reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

hej
witam sie z wami
ja oczywiscie nie jestem w stanie nadrobić pisania a czytanie tak tylko przeleciałam
Iza zdrówka dla Majci :-)
powiem wam, ze jak sie chodzi do pracy to jak tylko jest wolna chwila to juz ją spedzam z Mateuszkiem, żeby jak najwięcej pobyć razem. A jak wracam z pracy to on sie od razu uśmiecha od ucha do ucha i ręce wyciąga :-) takie to miłe :-)
ale potem to niee moge odejść od niego bo zaraz marudzi tylko ze mna by był
na razie tyle, bo pracy dużo, jak to przed świętami, pierniczki itp
dobranoc
 
reklama
Kati moja Maja też się cieszy niesamowicie jak wracam do domu - od razu rączki wyciągnięte, banan na twarzy i tylko by się przytulała :) słodkie to jest :) jedyna wolna chwila to jak juz pójdzie spać ale teraz to i ja się wcześniej kładę bo jednak pobudka o 6 to nie to samo co wylegiwanie się do 10 i jeszcze drzemki z dzieckiem w dzień :-p
 
hej, dzis humoru brak, mlody w nocy nie spal i do tego od 5 juz na nogach-pewnie zeby mecza. dopiero po wielkim placzu usnal wlasnie, a tak albo marudzil albo raczkowal i sie wszedzie wspinal, i zaliczyl ze trzy uderzenia:eek: dzien milo zaczety
 
Hej.
U nas kolejna nocka z serii nieprzespanych. Moja córka nigdy nie była z tych przesypiajacych cała noc, a teraz to w ogóle tragedia. Wczoraj w ogóle nie chciała zasnąc w łóżeczku, co jej się nigdy nie zdarzało, zawsze bez problemu zasypiała. Wczoraj walczyła ze mną od 21 do północy o to spanie w łóżeczku, w końcu się poddałam i wzięłam ją do siebie. Jednak żeby było lepiej to nie powiedziałabym. Zasnęła może od razu, ale pobudki co godzinę były. Chodzę dziś jak zombi.
Kati, Madzioolka współczułam Wam tych powrotów do pracy, ale od stycznia i mnie to czaka. Nie wiem jak zostawię takiego małego bąka.
Marta widzę, że i Ty dziś wyspana:))
 
witajcie:)
Jestem na bieżąco, ale czasu mało przed świętami. Porządki na zmianę z pracą i koncertami. Kupiłam wczoraj kilka prezentów, choinka rozłożona ale obok mnie straszy wielka kupa rzeczy do prasowania... zatem zabieram się za nią póki Marysia śpi.
Miłego dnia:)
 
Ja też dzień dobry:-)
Emilka w przedszkolu, Asia gada na podłodze, ja rozkoszuje się czasem dla siebie. Nocka w miarę, tylko wichury niesamowite, znów pada wieje, ale jeszcze mi to nie przeszkadza, poczekam parę tygodni:-D
Choinka ubrana domek ozdobiony i czuć święta za pasem, a ja mam całą pralnię do wyprania....ja nie wiem co D robił jak mnie nie było....chyba czekał z praniem, aż mu ubrania się skończą:-D
Czekają mnie zakupy przedświąteczne, czego nienawidzę, ale chociaż prezenty kupione:tak:
Miłego dzionka wszystkim;-)
 
Siedzę i dumam czy powinnam jechać dzisiaj na rehabilitację z Mają czy nie... Z uszka ropa co jakiś czas się jeszcze sączy, ale ona jest pogodna, uśmiecha się, bawi... No nie wiem co robić... Co radzicie?
Mamusia - cieszę się ogromnie, stresu co nie miara kiedy czeka się na wyniki jak na wyrok, prawda? Ściskam mocno, teraz już wszystko będzie dobrze :tak:
Saffi - ja też wczoraj walczyłam z Mają, żeby spała w swoim łóżeczku. Mama przyjechała, więc mąż wrócił do sypialni ;-) A że we trójkę trochę ciasno, więc chciałam aby Maja spała w swoim łóżeczku - po prawie godzinie się poddałam....
 
witam sie i ja o 10 wstalismy i bierzemy sie do pracy ostro ;) maly sie bawi a ja pracuje bujam noga i spiewam ;) bylebym tylko nei zaczeła śpiewac do klientów przez telefon ;-)
 
reklama
Do góry