurczę, a ja ciągle w proszku mam tylko piernik i bigos w słoikach litrowych zagotowany. Choinkę ubraliśmy już wcześniej, ze względu na Hanię. Cieszyła się jak szalona i łapała ozdoby Teraz czekam na piątek, mąż ma mieć wolne, więc z gotowaniem powinnam się wyrobić.
A na wątek kulinarny zajrzę ten serniczek mnie kusi
mamusia czerwcowa 2011
Mamusia Tymusia
A o co chodzi z tą witaminą D? Mi lekarka mówiła, że zaleca się nawet do 2 roku życia podawać
właśnie i o jakich szwach mówicie?
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Agabre, ale jej nadmiar może spowodować zwapnienie niektórych organów, więc dawkę i okres dawania do dziecka trzeba dopasować.
Setana- u nas suche plamki i czasem się zaogniają, nasz pediata który ma żonę dermatologa powiedział, że to na bank nie gluten. A co- niewiadomo. Schodzą po maści trasiowej dermopanten. do tego kąpiel w emolium, smarowanie oilatum. Była u nas wczoram moja przyjaciółka- chrzestan miesia- kosmetyczka, która miała duuuużo zajęć i praktyk z zakresu dermatologii i powiedziała, ze jej to wygląda na azs...
Mój Michał ma azs i jako niemowlę też suche plamy miał, potem kilka lat przerwy a w okresie dojrzewania powróciło- teraz głównie dłonie i stopy.
Setana- u nas suche plamki i czasem się zaogniają, nasz pediata który ma żonę dermatologa powiedział, że to na bank nie gluten. A co- niewiadomo. Schodzą po maści trasiowej dermopanten. do tego kąpiel w emolium, smarowanie oilatum. Była u nas wczoram moja przyjaciółka- chrzestan miesia- kosmetyczka, która miała duuuużo zajęć i praktyk z zakresu dermatologii i powiedziała, ze jej to wygląda na azs...
Mój Michał ma azs i jako niemowlę też suche plamy miał, potem kilka lat przerwy a w okresie dojrzewania powróciło- teraz głównie dłonie i stopy.
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Agabre, mamusia, jak Wasze dzieci mają niezarośnięte ciemiączka, to spokojnie podawajcie tą d- u dzieci którym szybko zarosło trzeba uważać z powdawaniem i lepiej zbadać pozim d, żeby nie "przedawkować", bo właśnie to zwapnienie może wtedy być...
OOO Aestima, moja Hanula ma identyczne plamki też się zaogniają, zwłaszcza po pomidorach, czekoladzie i jajkach (jak ja zjem, albo malutkiej podam żółtko czy zupkę z niewielką domieszką pomidorów) mąż ma łuszczycę i może mała po nim wrażliwą skórę odziedziczyła
A ciemiączko chyba nie zarosło, bo czasami jak się przyjrzę, to widzę, jak włoski na główce "skaczą"
A ciemiączko chyba nie zarosło, bo czasami jak się przyjrzę, to widzę, jak włoski na główce "skaczą"
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
hej hello
się postaram.
domek fajnie,cieplutko mamy,ale wyszedł nam grzyb w paru miejscach i strasznie skrapla mi się woda na oknach,cały czas muszę wycierać,poza tym jest ok.
D.dostał na urodziny psa,fajniutki,ale oddałam go,bo on by przy nim nie robił,a ja musiałam 2x zostawić Kalinę i wyjść z nim na podwórko,bo się psiak bał,a D. spał.wkórzona po południu razem z jego siostrą oddałam go.płakałam przy tym jak dziecko,choć piesek był tylko 1 dobę.
mamusiu a jakie wiekowo to dzieciątko bierzesz,bo nie doczytałam pewnie.fajna sprawa.
powiem wam,że jeżeli miałabym pewność,że kolejne dziecko to będzie dziewczynka,taka grzeczna jak Kalinka,ale prześpi większość nocy ,to bym się zdecydowała;-)
u nas też biało,oszronione wszystko.
pzdr
hej justynka - super cie widziec !! ) wpadaj do nas czesciej ..
jak tam domek? :-)
się postaram.
domek fajnie,cieplutko mamy,ale wyszedł nam grzyb w paru miejscach i strasznie skrapla mi się woda na oknach,cały czas muszę wycierać,poza tym jest ok.
D.dostał na urodziny psa,fajniutki,ale oddałam go,bo on by przy nim nie robił,a ja musiałam 2x zostawić Kalinę i wyjść z nim na podwórko,bo się psiak bał,a D. spał.wkórzona po południu razem z jego siostrą oddałam go.płakałam przy tym jak dziecko,choć piesek był tylko 1 dobę.
mamusiu a jakie wiekowo to dzieciątko bierzesz,bo nie doczytałam pewnie.fajna sprawa.
powiem wam,że jeżeli miałabym pewność,że kolejne dziecko to będzie dziewczynka,taka grzeczna jak Kalinka,ale prześpi większość nocy ,to bym się zdecydowała;-)
u nas też biało,oszronione wszystko.
pzdr
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 100 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: